Króliki domowe i inne zwierzęta

Julis

Robiłam porządki w szafie, wyrzucając wszystkie ubrania na ziemie, obok klatki królika. Niestety Maksikowi bardzo spodobała się jedna moja bluzka. Otóż, kiedy wzięłam ją do ręki ukazała mi się wielka dziura, a królik zapewne cały ten kawałek materiału po prostu zjadł. Stało się to niedawno (jakieś dwie godziny temu) i na razie nie ma żadnych objawów... zatrucia. Byłabym jednak spokojniejsza, gdybyście powiedzieli mi, że nic się nie stanie i króliki nie zatruwają się... ekhem... bluzkami.

Zbyszek

...jeśli bluzka jest z bawełny lub lnu, to raczej spoko.
Natomiast tkaniny syntetyczne a nawet wełna czy jedwab mogą być przyczyną niestrawności lub nawet zatoru.

Julis

Hmm... tak jakoś mi się wydaje, że była z nylonu czy jakiegoś innego syntetycznego 'cusia'. Kurczę... czyli może być poważnie? ... Na razie minęło już ok. ośmiu godzin i nic mu nie jest.

paula289

Obserwuj bobki i brzuszek czy nie jest twardy, jeśli tak to idż do weta, ale może nic mu się stanie może dobrze pogryzł.

joan

heh mój "ujadł" do tej pory tylko trochę paska od mojej torebki - nie była to naturalna skóra ale nic mu nie było Smile

mabda

oj tam - co nas nie zabije, to nas wzmocni, prawda?

moja mama ma kazda torbe oznakowana zabkami Smile

moj nowy pasek tez jest juz w czelusciach wysypiska chyba, ze o narzucie na lozko z czegos sztucznego i polowie dywanu [rowniez sztucznego] nie wspomne

oceniajac to wg zawartosci sztucznych tworzyw, krolika powinna juz wyciagnac lapki, ale nadal biega i ma sie calkiem dobrze. mysle, ze te kudlaczki same dobrze wiedza co moze im zaszkodzic i w jakiej ilosci Smile

[tak, wiem ze nie wiedza, ale wyglada, jakby wiedzialy Very Happy

]

joan

heh a żeby było śmieszniej to ja jestem "mama" co sobie takiego "potwora wszystko-żercę" do domu przyniosła Smile

i nawet pretensji nie ma do kogo mieć Smile

Julis

Dzięki za odpowiedzi. Chyba rzeczywiście 'dobrze pogryzł', bo do tej pory mu się nic nie dzieje i dziać raczej nie zamierza. Ale i tak teraz dokładnie będę sprawdzać, czy nie ma w zasięgu pyszczka jakiś nieodpowiednich dla niego rzeczy ;D