jonesy |
|
|
|
Dołączył: 02 Gru 2010 |
Posty: 110 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
Cześć
Wczoraj byłam po zakupy dla mojej króliczki w warzywniaku. Kupiłam kalarepę z liśćmi i marchewkę z natką. Ekspedientka dołożyła mi trochę liści dodatkowych, których inni nie chceli. Mysląc ze to liście od kalarepy, dała mi prawdopodobnie liście białe rzodkwi.
Na 100% nie jestem pewna, ale tak na 95% (sprawdziłam zdjęcia w internecie).
Czy moge je dać króliczce? Moja mam mówi że skoro to z warzywniaka to jej nie zaszkodzi i w zasadzie liście od różowej rzodkiewki wcina, aż jej się uszy trzęsą.
Dla niewtajemniczonych to biała rzodkiew to to samo co biała rzepa. |
|