Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Kilka pytań
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Kilka pytań
PostWysłany: Sob 9:53, 17 Lip 2010
Altair
 
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Jestem nowy na tym forum dlatego przedstawię ogólny obraz sytuacji. Mam Albusa od września 2008r. Wywodzi się z rasy karłowaty baran jeśli się nie mylę Wink Niestety nie ma on tak idealnych warunków jak Wasze króliki i on nie jest wypuszczony z klatki na chociaż 8h dziennie. Wypuszczałem go z początku na co najmniej 1h co drugi dzień. Teraz go wypuszczam codziennie na 3-4h. Najczęściej na dwór. Ma trochę ciasną klatkę, którą wymienię jak tylko przyjdzie zamówiona większą. Teraz znacie ogólny obraz sytuacji. Moje problemy z Albusem:
1. Najważniejszy, bez którego raczej niewiele mu pomogę. Nie lubi i nie chce być brany na ręce. Wiem nie wszystkie króliki lubią być brane. Tyle że musi być na rękach bo ciężko go leczyć
2. Łapy tylne ma zranione jak się gdzieś doczytałem: odgniecenie łap skokowych, czy coś takiego. Wiem trzeba iść do weta. Byłem, raz wyleczone były i kur... Znowu. Tylko że wtedy jeszcze dawał się brać na ręce i jakoś się go trzymało żeby nałożyć opatrunek. Teraz się zraził do noszenia. Trzeba mi podpowiedz jak go trzymać żeby nie mógł się wyrwać.
3. Pazurki mojego króla są już prawie dłuższe od moich Smile I tu znowu trzeba go przytrzymac. Na razie nic nie mówi na to bo właśnie biega na dworze w zagrodzie, a ja siedzę obok niego.
4. Łapy tylne od góry mi się nie podobają. Później wstawie zdjęcie.
5. Jak urządzić klatkę żeby mu było dobrze jak nie jest często wypuszczany. Zdjęcie też dodam później
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:25, 17 Lip 2010
Nuka
Gość
 





Czy króliczek jest zaszczepiony? Czy wynosisz go na dwór wcześnie rano albo wieczorem, żeby nie przebywał w takim upale jak mamy obecnie?

DNa czas zakładania opatrunku i obcinania pazurków polecam XXXX pomoc drugiej osoby.

Czy to jest ta sama choroba, która już wcześniej była wyleczona? Moim zdaniem nie wolno leczyć uszaka na własną rękę ale konieczna jest wizyta u weterynarza.

Jakiej wielkości jest klatka, na którą malec jest skazany 20 godz na dobę?
PostWysłany: Sob 10:58, 17 Lip 2010
Altair
 
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Królik nie jest szczepiony, wynosze go około 10, wtedy nie ma komarów i znika rosa. Wieczorem biega około 17, 18. Przy zakładaniu opatrunków zawsze pomaga mi ktoś. Nie leczę go na własną rękę, byłem wcześniej u weterynarza. Wymiary klatki: 57x30x28 coś koło tego. Jak wspomniałem jest już w drodze większa klatka. Spodziewałem się jej w bieżącym tygodniu ale niestety jeszcze jej nie ma Sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:54, 17 Lip 2010
julka1
Gość
 





Nuka napisał:
DNa czas zakładania opatrunku i obcinania pazurków polecam chwyt za uszy i pomoc drugiej osoby.

Za uszy nigdy(!!!). Jest to najbardziej czula i wrazliwa czesc ciala krolika. Takie trzymanie jak sie wyrywa bardzo go boli.

Jesli chodzi o podnoszenie to bynajmniej korzystam z dwoch sposobow:
1. jedna reka pod przednie lapki, druga pod pupcie
2. jedna reka za kark, druga pod pupcie
Jesli zwierzak sie wyrywa przycisnij w ogolicach glowki do ziemi (w granicach rozsadku) - powinien sie uspokoic. Skoro masz pomoc przy obcinaniu pazurkow to jedna osoba trzyma maluszka po bokach, druga obcina lapki.

Krolik musi byc wypuszczany z klatki na minimium 3-4 h dziennie i tu dyskusji nie ma. Chcialo sie miec zwierzaka to trzeba teraz sie nim opiekowac tak jak na to zasluguje kazde zywe stworzenie. Dobrze, ze teraz moze byc chociaz tyle czasu poza klatka.

Klatka powinna miec minimum 100 cm, a jesli chodzi o urzadzenie jej wnetrza to zapraszam do tego dzialu, gdzie sa zdjecia urzadzonych klatek robionych przez forumowiczow
http://www.krliki.fora.pl/zdjecia-klatek,28/

Jesli ma problemy z lapkami to innej rady nie ma jak wizyta u weterynarza. Tym bardziej jesli jest nawrot choroby.
PostWysłany: Sob 13:03, 17 Lip 2010
Sand
 
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Płeć: K





W takim razie moja wetka jest niedoświadczona. bo ostatnim razem, podczas obcinania pazurków trzymała moją Kapi za uszka.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 13:11, 17 Lip 2010
Altair
 
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Pod koniec tych wakacji to powinien się zmienić czas wypuszczenia królika z 4h na więcej bo będzie robiony remont i zrobi się tak że będzie wypuszczany albo na cały dzień bez nocy albo na 5-6h. Dzięki za pomoc
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:31, 17 Lip 2010
nuna
Gość
 





Jakie masz podloze w klatce i czy krolik nie jest otyly ?
PostWysłany: Sob 17:49, 17 Lip 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Skoro przebywa tyle w klatce i ma rany na łapkach musi mocno tupać, a to znak, że coś mu się nie podoba, bądź niedoleczone poprzednie. Nie chce dawać brać się na ręce hmm może zdziczał i poprawa waszych relacji pomoże, czyli od nowa jak z małym. Moja mnie wyczuwa i wie kiedy łapę ją w złym celu czyli złapania do klatki, łapę ją pod brzuch i druga ręka pod tylne skoki, ale Twój król ma zranione więc lepszym rozwiązaniem jest nie brać go od razu w górę tylko drugą rękę położyć na główce, żeby to się uspokoił.
Co do pazurków, idziesz do weta nie może ich obciąć? Po co męczyć i stresować biedaka ? Skoro tylne łapy Ci się nie podobają, idziesz do weta, on oceni. Do weta idź natychmiast. Królik jest bardzo zaniedbany i pozostawiony sam sobie... Zaszczep go skoro biega po dworze, chcesz pogorszyć i tak złą jego sytuację? Królik to zwierze, które żyje, a Ty jesteś jego opiekunem i pamiętaj, że sam sobie do weterynarza nie pójdzie i nie powie co mu dolega...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:21, 17 Lip 2010
Altair
 
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Dorcia napisał:
Skoro przebywa tyle w klatce i ma rany na łapkach musi mocno tupać, a to znak, że coś mu się nie podoba, bądź niedoleczone poprzednie. Nie chce dawać brać się na ręce hmm może zdziczał i poprawa waszych relacji pomoże, czyli od nowa jak z małym. Moja mnie wyczuwa i wie kiedy łapę ją w złym celu czyli złapania do klatki, łapę ją pod brzuch i druga ręka pod tylne skoki, ale Twój król ma zranione więc lepszym rozwiązaniem jest nie brać go od razu w górę tylko drugą rękę położyć na główce, żeby to się uspokoił.
Co do pazurków, idziesz do weta nie może ich obciąć? Po co męczyć i stresować biedaka ? Skoro tylne łapy Ci się nie podobają, idziesz do weta, on oceni. Do weta idź natychmiast. Królik jest bardzo zaniedbany i pozostawiony sam sobie... Zaszczep go skoro biega po dworze, chcesz pogorszyć i tak złą jego sytuację? Królik to zwierze, które żyje, a Ty jesteś jego opiekunem i pamiętaj, że sam sobie do weterynarza nie pójdzie i nie powie co mu dolega...


W zasadzie zero nowych informacji i odpowiedzi na pytania są prawie takie same jak poprzednie.
Odpowiem na poprzednie wasze pytania: podłoże trociny, nie jest otyły. On nie skacze w klatce więc to raczej nie z tego poranił sobie łapy. Jeżeli coś to próbuje robić nore, ale to przednimi. Do weterynarza nie jest mi łatwo pójść bo jak trzeba przejść parę km na piechotę bez transportera to jednak ciężko. Wyprzedzam pytanie: nie ma mnie kto przewieźć. A jak tylko będę u weterynarza to też obetnie mu się pazury.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:36, 17 Lip 2010
gREaVQT@neostrada.pl
 
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia





Trociny mogą właśnie powodować (przynajmniej u mnie tak było)odparzenia skoków,więc wymień je na żwirek drewniany niezbrylający,daj go tam,gdzie uszak się załatwia,a na razie wywal trociny,a na dno klatki daj podkład higieniczny albo ewentualnie ręczniki papierowe.Gdy ranki na skokach nie są zainfekowane smaruj je maścią tranową albo alantanem,przyśpieszają gojenie.O wecie chyba nie muszę wspominać.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:42, 17 Lip 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Zero nowych informacji, to o czymś świadczy. Skoro chodzisz na piechotę, a na transporter nie masz, zainwestuj w szelki kosztują 15 zł. (jak inaczej chciałeś się tam udać?) Nikt nie wyleczy Ci królika poprzez posty. Twój podopieczny się męczy, podratuj go...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:54, 17 Lip 2010
tmm03033
Gość
 





Dobrze ze jestes gotowy na zmiany - to najwazniejsze.
Moze masz mozliwosc zrobienia wybiegu/zagrodki dla krolisia?

Wiesz moj krolis tez sie kiedys wyrywal ale zaczelam go do obcinania pazurkow brac przez recznik, wtedy go sadzalam na kolanach, glaskalam i on powoli, powoli sie uspokajal, moze i u was to przejdzie.
PostWysłany: Nie 0:21, 18 Lip 2010
Kali
 
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





2 letni baran i klatka 57x30x28? Shocked to tam chyba nie ma za bardzo miejsca by cos urzadzać ... jak wsadzisz tunel to ci sie królik nie zmiesci Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 6:58, 18 Lip 2010
Altair
 
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Królik ma zagrode na dworze i jest tam co dziennie.


Za chwilę lub za parę h wrzuce tu fotki króla i nie tylko. jedno zdjęcie będzie pomocnicze do mojego pytania. Mam szelki, kupiłem tydz temu, miałem zamiar założyć je królowi i moje plany legły w gruzach kiedy wyjąłem je z opakowania. Wiem jedynie gdzie się głowę wkłada Smile Te szelki będą tylko do weta i idą w kąt.

---------------------------
Szelki:


Inne (wybieg jak królik biega nie jest przykryty tylko akurat został przykryty bo padał deszcz):









Inne focie:



Temperatura w pokoju gdy cały czas jest słońce, teraz trochę opdadła bo padało Wink

Sorry że takie duże fotki i sorry za jakość bo telefonem robione. Psa i kota zdjęć nie wrzucam Razz


Ostatnio zmieniony przez Altair dnia Nie 16:27, 18 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 8:34, 19 Lip 2010
Altair
 
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





To może mi ktoś powiedzieć jak nałożyć szelki takie jak na zdjęciu w poprzednim poście? Jak je wyciągniałem z tego opakowania to nie widziałem co jak zrobić. Czy może kupić pełne szelki?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:15, 19 Lip 2010
MiA__89
Gość
 





Po pierwsze zmniejsz te zdjęcia , bo za bardzo rozciągają okno.

A co do szelek , to polecam ci takie do aguility : [link widoczny dla zalogowanych]
[ a tą fotę poznaję , wyświetla sie w wyszukiwarce , wiecie czyj to uch Razz ].
PostWysłany: Pon 16:46, 19 Lip 2010
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Co do psa i kota są działy gdzie można umieścić zdjęcia jedyne co to należy wykonać ich obróbkę, są o wiele za duże.


Trzymać królika za uszy - ta porada stanowczo mi się nie podoba zdaję sobie sprawę iż jest kilka szkół zajmujących się poradami opieki nad królikiem jednak ten z łapaniem za uszy to dawny sposób stosowany w fermach hodowlanych a nie w stosunku do domowych królików.

Z uwagi na drażliwość i wprowadzanie metod które uważam za niegodne opiekuna domowego królika treść wskazującą na takie działanie usuwam.


Ostatnio zmieniony przez KazioR dnia Pon 17:02, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:12, 19 Lip 2010
Gizi
 
Dołączył: 29 Kwi 2010
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Trociny bym zmieniła na granulki..trociny to dla chomika...skoro krol jest codziennie na dworzu to szepienia...a wogole szelki moim zdaniem to dla psa czy kota ok ale krolika meczyc one nie lubia tego i zazwyczaj jest tak ze chca sie z tego wywinac i uciec a moze sie to tragedia skonczyc a co do transportera to ja za koci dalam 50zl to nie jest duzo tylko trzeba dobrze szukac takie jest moje zdanie. A moze na poczatke zmien klatke min na 80cm duzy krol mala klatka nawet jak tylko tam ma spac to i tak meczarnia bynajmniej ja tak uwazam bo zwierz to nie tylko przyjemnosci ale i wydatki z ktorymi trzeba sie liczyc.Oczywiscie nic szybko tylko stopniowo
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 15:44, 20 Lip 2010
Altair
 
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: M





Chciałbym powiedzieć że transporter dzisiaj kupiłem jutro idzie królik do weterynarza. Nowa klatka niestety jeszcze nie przyszła
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:32, 10 Sie 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





I co z królikiem ?

Co do tych szelek to masz z tyłu na opakowaniu "instrukcje obsługi" -.-
Zobacz profil autora
Kilka pytań
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin