Króliki domowe i inne zwierzęta

MiA__89 · Gość

Degus Antybiotyk powinien być podawany przez MINIMUM 5 dni , po 2-3 może już następować poprawa - antybiotyk wchłania się po ok. 4 h ( zależnie od leku oczywiście ) . Może być nawet podawany przez 21 dni ( w przypadku ostrych infekcji ) . Ale wtedy konieczny jest posiew , niech was ręka boska broni podawać antybiotyk przez tak długi okres bez posiewu . Przykra sytuacja , ale jeden z Superwetów w moim mieście , ten Specjalista Małych Zwierząt pożal się boże ( Mrówkolog chyba , bo ani świnki , ani chomika, ani papugi leczyć nie potrafi ) podawał tak Muśkowi . W dodatku dawka 3krotnie za mała ( to mój ulubiony konował , istny fenomen w swym fachu - królikowi dawka 3krotnie za mała , chomikowi - 3krotnie za duża ; cóż się dziwić , toż to takie podobne , może pomylił :/ ) co doprowadziło do uodpornienia ( naszczęście nieznacznego ) na lek i namnożeniu bakterii - w efekcie postępowi choroby.

degus

Masz rację Mia, ale chodziło mi o to, że co miał zdziałać ten antybiotyk to zdziałał. Zawsze też wzbudzało moje podejrzenia jeżeli temperatura była w normie a lekarz zapisywał antybiotyk ogólny.
Spotkałam się też z antybiotykami 3-dniowymi i kilkunastodniowymi ale to są szczególne sytuacje.
Gdyby lekarz zalecił dalszą kurację antybiotykami to tak jak napisałaś bez posiewu w żadnym razie.

Truskawa

Po tym, jak napisałam posta, wróciliśmy do domu i zastanawialiśmy się co z tym naszym Łapciem zrobić..
już wcześniej próbowałam mu zmienić poidełko i zawiesić inaczej, ale to jakoś nie skutkowało.. a wczoraj, mój małż wziął to poidełko, dał Łapciowi i co? Łapek pił z wyprostowaną główką! czyli morał taki, że chyba rzeczywiście (tak, jak pisała mia i degus), królisiowi, gdy poidełko wisi na klatce, jest wygodniej przechylić główkę

ostatecznie nie pojechaliśmy na przedłużenie kuracji antybiotykowej, a królas skakał po pokoju, bawił się, mył, a główką potrząsnął raz, przy radosnym skoku

i tak sobie myślę, że chyba rzeczywiście przewrażliwiona jestem, bo naczytałam się o tych wszystkich chorobach...
teraz Łapek jest pod naszym czujnym okiem, a za kilka dni pojedziemy do weta na kontrolę, jak uszka w środku wyglądają
Smile

dziękuję wszystkim za pomocne słowa Smile

MiA__89 · Gość

Wiele królików z radości trzącha łepkiem w podskokach , oczywiście , się człowiek naczyta to w paranoje wpada , no cóż , wet chyba nie najlepszy , bo skoro tak ... Też ciężko ocenić , bo nie wiadomo , czy coś było i antybiotyk pomógł , czy po prostu mały leczył się ze zdrowia ... Niby była zmiana w zachowaniu , ale czym spowodowana ?? Brakiem towarzysza ?? Chorobą ... Cóż ... Pozostaje poszukać najlepszego weta w bazie i ewentualnie do niego się wybierać ....