Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> Transport
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Transport
PostWysłany: Nie 18:31, 28 Sty 2007
Agata
 
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Groningen
Płeć: K





Czesc
Za miesiadz ja i krolik wracamy do Polski(z Holandii).Bedziemy jechac samochodem jakies 13h.Zastanawiam sie jak mam zabrac krolika :w klatce przypietej pasami czy transporterku.Ona jest duzym krolikiem (3kg) i nie bedzie jej wygodnie w transporterku.Oczywiscie bedziemy sie zatrzymywac co jakies 3-4h. Prosze o rady, najlepiej od ludzi ktorzy sami podrozowali z krolikiem i wiedza co i jak.

Pozdrawiamy

Agata i klapoucha
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:23, 28 Sty 2007
Agga
Gość
 





Ja co prawda królika nie woziłam tak daleko nigdy - najwyżej 100 km, ale wydaje mi się, że transporterek, nawet jeśli ciasny, to będzie bardziej bezpieczny. Nie będzie królika rzucać, tak jak rzucałoby nim po całej klatce.
No i, tak jak piszesz, konieczne przystanki, żeby królaska napoić i dać mu się troszke wykicać na nieco większej przestrzeni niż transporterek.
Mam nadzieję, że królik nie ma choroby lokomocyjnej?
PostWysłany: Nie 23:10, 28 Sty 2007
Agata
 
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Groningen
Płeć: K





chyba nie ma .Jezdzila samochodem ale tylko do weta .Nie byla szczesliwa ale nie wiem czy ma chorobe.A czym to sie objawia????
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:30, 29 Sty 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Choroba lokomocyjna - jednym z objawów może być ślinotok.
Transporterek czy klatka?
Przy spokojnej, płynnej jeździe - raczej klatka. Chociaż wzgledy bezpieczeństwa przemawiają za transporterkiem, to podróż w klatce jest MSZ dla uszolka mniej stresująca. Kropka od pewnego czasu podróżuje tylko w kuwecie od klatki. [link widoczny dla zalogowanych] .
Nie jest to może najbezpieczniejsze, ale w trakcie takiej podróży królica normalnie je, pije wodę z miseczki, załatwia swoje potrzeby no i pozwala się głaskać Asi, która siedzi obok. W ten sposób pokonujemy trasy Szczecin - Poznań, a w 2005 był wyjazd do Stronia Śląskiego, a wracaliśmy z Kudowy Zdr. Podczas postojów na kawę musimy futrzaka brać ze sobą, ale jeszcze nie zdarzyło się by nas nie wpuszczono do przydrożnej kafejki.
Krótsze wyjazdy do weta Kropka odbywa na rękach, za pazuchą. Jest zdecydowanie spokojniejsza niż podczas podróży w transporterku.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:16, 29 Sty 2007
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





O rany wozisz dziecko do weta bez fotelika i pasów... Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:19, 29 Sty 2007
Agata
 
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Groningen
Płeć: K





A no wlasnie, klatka wygodna ale transporterek bezpieczny.Wszysko tez zalezy czy klatka sie zmiesci z krolikiem czy trzeba ja bedzie przewiesc w czesciach.Bardziej sie teraz martwi choroba lokomocyjna , nie mam jak tego sprawdzic bo nie mam tu samochodu ale jakos trzeba bedzie, moze kolega z akademika przewiezie nas. 20 min wystarczy zeby sie przekonac czy ma??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:48, 30 Sty 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





W Corsie kuweta wchodzi wzdłuż na tylne siedzenie, a w Carinie w poprzek, zatem jest stabilna za fotelem kierowcy. Góry od klatki nie wozimy, bo Kropa klatki jako takiej nie uznaje (nawet na występach gościnnych nie jest zamykana Very Happy ). Transporterek, i owszem, przypinaliśmy pasem bezp. ale królica bardzo się stresowała.
Co do choroby lokomocyjnej - trudno przewidzieć jaka może być reakcja Twojego maleństwa na podróż automobilem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:43, 30 Sty 2007
Agata
 
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Groningen
Płeć: K





A sa jakies leki dla krolikow , tak jak awiomarin dla ludzi, na podroz ?????Moze wet mi cos przepisze tak na wszelki wypadek.tak czy saik do weta musze isc przed jazda , bo jakis chip i wszystkie szczepienia musi wpisac do ksiazeczki zdrowia itp.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 7:21, 31 Sty 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Z lekami "ludzkimi" raczej nie eksperymentuj, nie wiadomo jaka może być reakcja malucha na środki uspokajające. Z tego co się orientuję, to króliki nie podlegają "czipowaniu", co do książeczki zdrowia królika, to być może istotne będzie wpisanie szczepień (myksomatoza i pomór) chociaż.... córka znajomych, mieszkająca w Hamburgu woziła króliczka swoich dzieciaków kilkakrotnie w ciągu roku na trasie Hamburg-Szczecin-Hamburg. I nigdy nie miała problemów (podejrzewam, że uchol miał paszport dyplomatyczny Wink )
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 9:49, 31 Sty 2007
Agata
 
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Groningen
Płeć: K





Dziekuje za informacje. Zobaczymy co powie wet o chorobie lokomocyjnej, moze cos jednak maja dla krolikow.O ludzkich srodkach nawet nie mysle, nie dalabym krolikowi.
Zobacz profil autora
Transport
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin