Króliki domowe i inne zwierzęta

brava

Witam. Chciałbym się poradzić w sprawie ew drugiego królika. Obecnie jak wiadomo od 2 lat posiadam samca Angorkę Majcia:-) Chowa się znakomicie, ma warunki gdyż całe mieszkanie jego, ma ogromną klatkę. I tak sobie pomyślałem czy może nie byłby szczęśliwszy gdyby miał dziewczynkę królisie. W sumie przed pracą go wypuszczam i potem po 9 godzinach jak przyjadę tez i biega do nocy. Bawię się z nim, wszystko jest ok, wszędzie ze mną jeździ jak wyjeżdżam i moje pytanie czy jest szansa by w tym wieku przyjął nowego królika i się z nim zaprzyjaźnił? U rodziców mam suke jamniczkę długowłosą, bawią się razem jak go zabieram, nie robią sobie krzywdy, nie powiem że poznali się jak Majcio był jeszcze mały. Podsumowując warunki są, 2 klatki są jedna 120cm druga 80cm i kwestia kolejna kupić czy adoptować? Zaznaczam że chciałbym by to była samiczka choć nie chcę mieć młodych i w tym roku zamierzam Majcia poddać zabiegowi kastracji. Nie wiem czy gdybym kupił to nie będzie za mloda dla niego. Nie powiem że samiczkę chciałbym angorka albo lewka bo mi się bardzo podobają. Prosiłbym o pomoc bo nie wiem jak się do tego zabrać by czegoś nie pochrzanić. Nie wiem czy np żeby się o tym przekonać może zaprosić znajomego z samiczka do mnie i poobserwować jak sie zachowuje?

julka1 · Gość

zaprzyjaznianie to bardzo indywidualna sprawa kazdego uszaka, wiec przynoszenie na probe nie ma najmniejszego sensu...zlotego srodka tez nie ma...moze wyjsc tak, ze bardzo szybko zaprzyjaznia sie ze soba, a moze byc tak, ze miesiacami beda ze soba walczyc....wszystko zalezy od charakteru osobnika....
polecalabym adopcje...po co napedzac rynek jak tyle maluchow czeka na swoj dom....

Branwen

brava, a może weźmiesz jakiegoś uszaka na dom tymczasowy? Jeśli króliczki się polubią to wtedy możesz go zaadoptować. Jednak jeśli chcesz samiczkę, to najpierw musisz wykastrować swojego królika.

SremoGirl

Też myślę, że lepiej wziąć uszaka na DT.
Tylko pamiętaj, że po kastracji samiec przez 3 miesiące może pokryć samicę.
I 80cm dla uszaka to za mało. Musiałbyś dokupić jeszcze jedną 120cm albo zaopatrzyć się w zagrodę.

brava

O widzisz DT to by było rozwiązanie jakieś. No co do kastracji to planowałem dopiero na lipiec bo wtedy będę w krakowie u Dr Lidii na kontroli uzębienia z moim uszakiem:-)

julka1 · Gość

nie wiem czy takie wykorzystywanie uszaka na DT jest dobrym pomyslem...cos na zasadzie...zaprzyjaznisz sie to w porzadku, a jak nie to spadaj...ja bynajmniej tak to widze...

SremoGirl

Jest to lepsze niż kupowanie nowego czy adopcja, bo to wtedy będzie 'albo zostajesz, albo spadaj'. Confused

Branwen

nie spadaj, tylko czekaj aż ktoś Cię zaadoptuje Wink

tak madzia85 napisała na forum SPK: "nie napisałam o czymś ważnym - dom tymczasowy jest bardzo wskazany też wtedy, kiedy właśnie chce się adoptować drugiego królika, tylko ma się np wątpliwości czy króliki się dogadają czy w momencie gdy obecnie posiadany królik jest np. agresywny".

julka1 · Gość

kazdy ma prawo do wlasnych odczuc....

Branwen

Oczywiście, że tak. W każdym razie jeśli adoptowany/sklepowy królik nie dogada się z obecnym to czeka go ten sam los...czyli co w takiej sytuacji? zrezygnować z drugiego uszaka?

dase1987

julka1 · Gość

dlatego decyzja o drugim uszaku musi byc dobrze przemyslana...nie moze to byc kwestia chwili, gdyz trzeba ponosic konsekwencje swoich decyzji jakiekolwiek by one nie byly...na forum mamy przypadki wsrod uszakow, ktore polubic sie nie chca lub polubily sie po dlugim czasie i zaden z opiekunow nie pozbyl sie drugiego uszaka tylko albo z uporem maniaka probuje zaprzyjazniac az do skutku albo trzyma uszaki osobno...niedawno byl nawet przypadek, gdzie uszaki zaprzyjaznily sie po baaaardzo dlugim czasie...

nellciaa

Min 6 tygodni po kastracji trzeba odczekac aby samiec "bezpiecznie" mogl sie zadawac z samica

dase1987

Dr Piasecki mówił mi, że po 5 tygodniach od kastracji mogę razem znów trzymać uszaki, podobną rzecz usłyszałam od dr Krawczyka.

SremoGirl

A to mi się coś pomyliło.
Tak czy siak musi minąć prawie 2 miesiące.

julka1 · Gość

Branwen

julka, robimy off topa. Wypowiedź nie została wyjęta z kontekstu, przekazuje to samo co dłuższy fragment wklejony przez Ciebie. Także nie mam pojęcia o co Ci chodzi w tym momencie...

julka1 · Gość

uwazam, ze branie uszaka na DT tylko po to, zeby sprawdzic czy dogada sie z nim uszak, ktory na stale tam mieszka nie jest w porzadku...nie do takich celow sluza DT, nie taka jest ich idea...a kwestia jest dla mnie na tyle powazna, ze warto ja omowic, a nie traktowac jako off topic...

a przy okazji tego tematu warto zapoznac sie z tematem na forum SPK dotyczacym DT...Madzia super opisala tam jak wyglada sprawa jesli chodzi o DT...z tematu mozna sie wiele dowiedziec...dobra lektura dla osob myslacych nad przyjeciem uszaka na DT....
[link widoczny dla zalogowanych]

Branwen

julka, ale przecież idea DT polega na tym, że bierzesz do siebie uszaka dopóki nie znajdzie domu, prawda? Więc nadal nie widzę problemu.

SremoGirl

Ja zgadzam się z Branwen.
To uważasz, że lepiej od razu adoptować czy kupić i potem ewentualnie coś z nim zrobić? To ma być w porządku?
DT ma na celu przechowywanie uszaków, które szukają domów. A skoro autorka chce znaleźć 2 uszaka, ale nie jest pewna jak zareaguje jej teraźniejszy, to chyba lepiej wziąć takiego, sprawdzić, a jeśli nie, to przecież uszak ma szanse na inny dom.

A jak inaczej ma sprawdzić, Twoim zdaniem?