Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Archiwum -> zaparcie i problem z ząbkami Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
zaparcie i problem z ząbkami
PostWysłany: Pon 9:44, 05 Lut 2007
ivi-l
 
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: K





Witam, mój Kubus ma 1,5 roku, jest szczepiony i do tej pory był zdrowy.
Niestety ostatnio zauważyłam że królik stał sie osowiały i mało je (schudł nawte dość dużo) a nawet miał małą biegunkę. Bylismy od razu u wterynarza, dostał witaminy i antybiotyk ale nadal nie jadł normalnie (zawsze jedł tylko granulat, nie chciał nic innego). Dałam mu płatki owsiane i po prostu rzucił się na jedzenie, zjadł dużo... tyle że zauważyłam że nie potrafi dobrze gryźć (zaobserwowałam tez że w tym samym dniu obgryzał w kuchni w mało widocznym miejscu płytę pilśniową)... urwis. Nie potrzfi pogryźć uwielbianej przez niego skórki z jabłka (po prostu po chwili wypluwa ją, to samo dzieje się z sianem). Próbowałam obejrzeć mu ząbki w pyszczku ale nie moge zajrzec do trzonowych... do tego przyplatało się chyba zaparcie bo od 24 godzin nie zrobił bobka... wczoraj jak tak duzo jadł i pił to był wesoły ale dziś juz znowu jest ospały. Wieczorem masowałam mu brzuszek ale nic nie pomogło. zaraz idziemy do weterynarza ale jeśli kogos królik miał podobna przypadłość prosze o kontakt.... Pozdrawiam ivi-l
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:53, 05 Lut 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Przypadłości z niestrawnością i problem z bobkami występuje u królików dość często dlatego mówi się aby sprawdzać codziennie jak królik je i co wydala. W Twoim przypadku jest tu potrzebna pilna pomoc weta po pierwsze z opisanej historii można wnioskować, że królika przytkało
(leki rozkurczowe i przeciwbólowe) co jest powodem trudno powiedzieć może sierść jaka dostała się do przewodu pokarmowego z lizania (obecna aura powoduje przyspieszenie linienia), jednak poważniejszą przyczyną niedomagań zapewne jest jakiś problem z ząbkami , piszesz o trzonowcach ja myślę, że wet powinien zobaczyć dokładnie siekacze, piszesz - ma problem z gryzieniem - siekaczami on ucina wszystko bez problemu łącznie z ludzką skórą, a trzonowce (możliwe, że ma narośla na zębach co kaleczy mu język lub policzki taka dolegliwość pozbawi go całkowicie możliwości jedzenia) i owszem też powinien wet mieć w miarę dobry wziernik dla małych zwierzątek i zobaczyć starannie wszystkie ząbki. Piszesz, że - mocno schudł - szkoda, że tak późno szukasz pomocy od razu gdy widzimy jakieś odchylenia od normy idziemy z tym do weta, królik to delikatne zwierzątko i należy go stale obserwować. Mam nadzieję, że traficie w dobre ręce i nie będzie żadnych problemów.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:03, 05 Lut 2007
ivi-l
 
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: K





Witam, dziękuję za szybka odpowiedź. Kubuś jest często u weterynarza (doktor Małgorzata Marsik) bo bylismy u niej tydzien temu, w piatek i idziemy zaraz (tyle że jeszcze wtedy nie miał "zaparcia" bo w piatek udaliśmy sie do niej z powodu rannej biegunki). Wczoraj dałam mu naparu rumianku i kopru włoskiego i duzo wypił. Dziwia mnie jedynie te kłopoty z jedzeniem, wszystko co jest miękkie to bez problemu zjada ale nie chce granulatu ani siana. Zobaczymy co powie Pani doktor.
Pozdrawiam ivi-l
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:08, 05 Lut 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Proszę napisać jak przebiegła wizyta i co pani doktor powiedziała, jakie zastosowała leki, każdy przypadek jest inny, forum stara się być podpowiedzią dla innych opiekunów choć również myślę i weci podczytują co tu pisze, czekamy na wiadomości.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:22, 06 Lut 2007
ivi-l
 
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: K





Witam, byliśmy wczoraj i dzisiaj u weterynarza. Pani doktor dała wczoraj i dziś Kubusiowi antybiotyk - Cymobioflox, zastrzyk przeciwbólowy Tolfedine 4% oraz witaminy Combinit do tego do pyszczka probiotyk. Na szczęscie kupki sie pokazały ale w małych ilościach tzn pare bobków dziennie. Wzdęcia Kubus na szczęście nie ma. Do tego dołączyła się "ropka" w oczach ale od wczoraj zakrapiam mu 2-3 razy dziennie Gentamecynę po 2 krople. Po tych zastrzykach Uszatek nie jest juz taki ospały ale nadal nie chce jeśc granulatu, juz nawet zmieniłam jedzenie jakie zawsze lubiał na Vita Ktaft ale tez nie ma na to apetytu. Ząbki zostały obejrzane przez weterynarz ale nie stwierdziła ona żadnych problemów choc wyraźnie widac że królik chce jeśc bo próbuje jeść siano ale mam wrażenie jakby nie umiał siekaczami "posiekać" tych małych ździebeł. To samo tyczy sie skórki z jabłka która zawsze uwielbiał chrupać- teraz ją tylko troche poobraca w pyszczku i wypluwa. Próbuje troche żuć ale na nic sie to nie zdaje. Dziwne bo suchą piętkę z chleba teraz czasem obgryza ale i tak mało. Juz sama nie wiem co mu dac do jedzenia bo chodzi cały czas chyba głodny. Wydaje mi sie że jeden z siekaczy jest trochę krótszy.... juz sama nie wiem, królik przez to dzienne zaglądanie do pyszczka ma niezłego stresa choć zastrzyki znosi dzielnie. Jedyne co chętnie je to chrupki "dla ludzi" czyli Cini Mini lub coś podobnego (przez przypadek wysypały sie na ziemię i Kubus je schrupał) - ale wiem że nie wolno mu tego dawać. Boję sie że nadal bedzie chudł bo jak sie okazało od piątku do soboty znowu schudł 250 gram.
Jeszcze przez najbliższy tydzień będziemy chodzic na zastrzyki.... Prosze pomóżcie mojemu Uszatkowi...
Poydrawiam ivi-l
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:27, 07 Lut 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Niemożność rozdrabniania pobieranego pokarmu może świadczyć o tworzeniu się ropni okołozębowych, aby to potwierdzić lub wykluczyć niezbędne jest wykonanie serii zdjęć RTG. Bo jeśłi lekarz nie stwierdził żadnych urazów w jamie gębowej, nie ma zapalenia śluzówki ani przerostów zębów trzonowych (tzw. "ostrogi") to nic innego mi nie przychodzi do głowy.
Co do różnej długości siekaczy - jeśli jest tak, to szybko należy je skorygować do jednakowej długości, gdyż to również może być przyczyną bólu żuchwy. Jeśli nie może przyjmować twardych pokarmów to próbuj podawać rozmoczony w letniej przegotowanej wodzie granulat, tartą marchewkę, gotowane na gęsto i przetarte płatki owsiane - tak karmiłem przez kilka dni po usunięciu trzonowców z prawej żuchwy naszą Kropkę. Od zabiegu minęło przeszło 1,5 roku - królica funkcjonuje normalnie, całość pokarmu żuje lewą stroną.
250 g w ciągu tygodnia??? To jest bardzo niepokojący objaw, taka szybka utrata wagi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:03, 07 Lut 2007
ivi-l
 
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: K





Kubuś wczoraj starał sie pogryźć siano ale nie potrafił, wypadło mu ono z pyszczka tylko pozmiażdżane i to nie mocno (zjadł jedynie suche listki i suche kwiatostany i to z wielką trudnością). Widać że jest głodny. Spróbuje go dzis nakarmić przez strzykawkę Gerberem z marchewki i namoczonymi płatkami owsianymi. Dziwi mnie to że jeszcze 2 tygodnie temu wszystko było w najlepszym porządku i królik chrupał wszystko co mu sie pod pyszczek podstawiło.
Czy te ropnie okołozębowe (jesli sie okaże że to one) mozna wyleczyc tymi antybiotykami które mu weterynarz aktualnie podaje? czy jest potrzebny zabieg? Zauważyłam też, że jak sie dotyka królika po dolnej szczęce (nic nieprawidłowego nie można wyczuć) lub przy głaskaniu podkłada mu sie ręke pod dolnią szczękę to zgrzyta ząbkami (nie wiem czy to objaw przyjemności czy raczej bólu). Poprosze dziś panią weterynarz żeby skierowała Kubusia na zdjęcia RTG.... czy ktoś zna dobrego weterynarza specjalizujacego sie w królikach w okolicach Piekar Śląskich, Bytomia lub Katowic?
Pozdrawiam ivi-l i chory Kubuś
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:26, 07 Lut 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Czy becnie podawane antybiotyki będą skuteczne w leczeniu ewentualnych ropni trudno mi powiedzieć. Zgrzytanie ząbkami może być zarówno objawem bólu jak i przyjemności - jeśli króliczek nie unika tego typu kontaktu to raczej ból można wyeliminować. Leczenie ropni polega niestety na usunięciu chorych zębów, oczyszczeniu zębodołu i dość długiej kuracji antybiotykowej. Usunięcie zębów winno odbywać się w zwiotczeniu, a rany w dziąsłach po oczyszczeniu winny byc zaszyte.
Wiem, że Ziabak leczyła swego króliczka (http://acn.waw.pl/kundelki/ziabak/zdrowie.htm#gora) z dość rozległymi ropniami.
Czy zostały wykluczone "ostrogi" na zębach trzonowych? chociaż 1,5 roku to MSZ zbyt mało, by mogły się utworzyć.
Czy maluch normalnie pije? Jeśli nie, to konieczne mogą być wlewy podskórne z 5% glukozy z witaminami i aminokwasami. Zwłaszcza, że nie przyjmuje pokarmu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:06, 07 Lut 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Na tym forum zapewnie nie jesteśmy w stanie udzielić Ci pomocy, możemy tylko z własnego doświadczenia powiedzieć co w takich lub podobnych przypadkach zostało wykonane. Na pewno należy królika dopoić i dokarmiać kilka razy na dobę po troszku tak aby się nie zachłysnął, ja gotowałem płatki owsiane i po przetarciu przez sitko podawałem strzykawką królik zjadał jednorazowo 20 ml. Zbyszek pisze o pojeniu, podawaniu płynów to szalenie ważne. Może będzie pił sok z marchwi dodatkowo go to jeszcze przeczyści. To, że jest mało bobków to powód brak pobierania pokarmu. Odnośnie szukania przyczyny z kłopotami z jedzeniem to proponuję również prześwietlenie czaszki aby wykluczyć ropnie lub przerosty zębów. Kiedyś dostałem ten adres jako dobrych lekarzy zadzwoń i spytaj czy posiadają wiedzę na temat leczenia królików, czy posiadają RTG.

Klinika Małych Zwierząt
dr Marta Gawin dr Rybicki
Katowice, ul. Brynowska 25 c
(wjazd od ul. Połomińskiej)
tel. (0-32) 251-75-30
czynne całą dobę, pytać o lekarza telefonicznie
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 10:28, 08 Lut 2007
ivi-l
 
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: K





Witam, dziekuję za wszystkie porady. Od 2 dni karmie Kubusia Gerberem z marchewki (dla dzieci 5 miesiecznych bez konserwantów, dodatku soli i cukru) i papką z naparu rumianku i granulatu - bobki sie pokazały. Może Kubuś nie jest tak całkiem przekonany do karmienia pipetką ale Gerber mu bardzo smakuje. Wczoraj poprosiłam naszą weterynarz żeby wysłac Kubusia na RTG (na szczęście zmieści sie cały na kliszy i zobaczymy wszystkie organy). Antybiotyki nadal mu sa podawane. Zapalenie w oczach ładnie sie wygoiło. mam nadzieję że popołudniu weterynarz bedzie w stanie okreslic co dolega mojemu uszatkowi. Pozdrawiamy
ivi-l i (najedzony) Kubuś
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:57, 08 Lut 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Jeśli GERBER mu smakuje, to może zacznie sam podjadać? Najpierw może z Twojego palca, a później z miseczki. Czy do antybiotyków podajesz mu osłonę probiotyczną ? (Lakcid, Trilac lub Enteroferment) - jeśli nie, to żeby go całkowicie nie wyjałowić, radzę zacząć niezwłocznie podawać - dwa pierwsze można kupić w aptece, trzeci powinien być u weta. Ampułkę Lakcidu lub kapsułke Trliacau (po wysypaniu z żelatynowej osłonki) trzeba rozmieszać z 1,5 - 2 ml wody i podać do pyszczka. Enteroferment podawałem Kropie w formir gęstej pasty, na liściu cykorii (1/3 łyżeczki od herbaty roztarte na gęstą masę).
Aha, probiotyk trzeba podawać jeszcze kilka dni po odstawieniu antybiotyków.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:38, 11 Lut 2007
ivi-l
 
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: K





Witajcie. Byliśmy z Kubusiem na RTG. Stwierdzono że ma przerost ząbków trzonowych i nasz weterynarz wczoraj zrobił Kubusiowi zabieg opiłowania ząbków. Bardzo długo sie wybudzał... Niestety uszak dalej nie potrafi jeść (usilnie próbuje zjeśc sianko ale nadal wypada z pyszczka i jedynie co jest w stanie zrobić to je tylko "pomamlać"...) - ZMIENIAMY WETERYNARZA! Jutro sie wybierzemy do chirurga który robił uszakowi RTG. Na razie żyjemy na Gerberze z marchewki choc też juz nie tak chetnie jak kiedyś (pić tez za bardzo nie chce). Kubus cały dzień leży i tylko od czasu do czasu podbiega do klatki i wącha sianko.... nadal nie wiam co Kubusiowi dolega.... A propos probiotyku, Kubus od samego początku razem z antybiotykami dostawał do pyszczka probiotyk.
Pozdrawiam ivi-l i (biedny) Kubuś
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 8:37, 12 Lut 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Spróbuj mu podsuwać pod pyszczek natkę pietruszki i koperek - może to go zachęci do jedzenia. Czasem muszę Kropce wręcz wpychać do pyszczka rozgnieciony ogonek łodyżki pietruszki, ...a czy próbowałaś podawać cykorię ? To dobrze, że dostaje probiotyk. Być może, że przerośnięte zęby pokaleczyły śluzówkę w pyszczku i króliczkowi wytworzył się negatywny odruch "pokarm = ból". Możesz spróbować podawać otręby pszenne (bez żadnych dodatków, oczyszczone, stabilizowane np. f-my SANTE). Do wody do picia możesz dodawać kroplę witaminy B-complex w płynie.
Trzymam kciuki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:21, 14 Lut 2007
ivi-l
 
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: K





Witam, próbowałam juz wszystkiego. Ten nowy weterynarz zaglądał do pyszczka i zauważył nadżerki przy zębach od strony policzków. Uszak dostał probiotyk i zastrzyk przeciwzapalny ( problem z zapalaniem oczu znowu powrócił, mozliwe że jest to zwiazane z tymi zębami choc bez przerwy dostaje krople Gentamecyna). Dzis jestesmy umówieni na ponowne uspanie Kubusia i obejrzenie czy cos ten zastrzyk pomógł i czy cos nie tkwi między zębami co powoduje ten stan zapalny i te nadżerki. Zwierzak nadal nie je choć sam próbuje z siankiem co mu marnie wychodzi, nadal karmie go Gerberem ale znowu wróciłam do metody "nie ma że nie chcę" (przez jakis okres sam zlizywał z palca lub z łyżeczki ale teraz juz wcale nie chce). Możliwe że znowu zdążyły mu urosnąć ząbki od tej soboty co znowu powoduje że nie potrafi dobrze żuć - to stwierdzenie weterynarza. Zobaczymy co sie dzis okaże.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:18, 14 Lut 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Coś mi tu nie pasuje "wet mówi, że zęby od soboty mogły urosnąć" z tego co mnie wiadomo można przyjąć, że na miesiąc o 5 mm przyrosną siekacze ale trzonowce, o tym słyszę po raz pierwszy.

Przekazałem Twoje posty dr Lidii Lewandowskiej z prośbą o wyrażenie opinii. Czekam, jak tylko otrzymam odpowiedź zaraz napiszę co myśli o tym wszystkim lekarz z doświadczeniem w leczeniu królików.


Ostatnio zmieniony przez KazioR dnia Czw 7:25, 15 Lut 2007, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:35, 14 Lut 2007
Agga
Gość
 





Coś ten wet jakiś podejrzany mi się wydaje... Tym bardziej, że gentamycyna nie jest najbezpieczniejszym antybiotykiem. Przy dłuższym stosowaniu uszkadza słuch, nie wiem czy i nie wzrok...
Nie ma tam jakiegoś innego weta, który by się znał na królikach choć trochę?
PostWysłany: Nie 9:51, 18 Lut 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Bardzo ważna dla Ciebie informacja -


Na moje zapytanie w sprawie królika dr Lidia Lewandowska pisze:

bardzo mi szkoda tego króliczka, który niewątpliwie ogromnie się męczy i nikt nie jest w stanie mu pomóc Sad Objawy wskazują ewidentnie na problem z zębami, przerost zębów był na pewno - stąd te rany na policzkach, prawdopodobnie też na języku. Nie wiem jak te zęby zostały spiłowane. Łzawienie często towarzyszy takim schorzeniom, bo przerośnięte korzenie zębów uciskają przewód nosowo-łzowy. Samo podawanie antybiotyków i środków przeciwbólowych niestety nie pomoże. Trzeba dobrze ocenić zdjęcie RTG, zbadać króliczka i zastosować odpowiednią terapię (korekcja zębów, usuwanie zębów, leczenie ropnia, leczenie złamania kości - w zależności od tego co się dzieje). Niestety nie jestem w stanie wirtualnie wyleczyć tego króliczka.

Jeśli tej osobie bardzo na nim zależy może go do nas przywieźć (z wszystkimi badaniami). Króliczek może u nas zostać na czas leczenia (dla osób z innych miast opłata jak za pobyt w hotelu, nie w szpitalu).

Rzeczywiście, przy takim prowadzeniu jak opisane powyżej króliczek padnie na skutek jakiejkolwiek infekcji, która przytrafi się w czasie gdy jest tak osłabiony, lub z powodu pęknięcia wrzodu żołądka, który przy głodówkach bardzo łatwo powstaje.


Jak widzisz królik musi trafić do dobrego lekarza inaczej leczenie na zasadzie prób i błędów nie jest dla niego pomocą. I dlatego zawsze uważam, że największym nieszczęściem dla królików jest brak ludzi ze specjalizacją z chorób zwierząt futerkowych. Dlatego kilka lat temu założyłem bazę z adresami lecznic która miała być stworzona przez opiekunów, jednak mój zamiar został wypatrzony i sam przez przypadek dzwoniąc sprawdziłem, że dopisują się sami lekarze, uznali to jako reklamę swej lecznicy od kiedy jest opłata za wpis mam mniej chętnych.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:01, 19 Lut 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Co z króliczkiem? Trunia wraz ze mną bardzo się martwi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:04, 19 Lut 2007
ivi-l
 
Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piekary Śląskie
Płeć: K





Witam, w czwartek bylismy z Kubusiem znowu u weterynarza żeby sprawdzic czy ten zastrzyk przeciwzapalny pomógł. Nieststy nic sie nie poprawiło więc od razu uspano królika i obejrzano dokładnie te jego zeby. Weterynarz stwierdził że poprzedni zabieg nawet nie można by było nazwać "kosmetyką" - poprzedni wet chyba robił to 1 raz bo ten z Bytomia pamietał jakie długie były zabki bo sam robił na zlecenie Kubusiowi prześwietlenie. Po zabiegu Weterynarz pokazał mi ile obciął te zabki - dużo tego było.... i przyciął też siekacze bo były długie. Kubus długo do siebie dochodził i w szoku nawet zaczął jeść ale mu to z pyszczka wypadało. Miał chyba jakies skaleczenie w mordce bo troche krwi było na kocyku i troche ja miał z jednego boku spuchnietą, ale nastepnego dnia mu to już zeszło. Weterynarz stwierdził że to juz wszystko co mozna zrobic i jesli Uszak sam nie zacznie jeśc to trzeba bedzie go leczyc objawowo (według niego Kubus może zacząć jeść nawet dopiero po tygodniu.... w co raczej nie wierzę...). Królik troche podjada tzn karmie go nadal przez pipetke marchewka z Gerbera i rozmoczonym granulatem (choc mu sie to nie podoba) oraz sam zjada takie bezcukrowe chrupki a'la Chirios (żeby przynajmniej troche przybrać na wadze a je bardzo lubi i potrafi je sam pogryźć), suszone truskawki kupione w zoologicznym sklepie pociete na małe kawałki. Sianko sam próbuje pogryźć ale jeszcze mu sie nie udaje.... Gentamecyne odstawiliśmy zaraz po informacji o skutkach ubocznych od "Agga". Po tym zabiegu oczy sa ładnie suche, musielismy tylko Kubusiowi pomóc umyć to zaschniete futerko pod oczami, bez problemu dał wykonać te zabiegi. Zrobił sie żywy, wskakuje domownikom na kolana.... ale nadal musimy go karmic pipetką (kupki sa zdrowe choc bardzo małe i nie tak duzo jak dawniej bo podajemy mu rozmoczony granulat). Weterynarz stwierdzil że przydałoby sie rozpuścic w wodzie królikowi kupki zdrowego królika zeby odnowić zdrowa flore bakteryjna w jelitkach bo podawany probiotyk jest jednak sztucznym specyfikiem ale niestety nie mam dostepu to takich "kupek"- zreszta wolałam zapytac czy jest to dobry pomysł i czy ktos mógłby nas poratowac takim "lekarstwem".
Co do dokumentów leczenia to mam zdjecie RTG robione przed 1 korektą i wpisy do książeczki zdrowia Kubusia. A skąd jest Pani doktor Lewandowska? Gdzie znajduje sie ta lecznica? Nie wiem jak Kubus zniesie ten pobyt w klinice, juz teraz gdy widzi że chcemy go wziąść na ręce ostrzegawczo szczypie w rekę ząbkami czego nie robil wczesniej - te wszystkie zabiegi spowodowały że jest bardzo nieufny, boi się podnoszenia i przytrzymywania gdy mu sie to nie podoba....
Żałuje że jest tak mało weterynarzy którzy znaja sie na króliczkach ale sam weterynarz podpowiedział mi dlaczego: otóż czesto sie zdarza że własciciele (nie rozumiem ich) podliczając koszty takiego leczenia wola kupic sobie nowego króliczka bo tyle takie zabiegi kosztują... to z obserwacji i doświadczenia naszego obecnego weterynarza.... straszne ale zdarzaja sie tak mało odpowiedzialni i nieczuli ludzie... Sad

Pozdrawiam Kubuś i iwona
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:05, 19 Lut 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Jeśli chodzi o "zaszczepienie" układu pokarmowego florą bakteryjną od innego królika, to podobno jest to dość skuteczne, tylko trzeba mieć 100% gwarancję, że "dawca" jest absolutnie zdrowy, nie jest nosicielem żadnych pasożytów ani bakterii chorobotwórczych, no i jeszcze trzeba "biorcę" przekonać do skonsumowania czegoś takiego. MSZ w grę wchodzą tylko świeże cekotrofy (chyba, że się mylę....).
Co do korekcji ząbków - jeśli Kubuś ma 1,5 roku to może mieć wadę zgryzu, i taki zabieg będzie trzeba powtarzać częściej ...
Najważniejsze, że przyjmuje pokarm i wydala - ranki w pyszczku powinny się szybko zagoić i wkrótce zacznie sam przyjmować pokarm.
Co do kwalifikacji lekarzy to też mam dość negatywne doświadczenia, a "opiekunowie" przeliczający koszt opieki lekarskiej na "wartość" królika nie zasługują na miano opiekunów. Niestety, jest to bardzo przykre, ale bardzo często zwierzaczki traktowane są jak przedmioty.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za szybki powrót futrzaczka do zdrowia.
Zobacz profil autora
zaparcie i problem z ząbkami
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Archiwum
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin