Króliki domowe i inne zwierzęta

rikki165

Jak przekonać rodziców żeby kupili mi królika??W zeszłym roku dostałam 2 papugi faliste potem jedna uciekła ponieważ postawiłam klatke na dworze i przyszła sąsiadka ze swoim psem i ona otworzyła klatke i musiałam jechać kupić nastpną papużke ponieważ nie chciałam by tamta była sama!!!!!Cieżko to przeżyłam!!!!Rodzice mówią że jak bede miała srednią 5.00 to mi kupią ale to strasznie długo całe pół roku!!!!No ale jakoś wytrzymam........Od dawna interesują mnie króliki szczególnie miniaturki baranki:)Jestem dobrą opiekunką zwierzątek pomagam w wielu sklepach zoologicznych i właściciele są ze mnie dumnii:) Przeczytałam wiele na temat królików lecz nie mam bladego pojecia jak przekonać mame do kupna tego słodkiego zwirzaczka:) Strasznie szybko sie przywiązuje do zwierzaczka ........moje papuzki starsznie kocham ale nie chcą sie do mnie przywiąza a mam je już rok.....:(Co zrobić żeby sie do mnie bardziej przyzwyczaiły..?!!!Co zrobić jesli dalej sie nie przywiążą ?!Co zrobić !!??Pomocy Confused

Akte_Angel

Witaj
1. Rodzice mają swoje powody, Twoim zadaniem jest ich spokojnie przekonać i udowodnić jak bardzo Ci zależy na tym zwierzaku, czasami jest tak że niepełnoletni mają słomiany zapał (zresztą nie tylko oni) a potem obowiązki opieki spadają na rodziców - chociaż z tego co pisałaś Ciebie to raczej nie dotyczy, musisz z rodzicami rozmawiać i rozmawiać i spokojnie ich przekonywać jak bardzo Ci zależy na uszolku i dlaczego - muszą wiedzieć że to nie jest chwilowa zachcianka - bo zwierzak to nie zabawka i też ma swoje uczucia Smile

2. Papużki zwyczajnie sobie nie "podpasowały", z czasem się do siebie przyzwyczają ale teraz walczą o dominację i o wpływy, często tak jest w parkach łączonych, musisz je obserwować i w razie konieczności rozłączyć do 2 osobnych klatek - oddawanie papużki to chyba nie jest najlepsze wyjście!
Ogólnie to spokój rozmowy i konsekwencja a przy tym sporo cierpliwości - życzę wytrwałości w pertraktacjach z rodzicami Smile

Pozdrawiam

nuna · Gość

Moze papuzki sa tej samej plci i dlatego nie moga sie dogadac.
Co do krolika to rozumiem Twoich rodzicow, krolik jak jest maly to jest slodka, sliczna kuleczka, ale pozniej jak zaczyna dojrzewac wychodzi indywidualista, a czasami nawet tyran, koniec z pieszczotami, obsikane i poobgryzane sciany, podrapane i pogryzione rece wlasciciela, obsikane i obobkowane lozko itd. itp.
Tu list zrozpaczonej wlascicielki :
[link widoczny dla zalogowanych]
tu nastepny :
[link widoczny dla zalogowanych]
poczytaj i przemysl, czy masz tyle miejsca dla krolika, pieniadze na szczepienia, jedzenie, zwirek ewentualne leczenie.

dejdi

No i może być też tak, ze królik będzie indywidualistą, nie będzie lubił nadmiernych głaskania, kontaktu z człowiekiem. Wtedy też będziesz miała wątpliwości czy czasem nie oddać go do sklepu zoologicznego? Albo po miesiącu stwierdzisz, że i królik nie jest zwierzątkiem dla Ciebie? Zastanów się na prawdę.

Happy Feat

Piszesz, że niedawno odkryłaś, że papuga to nie zwierzątko dla ciebie, i że chyba je oddasz. Piszesz też, że jesteś dobrą opiekunką ? Nie dziwie się twoim rodzicom. Skoro chcesz oddać papużki, to skąd twoi rodzice mają wiedzieć, że królik też nie znudzi ci się po roku ?

P.S. Po 20 minutach czekania na odpowiedź niecierpliwisz się, i piszesz drugiego posta z wyrzutami, że nikt ci nie odpowiada. Czy zawsze, kiedy tylko zadasz na forum pytanie ktoś musi od razu ci odpowiadać ? Myślisz, że jesteśmy tu 24 godziny na dobę ? Jeżeli tak szybko się niecerpliwisz, to nie wiem, czy będziesz miała cierpliwość do królika, któremu trzeba poświęcać dziennie dużo czasu, i to nie polega tylko na głaskaniu, ale też na nauce go załatwiania się do kuwety itp. Radzę ci - poczekaj z kupnem królika jeszcze rok, bo nie sądzę, że już dorosłaś do takiego obowiązku.

Akte_Angel

Happy Feat wybacz ale moim zdaniem byłeś zbyt ostry dla rikki165 ona wcale nie pisała że chce oddać papużki zadała tylko pytanie, które było poprzedzone agresywnymi zachowaniami jej papużek, myślę że ona to źle napisała, źle przekazała to, co chciała powiedzieć - poza tym trzeba pamiętać że to jeszcze młoda osóbka i spokojnie jej wyjaśniać wątpliwości jakie ma Smile

rikki165 co do przywiązania papużek to inaczej reagują jak są w parze a inaczej jak zostają same - tak naprawdę najlepiej przywiązują się papużki które są "singlami" wtedy opiekun zostaje obiektem ich uczuć - miałam taką sytuację w domu, jak jedna z papużek została sama, wszystkie uczucia przelała na brata Smile

Nie chcę żeby ktoś mnie tu źle zrozumiał idea tego forum polega na dzieleniu się wiedzą więc jeżeli coś wiemy podzielmy się tym bez zbędnych komentarzy - nawet jeżeli uważamy że są słuszne Wink

Pozdrawiam wszystkich

Happy Feat

Akte_Angel

Być może trafi na takiego właśnie króliczka o jakim piszesz ale to nie zmienia faktu że moim zdaniem nikogo nie należy krytykować tylko dlatego że jest młody, tylko na spokojnie wyjaśnić wszelkie okoliczności wiążące się z posiadaniem i opieką nad króliczkiem - ale wszystko można zrobić na spokojnie i bez oceniania drugiej osoby - tylko tyle.
Nie napisałam że się z Tobą całkowicie nie zgadzam tylko że uważam że Twoja forma wypowiedzi była zbyt ostra.

Happy Feat

Dobra, przepraszam za ostrą wypowiedź, ale na prawdę uważam, że skoro niecierpliwi się po 20 minutach czekania na odpowiedź na forum, to niewiadomo, czy nie zniecierpliwi się na przykład kiedy będzie musiała uczyć królika korzystania z kuwety. Sądzę, że powinna jeszcze troszkę dorosnąć do królika, by w pełni uświadomić sobie jak duży obowiazek spadnie na nią wraz z jego kupnem.

olgas

Ej ej przystopujcie troszkę, spokojnie:) A do rikki165 . Rozumiem cię też chciałam mieć zwierzę (większe niż chomik choć bardzo lubię wszystkie zwierzaki nawet węże:)lecz rodzice długo się nie zgadzali . Myślę że opcja z tym królikiem za średnią nie jest najlepsza . Decyzja o przyjęciu zwierzęcia pod swój dom powinna być dobrze przemyślana przez wszzystkich członków rodziny . Królik żyje ok10 lat przemyśl więc czy starczy ci czasu,pieniędzy(chodzi tu też o wizyty u weternarza)i przede wszystkim chęci by opiekować się tym dosyć wymagającym zwierzęciem.

Nun

Radziłabym zastanowić się, czy na pewno królik jest zwierzątkiem, które chcesz mieć. Żeby potem nie było tak, że stwierdzisz, że to nie dla Ciebie. Królik trochę kosztuje. Już na początek: klatka, jedzenia, siano, miski, poidełka. Wizyty u weta, szczepienia, nie daj Boże choroby i leczenie. A przede wszystkim dużo czasu, miłości, poświęcenia. Królika trzeba kochać mimo pogryzionych ścian, zdewastowanych mebli i ciuchów, zasikanych łóżek i zabobkowanych dywanów. Zdajesz sobie ztgeo sprawę? Masz dość czasu i pieniędzy?

T-T-A · Gość

Pozdrawiam Rikki 165:)
Z tego, co zrozumiałam to perspektywa posiadania króliczka dotyczy okresu pół rocznego. I następna sprawa, to nadmieniasz, że jest to nie tylko Twoje pragnienie, ale również koleżanki, ze szkolnej ławy.
To może, oprócz nauki na 5,0 przysiądźcie w wolnych chwilach do pogłębiania swoich wiadomości na temat królików i uroków - wszelkich- życia z nimi
Polecam:
Fora:
www.kriki.fora.pl; [link widoczny dla zalogowanych]
Strony:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] i inne
Zapewniam, że jest to pasjonująca lektura dla miłośników uszatków
Następnie możecie wspólnie przetrawić wiadomości, podzielić się z koleżanką swoimi odczuciami po przeczytaniu lektury, no i oczywiście z nami
Na koniec zabłysnąć wiedzą przed rodzicami:), co ma duże znaczenie
1. Rodzice bliżej poznają blaski i cienie życia z króliczkiem i wtedy łatwiej im będzie podjąć decyzję
2. Będą mogli przekonać się co do mocy pragnień córek
P.S. Ja miałam parkę papug nimf i samczyków było dwu. Kontakt jest inny niż ze ssakiem, ale też piękny. Samiczka spokojniejsza, bardziej płocha, ale można było nauczyć się zauważać oznaki przywiązania - zbliżała się do mnie, gdy mówiłam przechylała łebek i ślicznie patrzyła. Samczyk na hasło Titusiu daj buzi tokował i delikatnie dziobał w usta. I naokoło uczył się nowych kawałków, włącznie z hymnem:)) a że z naszej winy strasznie fałszował to inna sprawa

rikki165

Bardzo dużo czasu staram sie poświecać swoim zwirzakom codzinnie chodze z psem na spaceriki a z papużkami tez sie jakoś bawie np. codziennie je wypuszczam i razmawiam z nimi:) Wiem że królik to nie zabawka jednak zawsze na wszystko starcza mi czasu:)Wiem równie ze królik to poważna decyzja( co wiąze sie z dość dużymi kosztami ) dlatego codziennie o tym myśle . Przeczytałam 3 ksiązki o uszatkach i wiele blogów oraz stron internetowych:)Wiem o nich dość dużo.....wieksząść właściecieli królików jakie wychowywałam w sklepach zoologicznych gdy teraz do tych zoologicznych przychodzą to teraz sobie chwalą królkiczki:)Miałam kiedyś 5 króliczków:)Mieszkały na dworze w takiej ogromnej ocieplanej skrzyni jednak byłam wtedy mała i wiadomo że strasznie uwielbiałam sie z nimi bawić Smile

Króliczek to nie jest moja ''tymczasowa'' decyzja:) Długo nad tym myślałam i doszłam do wniosku że to jest własnie to dlatego zaczęłam pisać na forum:)........

Happy Feat

Aha - jeżeli była do dokładnie przemyślana przez ciebie decyzja, to myślę, że nie ma żadnych przeszkód, żebyś kupiła króliczka. Pamiętaj tylko, że królik to zwierzę na długi okres czasu.

jagodas

rikki165

wiem.........
12 wrzesnia przyjeżdza mój tata (pracuje w niemczech i akurat na urlop przyjedzie) zamierzam poważnie porozmawiać z rodzicami na temat uszatka:) Czy transporterek trzeba kupować zawsze jak ma sie króliczka (pytam z ciekawości)???????

Happy Feat

Nie. Jeżeli chcesz wozić go w kartonie, to mozesz to robić, i nie musisz kupować mu transporterka.

rikki165

jakie wymiary powinna mieć klatka jeżeli miałabym baranka?????

jagodas

ok 100 cm czyli taka najwieksza pamietaj ze królik musi przynajmniej z 4 h pokicac dziennie poza klatką

rikki165

czyli np. taka????? to link ze zdjeciem:
[link widoczny dla zalogowanych]