Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Żywienie -> Problem z jedzeniem!!! Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Problem z jedzeniem!!!
PostWysłany: Sob 16:59, 28 Sie 2010
Zuro
 
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Witam.

Mój królik z 2 - 3 dni temu miał zatwardzenie (przeszło mu) ale teraz w ogóle nie chce jeść siana, karmy, warzyw i owoców. Zajada tylko koniczyne
i czasami słychać głośne bulgotanie w brzuchu. Czytałem gdzieś ze to może być problem z zębami ale nie dawno byłem u weterynarza zęby ma bardzo dobre (weterynarz tak powiedział). Nie wiem co się dzieje mieszkam w małym miasteczku i weterynarz już nie przyjmuje muszę czekać do poniedziałku czy ktoś może mi powiedzieć co zrobić albo co jest mojemu królikowi ?

Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:18, 28 Sie 2010
tmm03033
Gość
 





Bulgotanie w brzuchu to objaw zatoru (Amonek tak mial) sluchaj do weta koniecznie.
I czytaj co robic w razie zatoru

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez tmm03033 dnia Sob 17:21, 28 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Sob 17:30, 28 Sie 2010
Zuro
 
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Wielkie dzięki ale mam jeszcze jedno pytanie czy króliczek wytrzyma do poniedziałku z takimi objawami ? Bo to bulgotanie było rano teraz nie słychać nic.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 22:46, 28 Sie 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





Herbatka koperkowa, masowanie brzuszka koliste ruchy od strony żołądka w stronę pupy powoli dokładnie nie mocno ale z wyczuciem i lekkim naciskiem. Liść maliny jest na problemy z brzuszkiem, liść mięty na brak łaknienia i też problemy z brzuszkiem, ziele melisy- rozkurczowo. I przede wszystkim króliczek musi jeść. Daj mu to co lubi. Np. świeża bazylia, koper itp.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 14:36, 29 Sie 2010
MiA__89
Gość
 





I mokre jedzenie : warzywa , jeśli jest przyzwyczajony , duuużo wody . Niektórzy polecają rozmoczony granulat , ja nie , bo jak król jest słabo nawodniony , woda ucieka do organizmu , a bezoar sie powiększa , granulat twardnieje. Raczej zaszkodzi niż pomoże. Herbatka miętowa , koperkowa , z melską , jak nie chce , to do pysia strzykawką na siłę . Kisiel z siemienia lnianego możesz ugotować i do pyszczka strzykawką. NA poślizg dobre .
A jak sie dzisiaj uszatek ma ??
PostWysłany: Nie 17:35, 29 Sie 2010
Zuro
 
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Dzisiaj już lepiej nie słuchać wcale bulgotania w brzuchu więcej się rusza i bobki robi normalnie. Zajada dzisiaj nawet marchewkę a wody pije dużo (sam).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:15, 29 Sie 2010
MiA__89
Gość
 





No to dobrze , w takim razie proponuję kupić siemię lniane i raz na 2-3 dni dosypywać łyżeczkę do jedzonka.
PostWysłany: Pon 8:02, 30 Sie 2010
Agga
Gość
 





Dobrze by było zastanowić się co może powodować zator. W obecnym okresie najpewniejszą przyczyną może być linienie.
Dlatego warto podawać pastę na odkłaczanie (np. Maltsoft, można kupić w sklepach zoo) i siemię, jak już wyżej zasugerowano.
Ja podaję siemię i pastę codziennie, co jednak nie uchroniło mojego zwierzątka przed zatorem wczoraj. Na szczęście parafina do pyszczka i szybka wizyta u weta rozwiązały problem, ale nie wiem co by było, gdybym przetrzymała malucha dłużej.
Przypomnę, że w przypadku króliczków - im szybsza reakcja, tym większe szanse na wyzdrowienie.
PostWysłany: Pon 9:47, 30 Sie 2010
Zuro
 
Dołączył: 28 Sie 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Też mi się wydaje ze to linienie jest powodem tego.

Zuro, nie nabijaj niepotrzebnie sobie postów. Takie stwierdzenia absolutnie nie wnoszą nic do tematu, a tylko zaśmiecają forum. Kolejne takie będą usuwane. Agga
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:15, 30 Sie 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





Z tego co wywnioskowałam to wywar z siemienia lnianego można podawać profilaktycznie w celu uniknięcia zatoru? Mogę prosić o przepis z ilu łyżeczek ziarna siemienia i jakiej ilości wody robi się ten wywar? I jak go się podaje?? Przez poidełko??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:46, 30 Sie 2010
Heroina
 
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





MiA__89 napisał:
No to dobrze , w takim razie proponuję kupić siemię lniane i raz na 2-3 dni dosypywać łyżeczkę do jedzonka.


wszystko jest napisane w tym temacie
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:01, 30 Sie 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





No tak:) to przeczytałam. Ale były też wypowiedzi o wywarze. I poprostu chciałam wiedzieć jak się go przyrządza.;]
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:18, 30 Sie 2010
Agga
Gość
 





Ja zawsze wywar robiłam na oko. Trochę siemienia do kubka albo innego naczynia, należy całość zalać wrzątkiem tak, żeby poziom wody był nieco ponad ziarenkami (im mniej wody tym będzie bardziej gęsty). Następnie do zagotowanej w garnku wody wstawić ten kubek, ale tak, żeby woda nie wlała się do kubka i pod przykryciem gotować siemię do momentu, aż z wody w kubku zrobi się kisiel, lub, jak kto woli, glut Smile
Pisano wcześniej też o parafinie, która działa tak samo, a na której temat przed chwilą napisałam post w temacie "zaparcie" w chorobach.
Aha, wywar należy podawać strzykawką już chłodny, tylko należy uważać, bo to coś szybko gęstnieje jak się schłodzi i jest do wyrzucenia, bo do strzykawki się nie da nabrać.
PostWysłany: Śro 9:03, 08 Wrz 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





Mam problem.... Mój MAj ma chore uszko jak już pisałam w innych postach. Dostaje kropelki do uszka. Ale problem jest w tym że od tamtego czasu przestał jeść granulat. Skubie siano wczoraj zjadł bazylie i pietruche ale granulatu ani grama co jest nie podobne do niego, i bobki mają jakiś jaśniejszy kolor. Teraz puki nie chce jest granulatu będę mu dawać warzywka. Napiszcie mi jakie ilości i czego mam podawać z warzyw.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:38, 08 Wrz 2010
Gizi
 
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Zostaw mu w miseczce granulat dawaj warzywa i owoce dużo wody i sianka co będzie chciał to zje bez obaw ale obserwuj go w razie co idź do weta albo kup mu na wypróbowanie gerberka
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:40, 08 Wrz 2010
dase1987
 
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Ś-Z
Płeć: K





Czy gerberki są pomocne na problemy z brzuszkiem?
Może je też podawać czasem jako smakołyk?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:27, 08 Wrz 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





Ja mu dałam zielone (pietrucha mlecze seler koper melise) to zjadł wszystko i sianko też skubie tylko na granulat się obraził. Ale ma miske cały czas i zobacze czy do jutra ubędzie przez noc, jak nie to jade do weta- bo może to wina tych chole***** kropli do uszu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:48, 08 Wrz 2010
MiA__89
Gość
 





Ja bym chciała jeszcze do tego wrócić:
Agga napisał:
Na szczęście parafina do pyszczka .


Dajesz parafinę ?? Bo wiem , że zdania są co do tego podzielone ... I tak się zastanawiałam ... Ale to przy początku zatoru tak ??
PostWysłany: Pon 11:07, 13 Wrz 2010
Agga
Gość
 





Tak, przy początku zatoru podaję parafinę. Wiem, że w przypadku niezdiagnozowanego bezoaru parafina może tylko zaszkodzić, ale jeśli zwierzę się tylko lekko przytkało podaję parafinę. Dodam, że Tośka przy każdym zatorze ląduje u weta (wolę dmuchać na zimne), a ostatnio miała pstrykniętą fotkę przed rozpoczęciem leczenia, żeby zobaczyć co w brzuszku się dzieje.
W sumie powinnam była to już wcześniej napisać - niedoświadczonym opiekunom nie polecam podawania parafiny ani innych leków na własną rękę, zawsze lepiej skontrolować stan uszatka u weta.
PostWysłany: Pon 11:18, 13 Wrz 2010
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Jeszcze poki co nie mialam problemu z zatorem u moich krolaskow ale biorac pod uwage ze Leon zjada czesto co popadnie (chodzacy niszczyciel) to czasem pije troche (ok 1 ml) kisielku z siemienia lnianego, zwlaszcza jak widze ze jego bobki sie zmniejszaja. Z reguly od razu widac efekty bo ich wielkosc wraca do normy Smile
Zobacz profil autora
Problem z jedzeniem!!!
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Żywienie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin