Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska -> badanie kału
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
badanie kału
PostWysłany: Czw 9:51, 21 Sty 2010
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Jeśli jest już ten temat na forum, to przepraszam, ale korzystając z opcji "szukaj" mój komp pokazuje cały czas to samo cokolwiek wpiszę. Za każdą kolejną rejestracją pokazuje mi odwiedzone posty jako nieprzeczytane i nie pokazuje kto jest na forum. Przepraszam więc i jeśli jest już tu ten temat poruszony, proszę o link.

Chcę zrobić badanie parazytologiczne kału, tak na wszelki wypadek. Czy ktoś może mi odpowiedzieć na pytania:
1. Czy zakres takich badań w przypadku królika jest jakiś specyficzny czy wystarczy zlecić badanie ogólne na obecność pasożytów w laboratorium przychodni weterynaryjnej?
2. Jaki kał powinno się zanieść do badania: bobki dzienne, czy cekotrofy?
3. Jaka powinna być wielkość próbki?
4. Jak świeża musi/ może być próbka?
5. Ile to w przybliżeniu może kosztować?
6. Ile się czeka na wyniki?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:08, 22 Sty 2010
nuna
Gość
 





Mozesz zlecic badanie na obecnosc pasozytow, zaznacz tez kokcydia bo nie jestem pewna czy to tez automatycznie zbadaja.
2. Bobki dzienne, najlepiej z roznych por dnia
3. Nie duza, taka jak np. pol, moze troche wiecej fiolki od filmu (aparat fotograficzny)
4. W Niemczech zaleca sie zbior bobkow z trzech dni, wiec niektore super swieze nie sa Smile
5. Nie wiem
6. Jak ja robilam, czekala okolo 20 minut, pozniej p. doktor obejrzala przygotowany preparat pod mikroskopem i tyle, ale w Polsce moze to sie inaczej odbywac.
PostWysłany: Śro 21:01, 27 Sty 2010
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





przenoszę do odpowiedniego działu

Manfred napisał:

5. Ile to w przybliżeniu może kosztować?


myślę, że nie więcej niż 30 zł


Ostatnio zmieniony przez kiche_wilczyca dnia Śro 21:03, 27 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 10:30, 29 Sty 2010
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Dziękuję za odpowiedzi.
Jak wyzdrowieję i zrobię te badania Maniutkowi, napiszę co i jak.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:53, 29 Sty 2010
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Dzięki. Badania chciałam zrobić profilaktycznie. Maniutek jest zdrowa na ciele, tylko psychicznie chyba nie za bardzo...
Przedwczoraj nastraszyła mnie okrutnie. Bestia znalazła sobie nową zabawę - wskakiwanie na regał. Wiedząc co Ona potrafi, co kilka minut zawsze sprawdzam co się z Nią dzieje, nawet w trakcie toalety czy gotowania. Wybierałam się do lekarza, bo już padałam na ryjek. Poszłam zobaczyć co wyrabia moja wiewióra i znalazłam Ją w kałuży krwi Shocked Zeskakując z regału wyłamała sobie pazur. Cały! Plując sobie w brodę, że Jej do klatki nie zamknęłam pędem do weta dziękując Opatrzności, że nie stało się to w nocy. Oszczędności ze słoika do kieszeni. Chaty i bramy nie zamknęłam, ale do weta szybko dotarłam łamiąc z lekka przepis drogowy odnośnie prędkości (dobrze, że policji nie było). Krwotok zatrzymany, łapka zabandażowana, Maniek zestresowana. Szybkie sprzątanie klatki, bo bandaż poszedł się czesać szybciej niż przewidywała pani weterynarz, a rana musi być w czystości. Oględziny, Maniek wcina sianko i granulat, więc ja do lekarza już lekko się dusząc. Niestety brak wolnych miejsc, zapisano mnie do lekarza na następny dzień. Wróciłam roztrzęsiona, parkując w garażu straciłam 1/3 zderzaka, uspokoiłam się, złapałam oddech i odpoczęłam. Wczoraj dostałam zwolnienie na tydzień, antybiotyk, ochrzan lekki od mężowskiego. Siedzę na chacie i się kuruję. Mąż na szkoleniu. Rano nie było wody. Poszła mi spłuczka, ale na całe szczęście właściciel chaty mi ją naprawił.
Trochę się wyżaliłam Razz

Wnioski i ostrzeżenia:
Nie ufajcie w zdrowy rozsądek naszych milusińskich!
Jeśli jest ryzyko, że sobie może coś zrobić, lepiej bestię zamknąć na trochę.
Nieszczęścia chodzą parami.
Zawsze są plusy każdej sytuacji.
Trzeba być przygotowanym na różne nieprzewidziane sytuacje.


Ostatnio zmieniony przez Manfred dnia Pią 12:56, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 14:49, 29 Sty 2010
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Lecz się spokojnie, ale faktycznie z tego co tu opisałaś można nieźły scenariusz na horror napisać. A ten mężowski to faktycznie jakiś budowlaniec i wjazd do garażu dopasowuje na milimetry, moje ma 189 cm szerokości z lusterkami a drzwi kazałem na 3 metry zrobić, Misiek siada na środku garażu a ja celuję zamykam oczy i na trzecim biegu do środka jak zaszczeka to znaczy, że koniec jazdy... on leży na płasko na ścianie, poduszka mi wywaliła ale auto jest w środku Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:10, 03 Lut 2010
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Coś mi się odwleka to badanie, ponieważ teraz zachorowałam, a w następnym tygodniu jadę na urlop. Przepraszam, że tak długo trwa podanie tych informacji.

KazioR: Buhahaha... Metoda niezła, ale psia nie mam Wink
Garaż jest wynajęty. Swój bym zrobiła szerszy. I wjazd dogodniejszy. Droga dojazdowa leży równolegle do najdłuższej ściany garażu, brama jest jakby jego przedłużeniem. Żeby rano do pracy wyjechać dość szybko, trzeba parkować tyłem kręcąc "eskę" i uważając na płot sąsiadki, który mija się o centymetry. A że mało jeżdżę i byłam roztrzęsiona, to są tego efekty.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 19:19, 03 Lut 2010
MiA__89
Gość
 





Musisz kupić sobie taką duuuża nalepkę na szybę : Uwaga , Maniek na drodze Very Happy Razz
PostWysłany: Czw 8:50, 04 Lut 2010
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Very Happy Na szczęście na drodze się skupiam i jest ok, ale chyba sobie nakleję zielony listek Razz
Zobacz profil autora
badanie kału
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Pomoc weta - odpowiada lek. wet. Justyna Sikorska
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin