Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> Kichanie Idź do strony Poprzedni  1, 2
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Pon 14:15, 24 Lip 2006
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Wcześniejszy temat o kichaniu wyjaśnił się, przyczyna nowe wiórka, w Twoim przypadku piszesz, że nie robiłaś żadnych zmian a królik kicha... myślę, że w tym przypadku warto pokazać królika lekarzowi, upały, alergia owszem możemy to tym tłumaczyć jednak należy mieć pewność, że to nic groźnego. Znam przypadek który tak się właśnie rozpoczął, rzadkie kichanie i po pewnym czasie nawrót a potem wysięk z nosa i zakończyło się diagnozą gronkowiec. Tego królika już nie ma wśród innych futrzaków. Po co ryzykować, u mnie podano lek na grzybicę a jednak sam poszłem do laboratorium aby sprawdzili czy to naprawdę to a nie inne poskudztwo, oczywiście to wydatek kilkudziesięciu złotych ale królika ma się tylko takiego jednego, niepowtarzalnego i nigdy bym sobie nie wybaczył, że nie upewniłem się czy diagnoza weta była prawidłowa.

Co do jedzenia moja Trunia wsuwa po działce bez przerwy coś zielonego tylko jak śpi gdzieś pod krzaczkiem to widzę, że nie rusza pyszczkiem, wieczorem podjada z miski a przez noc zjada około 10 dkg lub moich dwu dłoni zielonej koniczynki, liści grochu, krwawnika.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:01, 16 Sie 2006
MadziaH
 
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowo





Witam! Poprzednio pisałam o kichającej Tygrysce. Tu jednak prawie wszystko się uspokoiło, a ponieważ zrobiła nam niespodziankę i ma młode (odecnie karmi) nie chcę jej teraz stresować wizytami u weta.
Problem jest jednak z Leonem. Kicha, i czasami wykichuje z nosa taką białawą wydzielinę, przypominającą - przepraszam za wyrażenie - baby z nosa albo białawe białko kurzego jaja. W poniedziałek byliśmy u weta. Pani go osłuchała i stwierdziła lekki szmer pęcherzykowy (chyba dobrze to ujęłam) i zapalenie górnych dróg oddechowych. Codziennie przez 4 dni ma dostawać antybiotyk ENROXIL w zastrzykach. Wczoraj ze względu na święto byłam w innej lecznicy i wet kazał obserowować czy jest poprawa. A ja niestety poprawy nie widzęSad. Coraz częściej zaczyna kichać seriami, po pięć a nawet więcej kichnięć.
Poza tym mam jeszcze pytanie do osłony. Wetka stwierdziła, że to jest lekki antybiotyk i nie potrzeba, ale ja mieszam z wodą pitną NUTRIPLANT, ale nie wiem, czy to wystarczy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 13:01, 16 Sie 2006
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





ENROXIL (lub Baytril) jest antybiotykiem dość powszechnie stosowanym w króliczej terapii. Jest dobrze tolerowanym i dlatego stosowany jest przy większości infekcji bakteryjnych.
Co do wydzieliny z nosa Leona. Dopóki nie jest wydzieliną ropną to nie ma MSZ specjalnych obaw (jeśli zapalenie górnych dróg oddechowych było prawidłową diagnozą). Może jednak należałoby wykonać posiew, żeby mieć pewność czy to nie pasteurella.
W przypadku terapii antybiotykowej zawsze podaję Kropce ochronę (Enteroferment, Lakcid lub Trilac - dwa ostatnie do nabycia w "ludzkiej" aptece) 1 x dziennie, ok. 12 godzin po podaniu antybiotyku. Enteroferment w formie pasty na liściu mlecza ("kanapka") a pozostałe w formie r-ru wodnego strzykawką do pyszczka. Oczywiście nie wszystkie razem.
NUTRIPLANT-u nie znam, jaki jest jego skład?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:40, 16 Sie 2006
MadziaH
 
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowo





Zwyczajnie bakterie kwasu mlekowego - Lactobacillus plantarum. Ma to postać kapsułek z białym proszkiem, który wysypuję i mieszam z wodą pitną. Jutro ma być ostatni zastrzyk, więc skonsultuję się z moim wetem, bo na te poprzednie jeździłam do pobliskiej lecznicy.
Leon jest na mnie bardzo wkurzony. Na sam widok transportera ucieka w najdalszy kąt pokoju, a po wszystkim nawet smakołyki go nie interesują, jest wyraźnie obrażony i daje mi do zrozumienia, że mam "spadać"Sad.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 6:39, 17 Sie 2006
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Dzięki za informacje, bakterie kwasu mlekowego są podstawą większości preparatów probiotycznych.
Co do zachowania Leona, to tak jak bym Kropę widział. Z tym, że nie wozimy jej w transporterze, a na rekąch (mamy do weta ok. 1,5 km) - o transporterze wcale nie może być mowy. A w dniu, kiedy jest zamówiona wizyta to królica przeczuwa jakiśm zmysłem nasze "niecne" zamiary i daje nam nieźle "popalić" - są uniki, szalone biegi i kąsanie ząbkami. I tylko sposobem można ją złapać. O wabieniu przysmakami wcale nie mam mowy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:29, 17 Sie 2006
MadziaH
 
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowo





Trochę odetchnęłam, bo jak do teraz kichanie minęło i nie widzę też żadnej wydzieliny. Dziś jedziemy na ostatni zastrzyk! Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 13:55, 17 Sie 2006
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Trzymamy kciuki.
Dziś Kropka ma kontrolną wizytę ze swymi ząbkami (a właściwie z ich brakiem). Ciekaw jestem czy też wcześniej to wyczuje.
....
....
I już po wizycie....
...he, he, he....
..pół godziny trwało nim królica "dała się przekonać" do wyjazdu. Od chwili jak wróciłem z pracy nie pozwoliła się do siebie zbliżyć, a zwykle przybiega na powitanie. Żaden smakołyk nie był w stanie ją zainteresować. Dopiero współpraca nas dwojga pozwoliła na "brutalne" złapanie i zniewolenie futrzaka. Oczywiście podczas łapania użyła kilkakrotnie swych ząbków, na szczęście nikogo tym razem nie raniąc.
Za tydzień czeka nas podobna przeprawa - trzonowce z lewej strony wymagają korekty (przeżuwanie całego pokarmu odbywa się tą strona, gdyż w prawej żuchwie zęby trzonowe zostały usunięte w czerwcu 2005).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:00, 23 Mar 2007
Pusia182
 
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Zauważyłam że Moja Puńka kicha od paru dni..nie wiedzialłam dlaczego.Patrzyłam na nosek i był czysty i suchy.Pojechałam do weta i stwierdził ze Puńka jest zdrowa.Ze musi ja cos uczulac.Badał ją i mówił że ma mały stan zapalny.Zastanawiałam śie co moze ja uczulac ale nie mam pojecia...bardzo jestem na jej punkcie przewrazliwiona.to jest moj pierwszy krolik.nie znam sie do końca. Czytałam w necie na temat królików i wiem tylko to co wyczytałam.Na dnie klatki mam czysty bialy papier a w kuwecie pinio. a Puniek dalej kicha.Tak co jakiś czas.. Zdażyły sie nawet serie jak jej nie przejdzie to bede chyba musiała jechać jeszcze raz:(
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:38, 24 Mar 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Niestety, alergie też "łapią" naszych mniejszych braci. I króliczki nie są wyjątkiem. Być może, że przyczyną kichania są olejki eteryczne uwalniające się ze ściółki PINIO (cóż, większość drewnogranulatów jestb produkowanych z drzew iglastych, a te jak wiadomo zawierają olejki eteryczne, terpeny, terpiny i jeszcze inne alergeny... zresztą granulat drzew liściastych zawiera dla odmiany aldehydy i ketony - najlepszy jest granulat ze słomy owsianej - ale za mojego życia chyba nie będzie u nas osiągalny). Jeśłi nie ma żadnej wydzieliny z noska - to dobrze. Czasem przyczyną króliczego kiczania może być kosmetyk opiekuna (perfum lub dezodorant) albo odświeżacz powietrza - nie na darmo niektóre firmy kosmetyczne testują swe "produkty" właśnie na króliczkach. Czasem przyczyną kichania może być zbyt suche powietzre w mieszkaniu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 11:21, 25 Mar 2007
Pusia182
 
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: K





Dziękuje za rade.Puśka troche mniej kicha..moze jej przejdzie..oby:)
Zobacz profil autora
Kichanie
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 2  
Idź do strony Poprzedni  1, 2
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin