Króliki domowe i inne zwierzęta

dodus

Witam ponownie, przez długi czas tu nie bywałem, ze względu na brak czasu. Z Pysią wszystko ok, ma się świetnie!
Jednak zakładam ten temat w "choroby ", ponieważ dziś czesząc Małą zauważyłem, że na kawałku uszka jest jakby czerwona plamka, strupek, nie ma tam włosów, obok jest tak jakby łupież, ale w bardzo małej ilości. Zrobiłem zdjęcia. Proszę o pomoc, czy jest to coś poważnego?

Pozdrawiam serdecznie

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

nellciaa

Byc moze to Cheiletielloza. Ponizej artykul na ten temat. Proponuje udac sie do weterynarza

[link widoczny dla zalogowanych]

Tuśka · Dołączył: 08 Mar 2011

na zdjeciu dokladnie nie widac.. ja poszlabym z kroliczkiem do weta, nawet jesli okaze sie,ze to nic groznego to lepiej miec pewnosc i nie ryzykowac na zdrowiu uszolka

T-T-A · Gość

Coś mi swita w sklerotycznej głowie, że niedawno był podobny post i okazało się że grzybica
Tak czy siak zeskrobina i porządne jej badanie
Moja kotka wygryzała sieść skóra czyściutka. Pierwszy zeskrobinę wet zbadał na miejscu Wyszło ok czyli cos z głową
Inny wyskrobał dokładnie, zawieźlismy do dobrego laboratorium i jednak grzyb
Nie było żadnego smarowania, aby nie zlizywała tyko 2 x co dwa tyg szczepionki

dodus

tmm03033 · Gość

Moj Stampe mial cheiletielloze dostal lek ktory dawkuje sie na grzbiet i szybciutko z tego wyszedl.
Nie zwlekaj z wizyta u weta bo to baardzo swedzi i oslabia odpornosc uszaka.

dodus

tmm03033 · Gość

Mozesz tylko popros zeby wzial zeskrobine z uszka i pod mikroskopem sprawdzil co jest przyczyna tego schorzenia.
To kazdy wet potrafi.
Naprawde radze isc do weta.

SremoGirl

Tmm: niestety nie każdy... :/
Jeśli coś się dzieje to lepiej od razu jechać do króliczego. Ja też kiedyś jeździłam do niekróliczego i z katarem nic nie zrobili, więc przypuszczam, że z takim czymś tym bardziej.

dodus

SremoGirl

To też zależy jakiego masz weta, u mnie nawet ropnia nie wykryła, stwierdziła, że to jakaś gula (ale już wtedy jeździliśmy do Katowic, tylko tam podcinaliśmy ząbki), więc ja jestem wyczulona co do wetów. Dużo przeszliśmy z Marjanem, aż się udało. Smile

Mam nadzieję, że w twoim przypadku też tak będzie.

dodus

Witam ponownie. Byłem u weta, powiedziała, że to rodzaj liszaja, nie ma sensu robić zeskrobiny i kazała smarować maścia, której wlała mi do strzykawki (ponieważ stwierdziłą, że dużo jej nie potrzeba, więc trochę odlała).

Maśc nazywa się ORIDERMYL, tu znalazłem informacje: [link widoczny dla zalogowanych]
Mam stoisowac raz dziennie.

Poszedłem jak najprędzej do weta, gdyz wydaje mi się, że zmiana sie pogorszyłą.

Jak uważacie, dobry, odpowiedni ten lek? Nic sie nie stanie jak go zliże troche?

nellciaa

Wet ktory bada oczami to nie wet, skad wie ze to nie ma podloza bakteryjnego?

T-T-A · Gość

Moja kotka się nie drapała!
Zrób tak
Idź do weta niech weźmie porządną wyskrobinę i wyśle do badania.
Gdy będziesz miał wynik i zaproponowane leczenie to skonsultuj tel z dobrym króliczym wetem, bo niektóre leki moga być zabójcze dla uszaka

SremoGirl

Ja dalej jestem za tym, żeby od razu jechać do króliczego weta. Skoro ten nie pomógł i na oko stawia diagnozę to już wiadomo, że nic więcej nie pomoże.

Tuśka · Dołączył: 08 Mar 2011

w tak sytuacji ja rowniez pojechalabym do kroliczego weta..

tmm03033 · Gość

Naprawde nie rozumiem niektorych wetow bo przeciez wystarczyloby zebrac zeskrobine i sprawdzic pod mikroskopem aby miec pewnosc a nie stawiac diagnoze na oko.

dodus

Poczytałem troszkę na innym forum, faktycznie lekarze zalecają ten lek. Zmiany u Pysi wyglądają na świerzb. Działa podobno na wiele bakterii.
Nie uważacie że powinienem Pysię także odrobaczyć?

Będę stosował lek, a dalej zobaczymy, oby pomógł....
Trzymajcie kciuki!

Dodaję zdjęcie z dzisiaj, zmiana jest chyba troszkę większa i zdjęcie lepszej jakości...
[link widoczny dla zalogowanych]

SremoGirl

Mimo wszystko dawanie na oko leków nie jest dobre. Nawet nie jesteście pewni co to jest. Warto wziąć i zbadać zeskrobinę.

dodus

Hej!

Uszko nadal jest łyse, ale nie jest już zaczerwienione, nie ma na nim ranek. Dzwoniłem do króliczego weta i powiedział, że na razie zeskrobiny i tak by nie robił bo Ją leczę, więc nie ma sensu.

Takie pytania do Was, co zrobić ze sklejonymi włoskami (o ile cokolwiek powinienem robić) spowodowanymi tym, że przy myciu lek rozchodzi się na okolice oczu (z oczkami wszystko ok-odpukać , tylko sierść w okolicach oczek jest zlepiona) i główki, sierść jest pozlepiana, tłusta od tej maści. Poradzicie coś mi na to ?

Czy taki lek można podawać długo, wiecie może?
Podaję 11 dni.

Jaki czas musi minąć od zakończenia leczenia by spokojnie można było zrobić zeskrobinę?

Oczywiście mam nadzieję, że to ustąpi po podawanym leku.

Pozdrawiam serdecznie!