Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> Przerost korzenia zęba-co dalej? Idź do strony Poprzedni  1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pią 14:59, 14 Gru 2007
Anna
 
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: K-ów





Witam wszystkich ponownie
Niestety:( bez zabiegu sie nie obędzie.
Mamy nadzieję mocno w to wierzymy że wszystko będzie dobrze.
Proszę o rady osób których króliczki miały usuwane zęby.
Jak je karmicie, co dajecie - jak sobie radzą bez zabków.
Bedę wdzieczna za wszelkie porady.
Zabieg mamy w poniedziałek.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 16:26, 14 Gru 2007
martii.
 
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: poznań.





nie umiem odpowiedzieć na Twoje pytania, ale na pewno będę mocno trzymać kciuki za Twojego królisia Smile trzymaj sięę!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:34, 14 Gru 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Kropka od czerwca 2005 roku nie ma trzonowców w prawej żuchwie. Zęby były martwe i dosłownie same się rozsypały. Doktor Mirek tylko pousuwał resztki korzeni - zabieg był wykonywany w zwiotczeniu. Trzy tygodnie brała jeszcze antybiotyki, aby wyleczyć stan zapalny dziąseł. Przez tydzień mała dostawała miękkie (zieleninka, cykoria), no i miała cały czas dostęp do siana i wody. Po tygodniu zaczęliśmy stopniowo podawać granulat - adaptacja jest niesamowita. Kropka odcina kęsy pokarmu siekaczami i przeżuwa tylko lewą stroną. Niesie to oczywiście okreśłone skutki. Trzonowce z lewej strony ścierają się nieco niesymetrycznie i powstają tzw. "ostrogi". We wrześni 2006 miała te ostrogi korygowane (również w zwiotczeniu - chociaż słyszałem o wetach, którzy tarnikowanie trzonowców robią króliczkom "na żywca" Shocked . Regularna kontrola co ok. 3 miesiące (obowiązkowe oględziny stanu uzębienia przy pomocy otoskopu) - ale stale u tego samego weta gwarantuje utrzymanie prawidłowego zgryzu, a co za tym idzie dobrej kondycji futrzaka.
Na jednym z innych króliczych for czytałem o uszolku, któremu usunięto 7 zębów, a rekordzistą w tej "konkurencji" jest chyba Ziabakowy Bzik.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:53, 15 Gru 2007
Anna
 
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: K-ów





Witam
Tupeczka przed zabiegiem będzie miała robione prześwietlenie - niestety lekarz uważa że większość zębów jest do usunięcia. I tego się boje, bo wynikałoby z tego że praktycznie nic nie będzie mogła jeść bo nie będzie miała czym ścierać. Wchodzi w grę sok z marchwi, selera, pietruszki i innych warzyw - wszystko z sokowirówki. Ewentualnie tarte warzywa na najmniejszej tarce i pytanie czy nauczy się łykać Sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:35, 15 Gru 2007
KasiaCh
 
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa





boze kochany biedacwto... oby nie były wszytskie do usunięcia... uściskaj Królasa od nas:(...


Ostatnio zmieniony przez KasiaCh dnia Sob 22:47, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 8:42, 16 Gru 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





oj ile to różnych smutnych wiadomości pokazuje się na tym forum, wszystko będzie zależeć ile tych ząbków usuną, można mieć tylko nadzieję, że nie za dużo i będzie funkcjonować dalej spokojnie bo królik jest dobry pod względem przystosowania do nowych sytuacji.

Cytat:
W której lecznicy w Krakowie postawili tą diagnozę. Trochę mnie to przeraża czy masz szansę zrobić konsultacje w innym gabinecie?
To poważny uszczerbek dla królika i dobrze aby opinia była spójna u kilku wetów. Usunięcie zęba jest nieodwracalne co innego podanie leku i potem zmiana na inny w takim jak ten przypadek nie da się już nic odwrócić. Osobiście bez potwierdzenia u innego weta nie wykonał bym zabiegu.


Myślę, że jeśli to dr Baran można mu wierzyć lecz konsultacji bym nie odpuścił.


Ostatnio zmieniony przez KazioR dnia Nie 8:53, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:27, 16 Gru 2007
Anna
 
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: K-ów





Witam
Byliśmy u Pana dr Barana.
Jutro jedziemy do niego. Ale chce jeszcze sie go zapytać czy można zrobić w ten sposób żeby wszyć ten antybiotyk i zlikwidować stan ropny bez usuwania zębów. Czy jest wogóle taka możliwość. Ewentualnie usunąć te naprawdę które trzeba. Po usunięciu wszystkich zębów będzie ciężko i nie chcę żeby króliczek się męczył. Nie wiem jakie jest najlepsze wyjście:(
Jedno wiem na pewno nasza Tupeczka jest pełna wigoru, czuje się świetnie, biega skacze, i je normalnie. Wiec jest dla mnie nie do pojęcia że moglibyśmy ją stracić
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:24, 16 Gru 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





usuwanie ropni u królika jest dość trudne, jeśli jest usytuowany pod korzeniem musi lekarz zęba usunąć, jeżeli nie jest rozległy a z tego co piszesz jest monitorowany od dłuższego czasu myślę, że istnieje szansa ograniczenia usuwania zębów do dwu lub trzech sztuk co w przypadku królika nie stanowi dużego problemu w późniejszej dalszej egzystencji.
Cała nadzieja w tym, że medycyna stale się rozwija są coraz to nowsze leki i to co na temat ropni pisało się kilka lat temu już nie jest aktualne.


Ropnie

Rokowania w leczeniu jest tym gorsze im starsze i rozleglejsze są zmiany spowodowane ropniem. Mogą one być wywoływane bakteriami m.in. Pasteurella multocida, Proteus, Staphylococcus i Psedomonas, ropnie znajdujemy w każdym miejscu ciała królika, na skórze, w pyszczku, w mięśniach i kości. Jeżeli mamy do czynienia ze zmianami na skórze czy też w okolicach pyszczka, niepokoi nas zgrubienie na skórze to jak najszybciej udajmy się do weta. Pierwsze co lekarz powinien zrobić to zalecenie RTG miejsca chorego, jeśli to czaszka to przegląd zębów. Najczęstszą bowiem przyczyną ropni w obrębie czaszki są nie leczone ropnie około zębowe. Mogą one powstać na skutek wbicia się w dziąsło koło zęba osłonki ziarenka owsa, które później rozpoczyna proces gnilny. Jeżeli objawem jest wyciek ropny z oka lub noska, sprawa dotyczy zębów trzonowców szczęki. Mógł wtedy powstać ropień zagałkowy. W takich przypadkach należy usunąć martwe zęby, skorygować pozostałe, a jeśli to możliwe to należy zszyć dziąsło upychając wcześniej w pusty zębodół spongostan nasączony gentamycyną lub chloramfenikolem. W przypadku ropnia zagałkowego należy wykonać punkcję zagałkową. Ropień zagałkowy w ostateczności próbuje się leczyć usuwając gałkę oczną i dokładnie czyszcząc powstałą ranę.

W okresie leczenia królik musi dostawać antybiotyk ( zalecane Dalican C w zawiesinie w ilości 5 -15 kroplik / 2 x dziennie ) oraz probiotyki np. Entarol. Dodatkowo należy starannie łyżeczkować ranę po ropniu, zakładając do niej sączki z antybiotykami lub jodyną z płynem oliwkowym, no i należy być bardzo cierpliwym. Takie ropnie potrafią się nie leczyć nawet przez 6 miesięcy. W przypadku ropni w obrębie głowy które ingerują w struktury kostne mają one tendencję do odnawiania się.


Bakteryjne choroby skóry




Ropnie Główną przyczyną ropni u królików jest Staphylococcus aureus. Chorobie sprzyjać mogą złe warunki zoohigieniczne (klatki z drucianą podłogą) oraz walki pomiędzy przebywającymi razem osobnikami. Zmiany skórne mogą występować na całym ciele, a rozwijają się w miejscach urazów. Sporadycznie jako ich powikłanie spotyka się ropne ogniska przerzutowe w płucach, wątrobie i macicy. Niekiedy może występować posocznica. Obraz kliniczny uzależniony jest od wieku zwierzęcia.

Przyczyną ropni podskórnych może być także Pasteurella multocida. Bakteria ta stanowi normalny składnik mikroflory jamy nosowej królików. Do choroby dochodzi na skutek namnożenia drobnoustroju pod wpływem warunków stresowych. Powstałe z jej udziałem ropnie mogą być różnej wielkości i wypełnione są wysiękiem o kolorze białym do brązowego (często zielonkawym). Pasteurella często prowadzi również do infekcji układu oddechowego oraz może prowadzić do posocznicy. Także inne bakterie, takie jak: Pseudomonas aeruginosa, Streptococcus sp., Bacteroides sp., Proteus sp. oraz Enterobacteriaceae, mogą być przyczyną tej choroby.

Jeśli objawy chorobowe rozwijają się na głowie, to są z reguły wtórne w stosunku do chorób zębów lub stanów urazowych w jamie ustnej. Rozpoznanie stawia się na podstawie badań klinicznego i hodowlanego wymazów pobranych z wykwitów skórnych lub też z materiału pobranego metodą biopsji aspiracyjnej cienkoigłowej. Badania te należy przeprowadzić z uwagi na wieloprzyczynowość choroby.W każdym przypadku wskazane jest wykonanie antybiotykogramu. Leczeniem z wyboru jest opracowanie chirurgiczne i antybiotykoterapia przez okres dwóch tygodni lub, jeżeli jest to niemożliwe, oczyszczenie okolicy oraz podawanie antybiotyków (tabela znajduje się w dziale adresy lekarzy) przez kilka tygodni. Miejscowo należy stosować wspomagające preparaty antyseptyczne (n.p jodopowidon) przez około 1-2 tygodnie.

Nekrobacilloza (choroba Schmorla)
Przyczyną choroby jest Fusobacteńurr. necrophorum. Na głowie, twarzowej część: pyska i szyi lokalizują się wykwity w postaci owrzodzeń i ropni. Następnie dochodzi do powstania martwicy obszarów skóry objętych procesem chorobowym.

Rozpoznanie stawia się na podstawie badań klinicznego i hodowlanego wymazów.

Leczenie polega na usunięciu tkanek martwych, miejscowym stosowaniu środków antyseptycznych oraz na antybiotykoterapii ogólnej z użyciem penicylin lub tetracyklin.

Wysiękowe miejscowe zapalenie skóry
Czynnikiem etiologicznym chorób jest Pseudomonas aeruginosa. Do jej wystąpienia predysponuje nadmierna wilgotność sierści, np. spowodowana przez stałe jej ślinienie związane z chorobami zębów czy stałe moczenie jej przez cieknące poidła. W miejscach ciągle wilgotnych, zwykle po bokach ciała i na udach, pojawia rumień, obrzęk, wyłysienia a czasem owrzodzenia. Sierść może być posklejana zasychającym wysięgiem ropnym. Charakterystycznym objawem jest zmiana barwy sierści na niebiesko - zieloną spowodowana obecnością rozpuszczalnej w wodzie piocyjaniny produkowanej przez bakterie.

Rozpoznanie stawia się na podstawie badania klinicznego, bezpośredniego badania cytologicznego wysięku oraz badania hodowlanego wymazów.

Leczenie polega na wystrzyżeniu sierści, delikatnym oczyszczeniu i stosowaniu środków ściągających oraz miejscowej aplikacji maści z siarczanem gentamycyny.


Ropnie podskórne.

Etiologia. Ropnie podskórne są prawie wyłącznie skutkiem zakażenia furella multocida lub Staphylococcus aureus, rzadziej B-hemolitycznymi streptokokami. Z reguły z ropni izoluje się szczepy S. aureus właściwe dla człowieka oraz pewną liczbę szczepów S. aureus specyficznych i patogennych dla królików. W tych przypadkach ropnie występują u królików w każdym wieku.

Objawy. Bolesny miejscowy obrzęk. Ropnie mogą osiągać wielkość kurzego jaja. Otrzymanie materiału przez wykonanie punkcji jest bardzo utrudnione, ponieważ króliki wytwarzają bardzo gęstą ropę, o konsystencji pasty do zębów.

Leczenie. Należy szeroko otworzyć ropień, wycisnąć ropę i przepłukać środkiem antyseptycznym lub roztworem antybiotykowym. Przepłukanie roztworem antybiotykowym jest zalecane zwłaszcza w przypadku ropni okolicy głowy, ponieważ środki antyseptyczne są zbyt drażniące dla występującej w tej okolicy dużej ilości nerwów i naczyń krwionośnych. Leczenie ogólne nie zawsze jest konieczne.


Ostatnio zmieniony przez KazioR dnia Nie 18:28, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:21, 18 Gru 2007
Anna
 
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: K-ów





Tupeczka jest już w domku. Pan dr Przemysław Baran jest wspaniały Smile
Usunięto dwa ząbki, reszte próbujemy leczyć - musimy dać szansę naszej ulubienicy Smile
Jest silna i mamy nadzieję że da sobie radę i bedzie z nami jeszcze bardzo długo Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:28, 19 Gru 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





optymizm to podstawa. Cieszę się, żę wszystko jest na dobrej drodze.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:41, 19 Gru 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Trzymamy kciuki za powodzenie kuracji i pozdrawiamy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:02, 19 Gru 2007
Edyta
 
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krakow





My niestety też musimy odwiedzić Pana dr Barana.Balbinka byla dzis strasznie osowiala ,prawie wcale nie jadła.Podjechalam do weta a ten stwierdził przerost trzonowców.Sposób badania był osobliwy ale coz kazdy ma jakieś metody.Chwycił krolisia za pyszczek i pocierał żuchwami ,slychać było faktycznie takie zgrzytanie ale Balbinka sama tak robi ząbkami jak ją np. głaskam.Wet polecił dr.Barana jako specjalistę od zajęczaków ,więc jutro się tam wybieramy.Martwię się tez że zabki musza być scierane w znieczuleniu a ponoć krolisie kiepsko to znosza.Myslę że jutro się wszystkiego dowiem ale jak by ktos juz miał takie ''przejscia"to prosze napiszcie jak zniosl to uszaty.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:16, 20 Gru 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Podczas wybudzania należy uszatego cały czas nadzorować, aby nie zrobił sobie krzywdy. Trwa to zwykle 1,5 do 3 godzin (zależnie od głębokości zwiotczenia i cech osobniczych królika). My zawsze staramy się mieć królika pod ręką (dosłownie) aby się nie rozbijała o meble lub klatkę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 9:16, 20 Gru 2007
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





kochana moja tekila jak to jej pani doktor okresliła jest jednym z rekordzistów kliniki miała juz 4 narkozy Smile wszystkie zniosła doskonale i to czy krolik dobrze to zniesie zalezy bardziej od weta i od rodzaju narkozy niz od samego krolika!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:47, 20 Gru 2007
Anna
 
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: K-ów





Myślę że Pan dr Przemysław odpowiednio dobierze dawkę. Na pewno wiele zależy też od samego króliczka.
Dobrze że mamy takiego lekarza w Krakowie - przynajmniej wierzymy że zrobi wszystko co się da.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:13, 20 Gru 2007
Edyta
 
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krakow





Własnie wrocilismy z kliniki.Okazalo się ze Balbinka ma ząbki w bardzo dobrym stanie.Niestety na jezyczku zrobilo się male owrzodzenie.prawdopodobnie czyms się zranila.Dostalismy lekarstwo na 3 dni ,kupilismy kaszkę i musimy sobie poradzić z tym dziadostwem.Jestem bardzo zadowolona z wizyty w Arce.Pan dr Baran to profesjonalista ,podchodzi do zwierzaczka nie tylko ze swoja wiedza ale tez i z sercem.W jego gabinecie wisi masa posziekowań za uratowne zycie.Gdyby ktos mial problem z uszatym to tylko Pan dr. Baran :) .Dziekujemy za odpowiedzi ,cale szczęscie ze obeszlo sie bez usypiania.Serdecznie pozdrawiamy!
Zobacz profil autora
Przerost korzenia zęba-co dalej?
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 2  
Idź do strony Poprzedni  1, 2
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin