Króliki domowe i inne zwierzęta

agusia6840

Tak głupio mi teraz o tym pisać..napisałam temat "ciąża samiczki" tam napisaliście mi że nie mogą mieć moje króliki dzieci..wieć napisałam do aggi że nie to nie...agga mnie pochwaliła za to i wogóle ale przejdzmy do sedna sprawy..opowiem po kolei...mój króliczek ma dwie klatki jedną na dworzu a drugą w domu...gdy jest ładna pogoda wpuszczam go do takiej dużej klatki dwu piętrowej....w piatek postanowiłam z siostra odgrodzic pieterka i wpuścić tam jego córke..Titi-samiczka była na dole....a Tuptuś był u góry były bardzo mocno odgrodzone...gdy przyszłam tam po poludniu...zastałam ich juz razem;(;(;( nie wiem co mam robić...naprawde...wierzcie mi...ja tego nie chciałam....nie wiem co mam teraz zrobić....boje się o te maluszki....pomóżcie mi...nawet jeszcze nie powiedziałam tego mamie...a mama bedzie zła...ale bardziej przejmuje mniemyśl o tych króliczkach..że one bedą chore i wogóle...

KazioR · Administrator

To co się stało jest zapewne wielkim pechem, zdarzają się sytuacje do których przykładamy rękę a nie raz nie mamy na nie wpływu, trudno udzielić rady co robić, teraz już nic tylko czekać.

To co pisała do Ciebie Agga i inni piszący tutaj posty zapewne radzili Ci aby dobrze przemyśleć problem rozrodu, nasze porady są oparte o literaturę, to nie jest tak, że króliki będą od razu po urodzeniu chore - może być duże prawdopodobieństwo chorób, genetycznych odchyłek, jednak pozostaje Ci być obecnie dobrej myśli i liczyć na łut szęścia, że maluchy będą zdrowe i że cała ta sprawa zakończy sie pomyślnie.

KazioR · Administrator

[link widoczny dla zalogowanych]

Zbyszek

...a jak już będą, nawet zdrowe, to co dalej?
Do zoologika? Na allegro? Wśród znajomych?
Bo przecież nie da się hodować pod jednym dachem gromadki spokrewnionych króliczków. Chyba, że zostaną poddane odpowiednim zabiegom chirurgicznym - ale to są koszty i dodatkowe ryzyko...