Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> Tęsknią za sobą...
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Tęsknią za sobą...
PostWysłany: Sob 16:57, 16 Paź 2010
dase1987
 
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Ś-Z
Płeć: K





Jak pisałam w innym temacie, musiałam rozdzielić Lilkę i Lolka. Są rozdzielone od wczoraj.
Problem polega na tym, że jak dotąd po wypuszczeniu z klatki szalały, biegały, w klatce również były aktywne, ciągle sianko wcinały, musiałam z 5 razy dziennie paśnik uzupełniać... Tak teraz są osowiałe, mniej jedzą, wypuszczone osobno przez chwilę biegają, a potem siedzą tylko... Widać, że jest im tak źle, a ja nie wiem jak je pocieszyć Sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:56, 16 Paź 2010
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Leon jest niecaly tydzien po kastracji. Zarowno przed kastracja jak i teraz Tadzia i Leon biegaja razem zawsze pod moim stalym nadzorem (zeby Leon nie probowal kopulowac z Tadzia). Tez oba byly bardzo nieszczesliwe jak nie biegaly razem wiec na kilka godzin wypuszczam je razem. Ich smutek byly miedzy innymi powodem dla ktorego Leon zostal wykastrowany w wielku 4,5 miesiaca.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:08, 16 Paź 2010
dase1987
 
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Ś-Z
Płeć: K





Też próbowałam je wypuszczać razem pod moim nadzorem i niestety muszę zrezygnować z tego pomysłu. Dziś rano, po wypuszczeniu Lolka pierwsze co zrobił, to poleciał ją kopulować. Moja reakcja była natychmiastowa, nie reaguje na rękę, trochę na dmuchanie - jednak i tak mam obawy, czy nie zdążył już jej zapłodnić, słyszałam,że u królików wystarczą 3 sekundy.
Teraz wypuszczam je tylko razem na czas karmienia - Lolek jest zbyt zajęty jedzeniem i Lilka go wtedy nie interesuje. A przynajmniej chwilę razem pobędą.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:19, 16 Paź 2010
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Samiec krolika dochodzi od 1 min do 3 min. Gdy samiec dojdzie wydaje charakterystyczny pisk i kładzie się na boku odpoczywajac. Ja dawalam przed kastracja Leonowi siano z melisa a po tygodniu nauczył się ze gdy wolam na niego groźnie to ze ma trzymać się z daleka od Tadzi. Fakt były to ciężkie tygodnie ale przynajmniej tesknily mniej.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 19:31, 16 Paź 2010
dase1987
 
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Ś-Z
Płeć: K





To do takiego czegoś nie zdążyło dojść Smile
Jednak same te krótkie próby Lolka są nieprzyjemne dla Lilki, chwyta ją za kark aż wyrywa jej futerko. I to wszystko w ciągu ledwie może 2 sekund, kiedy próbowałam je rozdzielić Mad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 20:40, 16 Paź 2010
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Znam to, u mnie Tadzia nauczyła się od razu uciekać jak tylko Leon zaczynał. Szczerze mówiąc jego chęć koppulowania z nią to jeszcze nic. Niedługo zacznie sikac tam gdzie ona przebywała, robić wszędzie bobki i sikac w jej klatce (bo musza mieszkać osobno) poza tym Leon szarpal bez przerwy klatka i to był jeden wielki koszmar. Nie chce Cie straszyć ale wole po prostu uprzedzić
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:36, 16 Paź 2010
dase1987
 
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Ś-Z
Płeć: K





nellciaa napisał:
Znam to, u mnie Tadzia nauczyła się od razu uciekać jak tylko Leon zaczynał. Szczerze mówiąc jego chęć koppulowania z nią to jeszcze nic. Niedługo zacznie sikac tam gdzie ona przebywała, robić wszędzie bobki i sikac w jej klatce (bo musza mieszkać osobno) poza tym Leon szarpal bez przerwy klatka i to był jeden wielki koszmar. Nie chce Cie straszyć ale wole po prostu uprzedzić

Lolek już zaczyna gryźć pręty klatki. Właśnie teraz to robi.
A Lilka siedzi sobie na łóżku i tak mi jej żal, że nie ma z kim pokicać. Ze mną nie chcą się bawić, nie mam pojęcia, jaką mogę im rozrywkę zapewnić na te tygodnie...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 21:52, 16 Paź 2010
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





No niestety nic nie zrobisz innego niz wypuszczanie pod kontrola przed kastracja.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:24, 17 Paź 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Zamienne wypuszczanie będzie najbezpieczniejsze i najwygodniejsze dla Ciebie, co z tego, że gryzie kratki, a niech gryzie przyjdzie i czas na niego. Po co psuć ich relacje ?
Rozpoznaje groźny głos, a po co on ? Rozdziel je do kastracji, mała jest u siebie, że gryzie kratki to nic złego, moja jest sama i mimo, ze ma otwartą klatkę i tak wskakuje i gryzie kratki, nie potrafię tego rozszyfrować Razz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 20:46, 17 Paź 2010
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Ja z moimi dwoma uszakami przerabialam juz walki (gryzly sie tak ze wygryzaly rany do miesni). Nie chce ich odseparowywac tak mocno ze jeden z drugim razem nie przebywaja zeby nie powtorzyly sie problemy z terytorium. Poza tym Leon podczas gryzienia i szarpania klatki zrobil sobie krzywde bo oderwal sobie pazurka. Takze ja stwierdzilam ze na 2-3 h moga sobie pobiegac razem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:10, 18 Paź 2010
dase1987
 
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Ś-Z
Płeć: K





Puszczam je na trochę razem, pod kontrolą, już wiem kiedy Lolek się szykuje na młodą, poprzedza to obwąchiwanie jej tyłu Smile Wtedy wiszę dosłownie nad nimi, żeby do niczego nie doszło Razz
Jednak nadal nie wiem, jak mogę je zabawiać, kiedy biegają same?
Rolka się znudziła, patyczki też...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:37, 18 Paź 2010
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





U mnie Tadzia ma pluszaczka do meczenia i recznik. Pare dni ma to a potem na pare dni zabieram i daje dwie inne zabawki zeby sie nie znudzilo
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:33, 19 Paź 2010
ineska1986
 
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 1321
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: K





Mój Maj też męczy niebieską pluszowa króliczke:) co nawet w galerii widać;] Jakby to powiedzieć w końcu jest prawdziwym mężczyzną. I nawet jak najpierw wyrwie jej plusz z głowy to potem poliże żeby nie bolałoVery Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:58, 21 Paź 2010
Dorcia
 
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 1058
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Hehehe jaki romantyczny:lol: Wiecie przyzwyczajnie do wypuszczania razem to jedno, ale po co przyzwyczajać skoro relacje między nimi i tak się zmienią ? Króliki są terytorialnie, gryzienie klatki w tym przypadku to chyba zazdrość, ale jak pokaże się, że na drugiego i tak kolej przyjdzie to myślę, że będzie ok. Ja bałabym się ryzykowac Smile
Zobacz profil autora
Tęsknią za sobą...
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin