Króliki domowe i inne zwierzęta

monmon

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów oraz ich podopiecznych Smile

Mam pytanie dotyczące mojego króliczka, ale najpierw opiszę naszą sytuację... Mojego kicka znalazłam na ulicy, albo raczej u znajomej w ogródku, najprawdopodobniej ktoś go tam zostawił, bo za bardzo urósł! Wzięliśmy go do domu i daliśmy ogłoszenie gdzie się dało. Niestety właściciel się nie zjawił i w ten sposób kicek jest u nas. Dostał nową dużą klatkę, poidełka, miseczki, wyściółkę itd. (wszystko wg waszego forum) no i zaczęły się kłopoty!

Kicek nie chce wychodzić z klatki. Czy mam go na siłę wyciągać? Przy takich próbach zaraz chce wracać do środka. Jeżeli klatka jest zamknięta skacze na górę i siedzi tam tak długo aż mu otworzę drzwiczki Sad

Gdy podaję mu jedzenie albo chcę pogłaskać gdy jest w klatce, gryzie i drapie mnie po rękach. Nie wiem czy to jest forma zabawy czy chroni swój nowy teren?

I jeszcze jedna sprawa. Jak nauczyć króliczka picia z poidełka? Mój kicek nie pije z miseczki, bo podrzuca ją i przesuwa aż wszystko wyleje a w poidełkach wody nie ubywa Sad

Gdy chcę mu pokazać, że w poidełkach jest woda znów mnie gryzie. Znalazłam strzykawkę i "wstrzykuję" mu powolutku wodę do pyszczka, ale to przecież za malo na cały dzień. Nie bardzo wiem co z tym zrobić. Czytałam, że króliczek może się odwodnić.

Bardzo proszę o rady Smile

T-T-A · Gość

Biedaczek, ile on musiał przeżyć Sad

Trudno być w jego sytuacji ufnym.
Ponoć czas to najlepsze lekarstwo.
Ja bym go z klatki nie wyjmowała, niech poczuje się pewniej.
Zostawiłabym otwarte drzwiczki, kiedy przyjdzie czas sam zdecyduje.
Możesz podawać mu przez kratki dłuższe smakołyki-np. natkę, koperek, bazylię, aby mu się ta czynność zaczęła kojarzyć z przyjemnością
Nic na siłę.
Wydaje mi się, że z "obsługą" poidełka powinien sobie poradzić, bo to ssak
Jeśli je warzywa i zieleninkę to zapotrzebowanie na wodę ma małe
Może na dodatek jest w okresie dojrzewania i jest samczykiem, wówczas boryka się z dodatkowymi problemami
Może przydadzą się:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam Was serdecznie.
Bardzo ciekawa jestem dalszych postępów

monmon

Dzięki T-T-A Smile

Artykuły wiele wyjaśniły. Mam nadzieję, że cierpliwością przekonamy się do siebie Smile

Martwi mnie, że takie zmiany jego charakterku mogą być nieodwracalne.

Co do zieleninki je sporo marchewki i uwielbia natkę pietruszki, sianka ma do oporu. Zobaczymy jak będzie sobie radził z poidełkami.

Będę informować jak sobie radzimy.
Pozdrawiam

kiche_wilczyca

możesz też jakieś jego przysmaki umieścić przed klatką. Początkowo przy wyjściu ale tak, że jeżeli będzie chciał sięgnąć, to musi wyjść z klatki (żeby będąc w klatce nie wziął przysmaku poprzez wyciągnięcie łebka). Jeżeli zdecyduje się wyjść i zje, to następnym razem przysmaki troszkę dalej od klatki itd.
Cierpliwością można dużo zdziałać Smile

.

jagodas

i raczej nie staraj sie go przez jakis czas dotykac podawaj mu z reki przysmaki przez szczebelki wtedy skojarzy twoja dłon z czyms miłym i przyjemnym, starajcie sie dac mu jak najwiecej spokoju ale w waszym towarzystwie. Te gryzienie i drapanie wynika z obawy o swoje zycie i otoczenie klatka jest dal niego oaza staraj sie nie interweniowac w niej za duzo....

T-T-A · Gość

A czy wiesz jakiej płci i w jaki wieku jest uszaczek?
Bardzo jestem ciekawa.
Na pewno zmieni się jego nastawienie, tylko cierpliwości
Zwierzęta, to nie ludzie, za dobre serce okażą wdzięczność Smile

Moja Truśka nie była po przeżyciach, ale tak naprawdę kontakt z ludźmi miała dopiero w wieku 4 m-cy i załapała
Musi przebudować urazy w ufność a to cięźka praca
I nie pompuj w niego wody kaziorek

Tylko dodatkowo się stresuje i staje nieufny
Ja również martwiłam się tym, że mało pije i wet wyjaśnił iż zajęczaki za wiele nie piją a jeśli czerpią wodę z warzyw i zielenin to zaspokajają zapotrzebowanie

monmon

Dzisiaj Kicek pierwszy raz pił z poidelka Smile

i również pierwszy raz wyskoczył z klatki Smile

pomógł kocyk ułożony przed klatką. Chyba nie ma zaufania do paneli, może był przyzwyczajony do dywanów.

Nie wiem w jakim wieku i jakiej płci jest kicek, ale jutro mamy wizytę u weterynarza więc wszystko się wyjaśni Smile

Dzięki Waszym postom jestem dobrej myśli
Pozdrawiamy

ola.hyb

POMOCY! Mam królika miniatórkę Riki.Nostop je siano i jedzenie , co mam z tym zrobic.Prosze o szybką odpowiedz.

Agga · Gość

Siana może i wręcz powinien jeść jak najwięcej. Są różne szkoły na temat karmienia - jedni mówią, że młody królik powinien mieć do karmy dostęp non stop przez kilka pierwszych miesięcy, inni, że karmić należy 2-3 razy dziennie.
Poczytaj jeszcze o karmieniu, żebyś wiedziała, czy dobrze karmisz

T-T-A · Gość

Króliki z natury bardzo często jedzą- taka ich uroda. 12 godz bez jedzenia dla przewodu pokarmowego jest zabójcze.
Młody króliczek "buduje się" i nie grozi mu nadwaga, więc niech sobie je. Gorzej jak jeść nie chce.
Oczywiście podstawa diety to sianko, ale karma też-aby nie była za bardzo kolorowa.
Moje lubiły i lubią "Frykasa" Animals- takie kółeczka. Gałązki wierzby, brzozy, listki mlecza, sałatę rzymską, natkę, troszeczkę jabłka no i marchewkę i pietruszkę
Niech maluszek je na zdrowie:)) Jeśli przy tym jest odpowiedno dużo dobrych kupek to w/g mnie OK
Życzę smacznego!
Moja Andzia (3,5 m-ca) też pakuje się bardzo często i w/g lekarza jest wszystko w porządku

jagodas

co do warzyw to kolejny raz powtarzam wprowadzaj powoli po troszeczku po jednym warzywie na raz (max jedno nowe warzywo na tydzień) i obserwuj reakcje

KazioR · Administrator

ola.hyb - pomocy oczekujesz a dlaczego jesteś przerażony drogi opiekunie widokiem jedzącego królika, czy to jest powodem do pisania postu? Je to dobrze zawsze coś co ma żyć musi jeść, problem byłby gdyby nie jadł. Dawaj mu jeść bez ograniczeń jak skończy pół roku i jeść bez przerwy nie przestanie to napisz.

Madzix

T-T-A · Gość

A ja ciepło pozdrawiam Ola.hyb
Myślę, że jest to Twój pierwszy króliczek, a ich stosunek do jedzenia jest inny niż psa i kota.
Dobrze, że bardzo o maluszka się troszczysz:))
Lepiej bez powodu mieć wątpliwości niż przegapić problem!!!
A według mnie, kto pyta nie błądzi
Fajnie, że sobie trusia z ochotą. Oby tak dalej
Ja jestem już z trzecim królaskiem, więc jeśli mogę służyć jakąś radą to bardzo proszę Smile

Pozdrawiam

monmon

Witam wszystkich,
po wizycie u weterynarza okazało się, że Kicek to bardzo młody samczyk, to właśnie oraz niedawne przeżycia tłumaczą jego zachowanie. Czeka nas jeszcze dużo pracy, ale Kicek jest z dnia na dzień coraz bardziej ufny.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

T-T-A · Gość

Ja również pozdrawiam Ciebie i oczywiście Kicusia
Fajnie, że Twój uszaty facecik jest zdrowy i ufniejszy
Pisz o postępach w waszej przyjaźni

MartynaxD

Hejka!!!
Mam królika od niedawna noi chciałabym się zapytać o radę bardziej zaawansowanych opiekunów niż ja. Otóż nie do końca wiem jak i kiedy szczepić królika, co jaki czas itd.

T-T-A · Gość

U mojej Andzi weterynarz zaordynował taką terapię profilaktyczną:
-odrobaczenie
- skończone 10 tyg 1/2 dawki szczepionki przeciw myksomatozie
- po 2 tyg następna dawka
(ponoć jest teraz tendencja, żeby miniaturek nie obciążać jednorazowo)
- po następnych 2 tyg przeciw pomorowi
Odporność następuje po 2 tyg
Moja Trusia miała 4 m-ce (początek naszej przyjaźni) i otrzymała szczepionkę 2 w 1,
A Tosiu, ze względu na stan zdrowia:( nie był szczepiony
O myksomatozie
[link widoczny dla zalogowanych]
na temat szczepień
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Życzę zdrówka dla ucholka Laughing