Króliki domowe i inne zwierzęta

efyra

Jestem nowa na tym forum i być może nie umiem się jeszcze tu poruszać - wpisałam w wyszukiwarkę "łzawiące oko" i nie znalazłam nic na ten temat, zatem zakładam nowy.

Mój uszaty jedno oko ma łzawiące. Oko nie jest absolutnie zaczerwienione, nie jest też przymknięte - wygląda normalnie, zdrowo - a mimo to łzawi. Są to nieciągnące się, nieklejące łzy - na pewno nie ropa.

I moje pytanie - czy mogę coś dla niego zrobić w warunkach domowych, czy jechać z tym od razu do weterynarza?

On bardzo źle znosi wizyty u lekarza i zawsze chcę tego unikać, jeśli mogę. Gdyby to była ropa to pojechałabym od razu - bo raz już mały miał ropień przyszczękowy i jednym z objawów było właśnie ropiejące oko. A teraz łzawi tylko.. co to może być?

tmm03033 · Gość

Co masz w klatce? jesli trociny to moze tak na nie reagowac. Jesli nie .. to do weta, taka moja rada. Moze to jakies zapalenie ale to juz lekarz musi zobaczyc.

efyra

w klatce nic nie ma Wink

w kuwecie Pinio.

Mały jest żwawy (jak na swoje 6 lat Razz

) je z wielkim apetytem.
no nic, w takim razie we wtorek się przejadę. Bo stracha mam.

idę mu to oko przemyć wodą przegotowaną, szkoda że nie mam świetlika w domu.

julka1 · Gość

http://www.krliki.fora.pl/pomoc-weta,1/lzawi-oko,4491.html

http://www.krliki.fora.pl/pomoc-weta,1/zatkany-kanalik-lzowy,2121.html

http://www.krliki.fora.pl/choroby,5/oczy,73.html

http://www.krliki.fora.pl/pomoc-weta,1/lzawiace-oczko,511.html

http://www.krliki.fora.pl/archiwum,95/placzacy-kroliczek,34.html

Yanthe

Efyra- a był robiony wymaz z oka z antybiotykogramem?

nellciaa

To moga byc przerastarajace korzenie zebowe, alergia, zapalenie bakteryjne, wirusowe, zapruszenie oka- musi to stwierdzic weterynarz

efyra

Yanthe, czytaj dokładnie - do weterynarza idę we wtorek Wink

myślę, że faktycznie najlepiej będzie, jak pokażę wetce to oko.

Nelcia - właśnbie słyszałam, że przy przerastaniu zębów czasem pojawia się ropa w oku, zaś przy przerastających korzeniach zębowych może być to jedynie łzawienie.

Cóż, zobaczymy, mam nadzieję, że to nic poważnego, już się Kłębuch nacierpiał wystarczająco w swoim życiu.

efyra

niestety - zapalenie spojówek (zostało zdiagnozowane mimo braku zaczerwienienia), lekkie przytkanie kanaliku łzowego. Pani dr nie chciała mu narazie odtykać kanaliku żadnymi rurkami itd, twierdzi że do tego trzeba królika uśpić. Zamiast tego 3 razy dziennie mam zakraplać do oka coś przeciwzapalnego oraz - w razie czego - antybiotyk.

na moją prośbę zajrzała Kłębuchowi w trzonowce. Zęby pięknie pościerane podobno i nic nie przerasta. Jedyny problem to lekka krwawa nadżerka na jednym dziąśle, ale jest na tyle mała podobno, że nie należy rezygnować z twardego pokarmu.

Martwię się. Mam zamiar skorzystać z porady innego weterynarza - tak dla porównania, bo coś mi się tutaj nie podoba, ale może mam paranoję.
Pani dr stwierdziła, że wyklucza możliwość wpływu przerastających korzeni zębowych na to łzawiące oko. Powiedziała, że można by to stwierdzić dopiero wtedy, gdyby były wyraźne zmiany z tym związane - wyciek ropy, itd.

Królik nie chce oczywiście jeść ani pić, jest przerażony i mnie nienawidzi. Po każdej wizycie u weterynarza tak jest Sad

nellciaa

Jesli weterynarz mowi ze z powodu oka trzeba uspic uszaka to idz do innego weta a ten niech sam sie uspi

przede wszystkim wet sobie strzelil diagnoze. powinien zrobic RTG czaszki + wymaz.

efyra

nie, nie, nie, zle się zrozumiałyśmy. Wetka powiedziała, że odtykanie tego kanaliku robi się królikom podczas narkozy - to miałam na myśli mówiąc o usypianiu Wink

ja o wszystkim wspominałam, o rtg i w ogóle. POwiedziała, że nie ma potrzeby.

Wiem, mi też się to nie podoba, na następną wizytę pojadę do "swojej" wetki, która dziś nie mogła mnie przyjąć po prostu... a nie chciałam dłużej czekać z wizytą więc poszłam do kogokolwiek.

A po co się robi wymaz?

nellciaa

Powinna zrobic RTG bo przeciez oczami nie przeswietli uszaka wiec w 100% pewna byc nie moze ze korzenie nie przerastaja. Wymaz pokazuje czy lzawienie nie jest powodowane jakimis bakteriami czy tez zapaleniem i od razu jest wtedy antybiogram - czyli podane sklady leku ktore bakterie zabija.

efyra

"moja" wetka wykonuje antybiogram i wymaz, nie będzie z tym problemu. Ech, sama nie wiem, czy coś dasła ta wizyta dzisiejsza, czy można było poczekać. No ale trudno.

Może masz rację, że strzeliła sobie z diagnozą. Wymazu nie było, a dała krople przeciwzapalne.

Sama już nie wiem, co robić.

Chyba w czwartek lub piątek pojadę do swojej wetki, jestem teraz bardzo zdezorientowana i zmartwiona..

SremoGirl

Też coś mi się nie podoba ta lekarka..
Ale nie martw się, człowiek uczy się na błędach. Przynajmniej wiesz, że w razie jakiegoś problemu nie pójdziesz do niej.
Zdrówka życzę dla malucha. Wink

MiA__89 · Gość

Efi Jakie leki Kłębuszek dostała ?

efyra

gentamicin i difadol.

jak narazie oko przestało łzawić, ciekawe.
Tak czy inaczej i tak zasięgnę porady swojej wetki w najbliższym czasie.

Nie będę jechała jednak w tym tygodniu. Te krople mam wpuszczać 7-10 dni, po tym czasie pojadę do niej.

efyra

no niestety krople nie pomogły - nadal jest zapalenie spojówek Sad

kanalik całkiem zatkany i być może już zrośnięty.

zjeździłam pół lublina, żeby ktoś raczył zrobić rentgen bez usypiania królika (nie będę tak ryzykować, że 6letniego króla poddam narkozie tylko dla zdjęcia rtg)

no i mam zdjęcia. ze zdjęciami jadę do swojej wetki na początku przyszłego tygodnia. wtedy zrobimy antybiogram i zdecydujemy co dalej z kanalikiem.

narazie mam tylko zdjęcia rtg, opinie lekarską z opisem dostanę na maila. Ale niestety prawdopodobnie korzenie przerastają Sad

efyra

wracam do tego tematu. Jak już wspominałam w innym - we wtorek wymazik się dokona i ustalenie, co dalej z tymi spojówkami.
Kłębek zaczyna mnie nienawidzić, w życiu nie znałam zwierzęcia, które aż tak negatywnie reaguje na wizyty u weterynarza. Czasem zaczynam się zastanawiać, czy nie zapraszać wetki na wizytę domową, być może nawet tak zrobię...

Oko właściwie już nie łzawi. Może troszeczkę. Futerko wokół oczka jest ładne, nieporozwichrzane.

SremoGirl

To czekamy na wyniki.

Nie martw się, to jest stres. Obrazi się, ale po czasie mu przejdzie Wink

Mój ucieka, czasem warczy.. Ale dla dobra uszaka trzeba.

Trzymam kciuki za Kłębuszka.

PS.
Śliczne imię. Very Happy

efyra

oj weź

On mnie chyba nienawidzi za to imię Razz

ale jak był maleńki nie mogłam się powstrzymać, bo przecież wyglądal jak kłębuszek, no to musiał być Kłębuszek... Razz

ja nie wiem, oczka wyglądają już zupełnie normalnie, może drań wyzdrowiał w proteście chodzenia do weterynarza:P
ale i tak mu sie nie upiecze Wink

efyra

no i mamy gronkowca, nic to, leczymy dalej.