Króliki domowe i inne zwierzęta

julka1 · Gość

Dzien 11 grudnia to jeden z najgorszych dni w moim zyciu. W tym dniu glupota ludzka odebrala nadzieje na zycie mojej tymczasowiczce Daisy. Niezwykle wspanialej, spokojnej, przyjacielkiej i niesamowicie cierpliwej kroliczce. Daisy to przyklad jak wielka krzywde robi sie uszakowi karmiac go tzw. "smieciowym jedzeniem". Doprowadzenie do stanu tak skrajnej otylosci przyczynilo sie do powstania wielu chorob. Daisy mimo cierpienia dzielnie znosila wszystkie zabiegi jakie musiala przejsc, a ktore mialy jej pomoc. Niestety przegralam walke o jej zdrowie i zycie.
Kochane malenstwo choc Ciebie juz nie ma, pamiec o Tobie zostanie na zawsze Crying or Very sad

Branwen

Julka, na pewno zrobiłaś dla małej wszystko co mogłaś...ważne, że Daisy nie spędziła ostatnich dni w schronisku, tylko w pełnym miłości domu. Teraz przynajmniej już nie cierpi i kica radośnie z resztą naszych uszaków...[*]

Lilla

To strasznie niesprawiedliwe, że mała po takiej walce nie dostała swojej szansy na długie, szczęśliwe życie. Ale najważniejsze, że odeszła kochana, pod Waszą opieką, jestem pewna, że to doceniała.
Daisy, kicaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem, Alf Ci wszystkie dostępne psoty pokaże.
A Wy trzymajcie się, zrobiliście dla Daisy wszystko i jeszcze trochę. Daliście jej nie tylko schronienie i jedzonko, ale najlepszą opiekę, czas i serce.

tmm03033 · Gość

Przykro mi Julka
Dla Daisy***
Kicaj szczesliwie malutka

SremoGirl

11 grudnia to cholerna data.. Sad

Tak bardzo mi przykro.. Ale na pewno teraz jej dobrze, a ostatnie swoje dni spędziła w domu pełnym miłości i ciepła, które jej daliście.

Trzymaj się :*

Gość

Przykro mi..
Daisy miala wiele szczescia, ze te ostatnie dni mogla spedzic u was.. [*]

MiA__89 · Gość

Tulę Cię mocno Julka. Niech ból złagodzi odrobinę to , że zrobiłaś co mogłaś , a ona nie była sama, zaznała miłości i ciepła w życiu. Strasznie mi przykro . Trzymaj się mała ;(

T-T-A · Gość

((
Obserwowałam cały czas watek Daisy.
Ty dałaś jej mądre, szczęśliwe królicze życie. Przykro, że nie można było już nic więcej zrobić. Tulę mocno.
Maleńka na pewno oddała ci całe swoje uszate serduszko

sylwesta86

Naprawdę współczuje:(

Donga88

Bardzo mi przykro. Na pewno doceniła to co dla niej zrobiłaś. Trzymaj się cieplutko:*

julka1 · Gość

podswietlenie tego tematu przywialo przykre wspomnienia Sad

strasznie ten czas leci...
mam nadzieje, ze ci tam dobrze za TM...

Lilla

No tak, to już rok... Daisy na pewno czeka na Was po drugiej stronie...