Króliki domowe i inne zwierzęta

Prasnaleq

Szukałam jakiegoś tematu by się dopisać, jednak nie znalazłam nic konkretnego, jeśli takowy istnieje, proszę o linka.

Na praktycznie każdym forum o jakichkolwiek gryzoniach sól jest traktowana jako coś, czego podawać nie należy-problemy z nerkami etc.
Jednak ostatnio rozmawiałam z hodowcą królików (co może mieć znaczenie-takich na kotleciki). Hodowca doświadczony i twierdzi, że sól podawać należy(on daje raz do lizania, a innym razem w postaci wody, po gotowanych ziemniakach). Gdy królikom, które są w czasie ciąży nie podaje się soli, zjadają swoje młode. Nie jest to zbieg okoliczności, bo zauważyli to również znajomi hodowcy-wszyscy zgodnie twierdzą by sól podawać. Nie jest to jednak sprawa tylko do królików. W momencie, gdy kurą nie podaje się soli, zadziobują się a następnie zjadają Rolling Eyes

(osoba hodująca króliki miała również styczność z kurczakami)
Z ciekawości trochę pogooglowałam, co prawda o kurach czy królikach nic nie znalazłam, jednak o świniach owszem:

Branwen

Sód jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu, także ludzkiego. Pamiętaj jednak, że wszystko, co spożywamy w nadmiarze szkodzi. Człowiekowi do prawidłowego funkcjonowania potrzebna jest łyżeczka soli dziennie. Nie wiem jakie zapotrzebowanie na sód ma królik, ale na pewno pobiera go sporo z pokarmu, tym bardziej jeśli dieta jest zróżnicowana. W hodowlach najważniejszy jest przyrost masy i nie przykłada się aż tak dużej wagi do prawidłowo zbilansowanej diety. Może stąd niedobory sodu?

nellciaa

Po pierwsze - królik to nie gryzon. Po drugie - sód znajduje sie w pokarmie który krolik spozywa wiec jego poziom jest idelny gdy dieta jest zroznicowana i bogata w warzywa. Czlowiek również soli nie powinien uzywać - zwierzakom również jej nie podajemy.

Tyle kroliczych matek ile widzialam i w zyciu ktorych uczestniczylam - zadna z nich nie dostawala soli w czasie ciazy. Hodowcy krolikow sa nastawieni glownie na to zeby krolik przybral jak najwiecej na masie i faszeruja je kukurydza, sola, ziarnami etc. Jak porozmawiasz ze weterynarzami ktorzy zajmuja sie krolikami, to kazdy Ci powie zeby sol i wapienko wywalic do kosza

ps. przez moj dom przez rok przewinelo sie ponad 40 krolikow... zaden z nich nie dostawal ani wapienka ani soli - zadne z nich nie wykazywalo agresji ani objaw kanibalizmu. Kroliki ktore znam po kilka lat od urodzenia nie dostaja soli i wapienka i tez funkcjonuja prawidlowo i sa okazami zdrowia.

Sód jest istotny ale dostarcza sie go do organizmu wraz z warzywami. Nie trzeba sztucznego "faszerowania"

pati1500 · Dołączył: 20 Mar 2010

No w roślinach jest mało sodu, dlatego roślinożercy często mają jego niedobór. Ale królik to małe zwierzę, nie wiem jakie ma zapotrzebowanie, ale myślę, że odpowiednia dawka dobrze zbilansowanych warzyw spokojnie pokryje to zapotrzebowanie. Poza tym przez cały rok mamy dostęp do warzyw, nie tak jak sarny, którym w zimę się wystawia paszę z solą, bo nie mają skąd go wziąć.

Agula

... a mój Tuptuś lubuje się w zlizywaniu swego moczu (mało apetyczne, wiem, przepraszam za szczerość kazik

. Wydawało mi się, że to z braku sodu właśnie, eksperymentalnie podrzuciłam mu trochę soli - nie jadł. (może chłeptanie moczu bardziej związane jest z popędem seksualnym, wiosna przecież, ale mi się bardziej kojarzy z pozyskiwaniem sodu)