Króliki domowe i inne zwierzęta

Julia_Ka

Witam, posiadam 4 miesiecznego krolika miniturke i zastanwaiam sie nad przygarnieciem 2 kroliczka i bardzo chcialabym miec baranka miniaturke. Zastanawiam sie czy one moga sie razem wychowywac??
Oraz czy czesto zdarzaja sie walki, kiedy spotkaja sie 2 kroliczki, ktore nie znaly sie wczesniej??
Pozdrawiam

Madzix

mysle ze jak oba sa w podobnym wieku to nie ma takich walk. Tylko przypuszczam. Bo mojej małej 3miesiecznej- spotkanie z 3,5letnia samiczka nie wypaliło.

nuna · Gość

Moga byc razem trzymane, nastaw sie, ze na poczatku moga walczyc ze soba, chodzi o hierarchie. Zapoznaj je na neutralnym gruncie to wazne, moze byc nawet lazienka. Tu sa cenne informacje :
[link widoczny dla zalogowanych]

KazioR · Administrator

jak zawsze należy podejść do spotkań królików ostrożnie, są osobniki które tolerują drugiego i do późnej starości świetnie ze sobą współżyją, lecz zdarza się, że nie ma mowy o byciu razem, dlatego należy pogadać w sklepie czy nie można wypożyczyć (dając należność królisia) na kilka dni celem sprawdzenia jak się ze sobą będą zachowywać, jeśli dojdzie do gryzienia należy zwrócić jednego do sklepu. Kupując bez uzgodnień zostaniesz z dwoma królikami, dwoma klatkami i wypuszczanie poza klatkę przemiennie.

kiche_wilczyca

dodam jeszcze, że jeżeli masz samczyka i dokupisz też samczyka, to w zasadzie możesz zapomnieć o przyjaźni między nimi. Nawet jeżeli początkowo będą świetnymi kumplami to najprawdopodobniej w okresie dojrzewania dojdzie miedzy nimi do zgrzytów, a walka dwóch królików jest naprawdę zażarta. Jeżeli będą róznej płci, to samca będziesz musiała wykastrować, żeby nie było młodych króliczków. Optyamalnie by były dwie samiczki. 4 miesiące to jeszcze nie tak źle, jest szansa na dogadanie się, ale wszystko zależy od samych królików

nuna · Gość

Najlepszy uklad to parka, sredni dwa wykastrowane chlopczyki, najgorszy z mozliwych to dwie panienki. Samiczki sa bardzo terytorialne i jest mala szansa, ze bedzie tolerowac druga samiczke w poblizu. Takze uklad starsza samiczka do ktorej dochodzi samiec nawet wykastrowany, moze sie nie powiesc.Twoj uszak jest jeszcze mlody wiec sa duze szanse, ze sie uda.

kiche_wilczyca

Olcia

Ja tez czytalam,ze najlepsza jest parka,ewentualnie dwoch samczykow,a najgorzej samiczki sie dogaduja.Sadze jednak,ze kazdy przypadek jest indywidualny.Ja mialam baranka,dokupilam lwiatko.Mam wiec dwoch chlopakow teraz.Poki co liza sobie uszka,jedza z jednej miski,spia wtulone i co najwazniejsze sa juz w jednej klatce.Oby tak zostalo i obym nie musiala ich kastrowac,bardzo nie podoba mi sie taki zabieg.

kiche_wilczyca

Olcia, Czort i Dymek za dzieciaka tez byli wielkimi przyjaciółmi. Okres dojrzewania zmienił ich przyjaźń w nienawiść.

Olcia

Wiem kiche wilczyca,ale mam nadzieje,ze sie dogadaja.Jesli tak nie bedzie bede musiala znow wrocic do dwoch klatek.Czytalam gdzies,ze jedna dziewczyna musiala oddac kroliczka.Miala dwoch chlopakow,musiala ich rozdzielic.Kiedy jednak wypuszczala ich na przemian straszliwie sikaly.Jeden tu na sikal i drugi zaraz musial poprawic.Zastanawiam sie czy to wkestia znaczenia terenu czy to dojrzewanie i sikanie gdzie popadnie.Troche sie wystraszylam,bo te kroliczki na prawde musialy strasznie sikac skoro jednego oddala?

kiche_wilczyca

raczej przegadywanie się, który z nich ma większą władzę na tym terenie. Moje też sikają sobie pod klatkami i pod klatką Kropki, więc mam tam rozstawione kuwety i nie zalewają mi dywanu czy podłogi...

Da$a1996

Myślie, że będzie spoko:P
powodzenia:) Smile