|
Niestety psiaczki " żyją szybciej" i patrzymy na ich młodość, wiek dojrzaly i starość, nie mając na to wpływu
Twój jamniczek miał takie mądre spojrzenie.
Piekne jego zdjecie wśród tej bujnej zieleni.
Zacytuje wiersz, który znalazłam na forum psim
"Epitafium dla Najlepszego Psa na Świecie
Moja Mara się w psiego zmieniła anioła.
Choć właściwie za życia także była taka.
Tyle dała swych czarów wszystkim dookoła,
że zbrakło jej dla siebie by pokonać raka.
Dziś jest nas czworo. Dwoje gdy z domu wychodzę,
a ona, tak jak zawsze, jest przy mojej nodze,
i dwoje w lepszym świecie, na łąkach niebieskich,
gdzie też swych wiernych ludzi mają zmarłe pieski.
Bo żaden pies na świecie nie odchodzi całkiem.
Gdy z człowiekiem wymienią się duszy kawałkiem,
to jej przybywa... Z duszą jak ze szczęściem jest:
więcej duszy ma człowiek i więcej ma pies."
Marek MajewskiP.S. Mój nastepny czworonog odchodzi powoli w smugę cienia. Pamiętam szalonego, mlodego psiaczka, a teraz dogadzam niesprawnemu, gubiacemu się staruszkowi:( No mnie, przez te 17 lat też galancie przybyło
Modlę się tylko o to, że gdy przyjdzie jego czas, aby odszedł naturalnie we śnie, bez ingerencji weta i naszych decyzji. |
|
|
|