Króliki domowe i inne zwierzęta

mer

Bardzo proszę Was o pomoc. Mój króliś dzisiaj wyjął mi z torebki i przegryzł aphtin, to taki lek dla dzieci na pleśniawki jamy ustnej. Niestety przegryzła tak ze lekwypłynął i pewnie trochę dostało się do pyszczka. Szybko wzięłam mu buteleczkę ale pewnie już coś połknął. Mam straszne wyrzuty sumienia. Crying or Very sad

Płakać mi się chce, na myśl że może mu się coś stać. Narazie wszystko z nim w porządku.

joan

nie jestem ekspertem- ale wydaje mi się, że to nie jest takie straszne- gorzej gdyby zjadł jakies tabletki w większej ilości... nasz Gucio zaraz na początku zjadł mi pół reklamówki..... spanikowałąm... ale przetrawił i nawet nic mu nie było...

mer

Dziękuję, trochę jestem dzięki waszym wypowiedziom spokojniejsza. Obserwuję uszaczka cały czas i jak narazie nie dzieje się nic niepokojącego. Ale jestem na siebie wściekła..

mer

Właśnie dostałam wiadomość od weterynarza. Pisze, że w aphtinie nie ma składnika, który mógłby mu zaszkodzić. Ufff.. dosłownie kamień spadł mi z serca.

mer

No tak w końcu to dziewczynka to się interesuje torebkami.. Smile

Ucałuje napewno, dzięki za wsparcie :*

MiA__89 · Gość

Aphtin nie może szkodzić , nawet w większej ilości . Afty u dzieci są często , więc nie można by tego tak z lekką ręką używać. A poza tym on nie ma takiego dozownika , więc raz wlejesz więcej ,raz mniej , a u dzieci by nie mogło tak być . Więc i dla uszaczka niegroźne. Smile