Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Archiwum -> podrapany brzeg ucha... Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
podrapany brzeg ucha...
PostWysłany: Śro 14:03, 03 Maj 2006
Migotka:)
 
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niemcy/ Ludwigshafen





Witam serdecznie... Mam malego kroliczka..4 miesiace:) ostatnio zauwazylam u niego zmiane na uszku.... maly tez troche drapie sie po nim.... jest to drapanie po zewnetrznej stronie uszka.... w srodku uszko jest czysciutkie:) Toffik.. bo tak ma na imie.. nie zachowuje sie inaczej niz zwykle... jest pogodny.. biega po mieszkaniu.. skacze... je jak zawsze duzo:)... pije wode.. sadze ze normalnie.. tak jak zawsze... sika i robi kupki.. rowniez tak jak zawsze.. kupki sa suchutkie....
wkleila bym zdjecie... ale nie wiem jak sie to robi:) abyscie mogli spojrzec na to:)...... prosze o odpowiedz... czy mam isc z nim do weterynarza??? co to jest.......?? czy to cos groznego????.... powiem cos o djecie.... Toffik nie jada zieleniny... od czasu do czasu kawalek jabluszka.. badz tez marchewki... je sianko... granulaty.... mieszanke z witaminami... dropsiki jogurtowe.... pije wode...nie wychodzi na dwor ... nie mamy zwierzat innych w domu... kojec w ktorym sypia zmieniam codziennie.... i myje cale korytko... woda bez detergentow... prosze o porady... wspomne jeszcze ze jest to baran francuski....

Jak tu jestem to jeszcze jedno pytanie.... jak sie bawimy tutkami od papieru toaletowego... czy tez tutkami od papierowych recznikow... To toffik.. je zjada... tzn.. podgryza rozrywa:) a jak jest i troche papieru toaletowego.. to towniez go drze.. i ZJADA.... czy to normalne??? nie zaszkodzi mu to???? ma tyle smakolykow w misce.. a je papier???? i co myslicie o tym.. mam mu go zabrac?????

Prosze o szybka odpowiedz.. i z gory dzieki:) pozrdawiam was cieplusio.. i waszych milusinskich:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:06, 03 Maj 2006
reniaw
 
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska





krolis nie powinien jesc mieszanek i dropsow,poczytaj o diecie
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:01, 03 Maj 2006
ziabak
Gość
 





Zjadanie papieru może świadczyć o tym, że brak mu w diecie błonnika - czyli, że poprzez dostarczanie zbyt dużej ilości pokarmów typu mieszanki królik znacznie mniej jada siana. Ponieważ nie dostarczasz mu też zieleniny (nie przyzwyczajony) to jest duże prawdopodobieństwo, że zjadanie papieru (w ilościach niepokojących, bo podskubywać papier będzie każdy królik zawsze) jest takim podświadomym dostarczaniem organizmowi błonnika.

Poczytaj o prawidłowej diecie królika, a to co możesz zrobić od razu to rezygnacja z podawania mu niezdrowych przysmaków typu dropsy.
PostWysłany: Śro 21:53, 03 Maj 2006
Migotka:)
 
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niemcy/ Ludwigshafen





witam ponownie.... hmmm mowicie aby odstawic mieszanke???? ale tam jest sucha marchewka... zboze..... platki kukurydziane.. granulat z witaminami.... mialam poczytac na stronach o diecie.. i co?? nie ma tam napisane aby nie podawac tych rzeczy.. tym bardziej ze toffik jest tym zachwycony:) drobsy moge odstawic jesli uwazacie ze to mu szkodzi..... to jest moj pierwszy krolik.. nie mam doswiadczenia.. ale sadze ze przeczytalam wiele na ten temat.. wiec jestem przygotowana tematycznie.. ale nie praktycznie.... moze i macie racje.. nie bede dyskutowac... ale czy nie uwazacie ze maly powinien jesc to co mu najbardziej smakuje?? to co lubi... mowi sie ze lody sa rowniez nie zdrowe.. czy to oznaczy ze nie mozemy sobie na nie pozwolic.. chociaz je uwielbiamy???...

panowie specjalisci.. jakos nie dopatrzylam sie odpowiedzi na ktore oczekiwalam odpowiedzi.. czyli o tym uszku......??? toffik w ciagu godziny.. dotyka to ucho mniej wiecej dwa razy... oprocz tego... lize je i myje.... wiecie o co mi chodzi:) czy to jest niepokojace???

a jesli chodzi o papier... to jak ktos tu powiedzial... on je skubie raczej, drze.. ale i troszeczke podjada..... wiec rozumiem ze to norma... jesli nie robi tego w nadmiarze:)

dzieki za nauke odzywiania....Smile pozdro:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:37, 03 Maj 2006
Agga
Gość
 





Każdy z moderatorów i administrator tego forum mają swoje strony (podane kilkakrotnie na tym forum) i każdy z nich pisze wyczerpująco o diecie i wszyscy zgodnie piszą, że nie powinno się podawać królikom mieszanek, dropsów itp.
Poczytaj też wszystkie posty o żywieniu tutaj, dużo się dowiesz.
Co do ucha, też były wzmianki na temat królika mającego podrapane uszy - podejrzenie np grzybicy. Ale ogólne zalecenie - jeśli coś Cię niepokoi w stanie zdrowia Twojego zwierzaczka, nie czekaj, na odległość nikt królika nie wyleczy, idź do weta.
Poczytaj forum, znajdziesz duuuużo przydatnych informaji.
PostWysłany: Czw 9:12, 04 Maj 2006
Migotka:)
 
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niemcy/ Ludwigshafen





poczytalam forum... poczytalam stronki... i wnioskuje ze co strona to inne zdanie:) zgadzacie sie w jednym.. nie podawac dropsikow.. oki..Smile co do mieszanek.. znalazlam rozne opinie...Smile a tak na marginesie.. dzisiaj mialam troche wiecej czasu.. i przetlumaczylam co zawiera taka mieszanka:) sadze ze ona troche rozni sie od mieszanek kupowanych w polsce.... sklad mojej to:) zboza, marchewka suszona..., tymianek, melisa, bazylia oraz szalwia i lucerna...siemie lniane suszony banan, zawiera tez bialko ,weglowodany makro i mikroelementy witaminy A,B1,B2,D3,orazE... taraz po malutku chce wprowadzic mu pietruszke... dokladniej nac... i cykorie... gdyz marchewke i troche jabluszka juz skrobie....
a co sadzicie o tej mieszance??? mam jednak ja odstawic????.... bo mnie jest wszystko jedno.. chce aby maly byl zdrowy i zadowolony:)Smile to dla mnie najwazniejsze:) a wlasnie ostatnio do domciu przynioslam mlecz:) Toffik wcale ne byl nim zachwycony.... pytanie tylko czy mu nie smykowyl.. czy byl juz najedzony:)

pozdro dla Was.. i dzieki:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 10:18, 04 Maj 2006
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Witam Cię serdecznie, jesteś na forum Trunia i strona która prowadzi forum to Domowy Zwierzyniec. Należy spojrzeć na strony i ich autorów z lekkim przymrużeniem oka, każde z nas opisuje o swoich królikach i stosowanych sposobach żywienia oraz opisujemy dokładnie co należy podawać a co może królikowi zaszkodzić. Należy samemu wybrać opisaną dietę i próbować w dłuższym okresie zmieniać sposób żywienia królika.
Nasze informacje pochodzą z własnego doświadczenia ( bawię się królikami od 11 lat) oraz z opisów zawartych w literaturze fachowej (jej wykaz znajdziesz na mojej stronie w dziale literatura) a więc jak widzisz nie jesteśmy zawodowymi hodowcami ani lekarzami weterynarii, każdy opiekun ma swoje zdanie i to on odpowiada za swego królika. Jednak zastanówmy się czy warto robić doświadczenia na swym króliku czy posłuchać rad osób które od lat zajmują się domowymi królikami.

Co do uszka - jedyna rada to wizyta u weta.

Z kolei jeśli jesteś uważnym czytelnikiem króliczych stron to zapewne zauważasz, że każdy królik jest inny ma inne ulubione potrawy inne zioła i zieleninę, ten co je sałatę nie je cykorii i na odwrót, a więc to opiekun podaje i obserwuje co jego królik zechce jeść a co odrzuci, można podawać po kolei wszystko jednak zawsze w małych ilościach i pod bacznym okiem opiekuna. Twoja mieszanka nie jest jak piszesz tylko mieszanką ziarna, zawiera wiele potrzebnych dla królika dodatków a więc moim zdaniem jeśli ją lubi podawaj w małych ilościach uzupełnij to granulatem i zieleniną i owocami.

I jedna na koniec mała dygresja, - LODY - hmm, idąc tym tokiem myślenia to każde dziecko lubi czekoladę a więc po co podawać inne jedzenia przecież czekolada jest pożywna. Są pokarmy sprawdzone, jest pewne, że one szkodzą i nikt nie pisze o ich szkodliwości dla żartów, decyzja ostateczna pozostaje w Twoich rękach.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 10:32, 04 Maj 2006
ziabak
Gość
 





Z mieszankami to jest tak, że z założenia nie jest to pokarm podstawowy dla królika - nadaje się dla gryzonia, natomiast układ pokarmowy zajęczaka mocno się różni od układu pokarmowego gryzonia i nie jest przystosowany do trawienia wysokokalorycznych pokarmów bez szkód dla organizmu. Ponieważ króliki są różne - jak i ludzie - jednym mieszanki szkodzą widocznie, co objawia się częstymi rozwolnieniami, nie wyjadaniem kału nocnego (to jest źródło witamin niezbędnych dla królika), otyłością. Po innych królikach w zasadzie nie widać by cokolwiek złego działo się przy karmieniu mieszanką - jednak, zawsze warto wtedy mieć pod kontrolą weterynaryjną stan wątroby, bo jeśli dieta jest wysokokaloryczna - a to własnie mieszanki stosowane jako pokarm główny - to wątroba mocno na tym cierpi i dochodzi do jej powiększenia, niewydolności i innych zaburzeń, które pozornie na oko są niewidoczne ale z wiekiem dochodzi do zbyt wczesnej degradacji wątroby.

Stanowczo zawsze radzęstopniowe odstawienie mieszanki i zastąpienie jej granulatem w przypadku gdy opiekun opisuje takie problemy:

- rozwolnienia
- biegunki
- pozostawiane cekotrofy (kał witaminowy)
- otyłość (wbrew pozorom - bardzo niebezpieczna dla królika)

Jeśli krolik jest młody - nie ma przeciwwskazań do zmian w diecie - oczywiście zawsze stopniowo - jak dokładnie, opisuję na stronie. Jeśli królik jest seniorem - tu nie zawsze zmiany są wskazane, bo organizm takiego królika jest już tak bardzo "poprzestawiany", że wprowadzanie zmian może zwierzakowi po prostu zaszkodzić i tyle. Przy starszych królikach - jeśli zwierzęta wyraźnie chorują na układ pokarmowy, to wtedy oczywiście pod kontrolą lekarza stosuje się diety i wykluczenia z jadłospisu.

Ogólnie większość młodych opiekunów królików od początku zwierzaki przekarmia, bo ze względów oczywistych nie ma wyczucia ile takie królik powinien dziennie zjeść - a króliki... wiadomo - łakomczuchy pożarłyby kosz łakoci i jeszcze prosiły o więcej Wink... Do tego każdy dojdzie z czasem obserwując swojego królika, bo nie da się złożyć jednej prawidłowej diety pasującej dla każdego króla, jednak zasady są ściśle określone i stałe w każdym przypadku:

- jak najwięcej siana, musi być zawsze dostępne
- dostępna woda
- granulat niskokaloryczny o jak największej zawartości włókna i jak najmniejszej zawartości tłuszczu - do 6 miesiąca życia podawany w takich ilościach by królik najadał się do syta, potem ograniczany do 2-3 porcji dziennie o objętości takiej, by została zjedzona w przeciągu kilkunastu minut (przykładowo - moje króliki o wadze od 1,30 do 1,80 dostają granulatu 1/2 łyżeczki od herbaty rano i tyle samo wieczorem - u dorosłego krolika granulat traktowany powinien być jak dodatek do diety dziennej)
- wprowadzenie do diety możliwie jak największej ilości zdrowej zieleniny
- podawanie warzyw jako przysmak

... a z uszkiem należy udać się do lekarza bo przez internet nie da się go ani ocenić, ani zbadać a tym bardziej wyleczyć...
PostWysłany: Czw 11:26, 04 Maj 2006
Migotka:)
 
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niemcy/ Ludwigshafen





Fajnie i dzieki za rady:) na pewno sie przydadza:)..... a w piatek wybiore sie do weta:) niech zobaczy mojego psotnika:) wlasnie wrocilam ze sklepu gdzie zaküpilam cykorie..... oczywiscie najpierw sama posmakowalam.. Smile fujjjjj jakie to gorzkie:P.... a strony Panow nie sa mi obce.... mowicie aby nie przekarmiac malucha:) hmmm.. oki ale jak on jest glodny to gryzie mi kable i obgryza kanape:) a najedzony lezy przed tv:) na kocyczku:) hihi sadzicie ze on cos rozumie:) bo ile mozna tak leniuchowac:) moj krolik od 6 do 23 biega po domciu.. badz balkonie... ale jasli nie przestanie obgryzac wszystkiego bede zmuszona go zamknac... a tego nie chce:( to co radzicie... dawac jesc po lyzeczce granulatu rano i wieczorkiem.. a w ciagu dnia zieleninke??? ale w razie czego zamykac i wypuszczac troche mniej...czy niech ma ciagle cos suchego w miseczce.. i oczywiscie sianko... i niech biega caly dzionek??...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:21, 04 Maj 2006
MadziaH
 
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowo





Witam Migotko!
Z Twojego ostatniego postu wynika, że podgryza kable i inne sprzęty z głodu... A to zupełnie nie tak. Taka jest jego natura, że jest strasznie ciekawski, a ząbki i węch słuzą mu do wnikliwego badania otaczającego go świata. Trzeba się z tym pogodzić i zaakceptować. Dlatego właśnie dla stronach naszych "speców" opisano, jak zabezpieczyć mieszkanie przed króliczymi ząbkami. Niestety nie da się uniknąć strat. Biorąc pod dach królika, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nasze mieszkanie zawsze w mniejszym lub większym stopniu to "odczuje" i nie powinno być to nicdziwnego, bo tak jest w przypadku każdego zwierzęcia.
Obfite karmienie królika (bo chcesz, by spokojnie leżał) tylko mu zaszkodzi. Królik nie jest kanpowym leniuchem, ma w sobie wiele życia i energii.
Pozdrawiam.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:24, 04 Maj 2006
ziabak
Gość
 





Migotko - pamiętaj tylko, aby nie zrobić królikowi gwałtownej rewolucji w diecie, bo to się skończy kłopotami trawiennymi. Każda najdrobniejsza zmiana musi być przeprowadzana stopniowo.

Co do gryzienia - no niestety, jak pisze MadziaH - królik ma to w naturze, że wszystko w okolicy musi popróbować ząbkami. Trzeba zabezpieczyć pokój po którym biega, a szczególnie kable powkładać w listwy. Na pewno dużym plusem jest gdy zwierzak może biegać jak najwięcej i nie ograniczałabym mu swobody a raczej skoncentrowała się na przygotowaniu pokoju (mieszkania).

Zdrowy, nieprzekarmiony królik jesty bardzo ruchliwy - wciąż gdzieś biega, zagląda w kąty, grzebie sobie w dywanie Wink i taki ma być - dla mnie objawem niepokojącym jest gdy moje króle coś za bardzo polegują (pomijając czas właściwego króliczego spoczynku)... no a jakby się przed tv wyłożyły to bym chyba wpadła w panikę Wink hihi...

Między właściwymi posiłkami królik nejlepiej jakby podjadał tylko siano - wtedy masz pewność, że układ pokarmowy będzie zdrowo pracował. Gdy podasz mu w międzyczasie coś innego - np. granulat będzie w misce non stop - to niemal pewne, że spożycie siana zmaleje a w niektórych przypadkach nawet zejdzie do zera... a to nie jest dobrze.
PostWysłany: Czw 19:07, 04 Maj 2006
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Myślę, że w tym przypadku nie należy się jeszcze martwić o utuczenie królika, jest to dopiero 4 miesięczny futrzak i rośnie a więc niech nie brakuje mu pożywienia. Dzisiaj odjechał od nas po odwiedzinach Truni właściciel Kropki, przekonał się na własne oczy, że 18 niesięczna samiczka nie jest ani deka zatłuszczona, biega i skacze a pokarm leży cały dzień w miseczce, zresztą u mnie żaden królik nie miał dawkowanego pożywienia.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:11, 05 Maj 2006
Migotka:)
 
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niemcy/ Ludwigshafen





Witam Smile Madziu mowisz ze to iz Toffik podgryzy kable to nie z glodu....hmm.... a ja sadze ze tyk... dlaczego??? bo maly nigdy nie interesowal sie kablami.. i podgryzaniem czego kolwiek.... i nawet teraz.. kiedy bedzie mial pelna miseczke.. nie bedzie ich podgryzal.... dlatego uwazam ze podgryzanie wszystkiego.. nawet i mnie.. jest wynikiem glodu..... powiem wiecej.. bylo tak jeden dzien.... gdzie dalam mu tylko dwa posilki glowne rano i wieczorkiem.. i troche warzyw w ciagu dnia..( rowniez dwa razy.. po troszeczku...)

"Biorąc pod dach królika, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że nasze mieszkanie zawsze w mniejszym lub większym stopniu to "odczuje" i nie powinno być to nicdziwnego, bo tak jest w przypadku każdego zwierzęcia."

dlugo sie zastanawialam nad tym czy go kupic czy nie.. a mieszkanie...hmm coz rzecz nabyta.. to tylko sprzety.... nigdy nie mialam do nich wiekszego sentymentu...

ziabak.....
"no a jakby się przed tv wyłożyły to bym chyba wpadła w panikę hihi... "

no coz.. widocznie nie kazdy krolik przez caly dzionek biega:) moj jak go rano wypuszcze z klatki biega ok 2 godzin jak szalony:) a pozniej.. hmmm no coz... lezy placuszkiem.. i chce aby go posmyrkac:) zawsze byl leniuszkiem.. hmm chyba tak jak jego paniusia:) hihi oczywiscie w ciagu dnia tez troche polazi.. pogiega... ale z mniejszym zapalem niz to ma miejsce rano:) do biegania buzi sie znowu pod wieczor....

nie wiem jaka pogoda panuje u was w tej chwili.. bo u nas jest juz ok 30 stopni:) a slyszalam ze kroliki nie lubia jak jest za cieplo.... i tu moj znowu chyba odbiega od normy.... Smile bo wyleguje sie w sloncu.. ale glowke zawsze trzyma w cieniu:)Smile

pozdrawiam Was cieplutko.....i zycze sloneczka.. jesli go jeszcze nie macie:)Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:27, 05 Maj 2006
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





No nie, 30 stopni to juz pewna przesada, i jak mam rozumieć unijną wspólnotę skoro nawet pogoda jest podawana nam na końcu.

U nas cieplutko ponad 20, ale królik ma dobre samopoczucie do 25 stopni powyżej już źle to znosi i należy zapewnić mu cień.

Co do biegania zapewne nie są one maratończykami i biegają z przerwami są jednak mocno aktywne rano i po południu a często i w nocy.

Głód dla królika to poszukiwanie czegoś co zaspokoi jego potrzeby, kabel nie stanowi zapełniacza żołądka zwróć uwagę czy izolacja z kabla jest zjadana czy leży w miejscu gryzienia. Moja króliczka ma miskę pełną przez 24 godz na dobę a obgryza kabel antenowy i ostatnio sprawdzała jakość skrętki z netem co wywolało u mnie niezadowolenie jednak nie zjada a obgryza i wypluwa kawałki izolacji.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:37, 05 Maj 2006
ziabak
Gość
 





Cytat:
no coz.. widocznie nie kazdy krolik przez caly dzionek biega:) moj jak go rano wypuszcze z klatki biega ok 2 godzin jak szalony:) a później.. hmmm no coz... lezy placuszkiem.. i chce aby go posmyrkac:) zawsze byl leniuszkiem.. hmm chyba tak jak jego paniusia:) hihi oczywiscie w ciagu dnia tez troche polazi.. pogiega... ale z mniejszym zapalem niz to ma miejsce rano:) do biegania buzi sie znowu pod wieczor....
Króliki sa aktywne rano - w zasadzie o świcie do bardzo wczesnego południa, w ciągu dnia zwykle polegują - i to jest ten czas nazwany przeze mnie "czasem właściwego króliczego spoczynku" Smile Potem ich aktywność "budzi się" dopiero późnym popołudniem albo wręcz wieczorem. Moje króliki cały dzień od około 11 do 18 śpią i polegują i to jest taki króliczy rytm dnia.
PostWysłany: Sob 6:56, 06 Maj 2006
Terka
 
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podlasie





Mam pytanie do KazioRa: Piszesz,że Twoja króliczka ma pełną miseczkę przez 24 godz na dobę,a co w tej miseczce jest, granulat? czy jakaś zieleninka? Jeśli coś zielonego to musisz jej często wymieniać bo więdnie. Moja Myszka jest chudziutka może też bym zastosowała taką metodę aby przez cały czas miała pełną miseczkę.wtedy może trochę by przytyłaSmile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:53, 08 Maj 2006
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Terka - moja Trunia ma zawsze jak i inne od prawie 12 lat króliki miskę stale napełnioną. Codziennie o godz 8 rano i 7 wieczorem wyrzucam to co zostaje i podaję mieszankę ziarna oraz granulat, łuskany słonecznik, orzeszki no i "kubanki". Równocześnie wymieniam wodę do picia i siano. No tak sprawa zieleniny, w zimie królik ma podawane rano koperek wieczorem cykorię a od wiosny do jesieni moje króliki przebywają na działce i zielenina im nie więdnie u mnie jest w pełnym słowa znaczeniu wolność, biega gdzie chce i jak chce od rana do wieczora obecnie nadzorowana jest przez Miśka. Trunio przeżył 9 lat i dwa miesiące nie miał nigdy wagi powyżej 1,7 kg a Trunia waży 1,9 kg a ma już półtora roku. Czy króliki mają u mnie taka swobodę, proszę zapytajcie ziabaka lub Zbyszka, miałem przyjemność gościć ich na swej działce i obydwoje widzieli jak królik zachowuje się na działce i ile potrafi w ciągu dnia przebiegnąć metrów czy też kilometrów.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:59, 08 Maj 2006
ziabak
Gość
 





To prawda - działka i pół roku (lub więcej) na wolności to dla królika jest zbawienne - wyklucza wszelkie problemy nadwagowe, bo dzięki takiemu trybowi życia królik ma tyle ruchu ile jest w stanie sam znieść Wink

Sposób żywienia stosowany przez Kaziora ma więc uzasadnienie. Gdyby jednak stosować go dla królika mieszkającego w klatce a tylko na parę godzin dziennie puszczonego na bieganie po kilkunastu metrach pokoju... to ja śmiem twierdzić, że skończyłoby się to jednak i nadwagą i problemami trawiennymi (popatrzcie na zdjęcia takiej jednaj króliczki o imieniu Lucynka - miałam z nią stycznosć, wiem do jak poważnych zaburzeń i problemów może doprowadzić otyłość - link: [link widoczny dla zalogowanych] )... nie należy jednak rozumieć tego tak, że uznaje za jedynie słuszny mój sposób karmienia królików - znam np. osobę, która ma królika tyrzynastoletniego, który ma świetną kondycję, żadnych problemów a karmiony był przez wszystkie lata najprostrzymi mieszankami (tych lepszych i droższych nie uznaje kazik... Znam też swoje przejścia, gdy usiłowałam wyleczyć problemy trawienne Fuńka i Miśka, które to po mieszankach dostawały sensacji nie do opanowania w inny sposób jak tylko eliminacja tego pokarmu.

Sposób karmienia należy więc ewidentnie dostosowywać zarówno do preferencji królika, jak i do sposobu jego utrzymania oraz warunków zdrowotnych zwierzaka.
PostWysłany: Wto 6:26, 09 Maj 2006
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Tak, króliczek na działce to króliczek szczęśliwy. I, wbrew temu co piszą niektórzy autorzy książek o króliczkach, wcale nie dziczejący z tego powodu. Trunia wybiegająca co rano na 10 arów zielonej łąki (bo nie tylko trawa tam rośnie ale i inne królicze przysmaki) - czy może być piękniejszy widok? I codziennie pokonywane przez te małe łapeczki setki a może i tysiące metrów. No i kopanie norek, w każdym z możliwych do tego celu miejsc. A jednocześnie futrzaczek jest bardzo kontaktowy, przychodzący na pieszczoty, wręcz je uwielbiający i, czasami dość namolnie wręcz, dopominający sie o głaski. Z dużo większym Miśkiem stanowią wspaniały duet. W miseczce Trunia ma różności, tak jak pisze KazioR, a niekwestionowanym jej przysmakiem są ciasteczka "kubanki" (jedno pozwoliła nam spróbować - ona wie co dobre).
Kropa też ma dostęp do karmy przez cały dzień, ale też całą dobę jest na "wybiegu" - ma do dyspozycji całe mieszkanie. Ma prawie 9 lat a waży około 2 kg. Zgadzam się natomiast co do mieszanek - należy ich unikać. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest podawanie króliczkowi granulatu, o gwarantowanej jakości.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:32, 10 Maj 2006
Migotka:)
 
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niemcy/ Ludwigshafen





witam:) chcialam sie z Wami podzielic diagnoza postawiana przez weta.... okazalo sie ze to uszko ktore mi sie nie podobalo.. to prawdopodobnie grzybica... badz tez roztocza.... wet nie potrafil doglebnie tego sprawdzic niestety...Sad dostalam masc / Surolan/ nie wiem czy o takiej slyszeliscie... i maruje mu uszka raz na dzien..... kolejna wizyta juz za tydzien.. no chyba ze sie poprawi i calkiem zniknie.... pytalismy co jest przyczyna... bo sadze ze Toffus ma swietne warunki.... a jednak choruje:( wiec tu tez jedno wielkie pytanie.. bo nie wiadomo od czego dokladnie.... wet powiedzial ze oslabienie organizmu moglo spowodowac chorobe... np dluga podroz... ( przywiezlismy go z Polski... 12 godzin jazdy) czy Wy rowniez uwazacie ze taka moze byc przyczyna????
a widze ze mowicie o wydze... moj maly a tak sadzilam ze maly:) wlasnie bal wazony... ma 4 miesiace.. i... kurde az 1000g!!!!!!!!!!!!! jest to baranek francuski.. nie uwazacie ze on jest gruby i duzy???? kurcze a ja sadzilam ze to takie malenstwo.. i to na dodatek taka chudzinka....
jak go smyrkam.. to wszystkie zeberka moge policzyc... a tu taka waga!!!! Rolling Eyes mam go troche odchudzic:) co sadzicie o tym???? Laughing
pozdrawiam serdecznie i cieplutko:)Smile
Zobacz profil autora
podrapany brzeg ucha...
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Archiwum
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin