Króliki domowe i inne zwierzęta

KazioR · Administrator

Otrzymałem taki list:

Mam 4 letniego królika.
Ok. pół roku temu miał guza przy nosie , który dziwnie mu się wchłonął , a miał go dość długo . Lekarz powiedział , ze lepiej go nie ruszać bo może być jescze gorzej. Ostatnio królik stracił apetyt schudł, zrobił się apatyczny mało jadł i marniał w oczach, a w klatce był dziwny inny niz zwykle zapach. Lekarz nie bardzo zdiagnozował co mu jest-stwierdził ze może robaki i tak mieliśmy go leczyć. Ale stała się wczoraj gorsza tragedia - dziecko nie utrzymało królika ten wyskoczył z pudełka tak niefortunnie ze złamał sobie kość podudzia. Lekarz powiedział że zabieg z włożeniem gwoździa i to nie wiadomo czy będzie dobrze bo królikom źle się goi. Nie wiem co mam robić??? Proszę o poradę.

leczmo

Podudzia raczej się nie gwoździuje, tylko zakłada opatrunek usztywniający najlepiej z lekkiego tworzywa.

ziabak · Gość

... ja bym z miejsca poradziła zmianę lekarza, bo z listu wynika, że albo się nie bardzo angażuje, albo po prostu nie potrafi zdjagnozować choroby u królika...

KazioR · Administrator

Nie jest to najlepsze ale obecny rynek pracy w zawodzie lekarza weterynarii jak wszędzie jest marny, coraz więcej młodych ludzi po studiach nie ma gdzie rozwijać własnej praktyki pod okiem doświadczonych kolegów po fachu, obserwuje się wręcz zalew nowych lecznic otwieranych przez lekarzy prosto po studiach. Zapewne ich wiedza za kilka lat będzie szeroka ale my musimy już dziś szukać lekarzy z doświadczeniem. Apel do wszystkich opiekunów królików, jeśli Twój lekarz okazał się dobrym lekarzem dla Twego króllika to daj znać i zapisz go do bazy adresowej lekarzy weterynarii leczących króliki.