Króliki domowe i inne zwierzęta

Mel

Jak już pewnie niektórzy wiedzą, wczoraj trafiła do
mnie nowa królinka- Pepsi.
Pozwoliłam sobie założyć ten temat, i poradzić się Was co robić.

Dzisiaj zauważyłam, że Mała ma: żółte okolice odbytu, tylne
łapki chyba odparzone od moczu, dziwne pazurki- troszkę za długie
i jakby "powykręcane".
Wiem już, że bez wizyty u weta się nie obejdzie.
Coś mi się zdaje, że nie za dobrze się nią wcześniej opiekowano... ;///

Co ja mogę na razie zrobić Małej? Umyć jej te łapki itd?
Pazurków nie umiem przycinać.
Do weta pojedziemy pewnie we wtorek, bo wtedy mama ma wolne.

Jeszcze jedno: czy z takimi sprawami, i na taki przegląd,
mogę jechać do weta chyba "niekróliczego" ?
Chciałam wybrać się do Animy, ale to dosyć daleko i nie chcę Pepsi stresować.

nellciaa

W tym przypadku potrzebny jest kroliczy wet. Uszak mogl miec biegunke. Umyj mu kuperek i lapki delikatnie plynem do higieny intymnej. Jest dobry na podraznienia, oczywiscie potem te miesjca dokladnie wyplucz woda i wysusz. Jesli kroliczek ma odparzenia i odciski to powinien teraz biegac po miekkim podlozu zeby nie sprawiac mu bolu.

Mel

Po miękkim, to znaczy jakim?
Na razie biega po panelach, ale mogę jej tam jakiś kocyk położyć.

Obawiam się, że ona nie da sobie umyć łapek i kuperka...
Może spróbuje na razie jakimś wacikiem/szmatką nasączonym wodą chociaż troszkę przemyć? Te zabrudzenia wyglądają tak, jakby ona sierść w okolicach odbytu
miała żółtą...

SremoGirl

Oj..;/
Nelcia jak zawsze ma rację. Wink

Lepiej jedź do tej Animy. Nic się jej nie stanie, jak pojedziecie dalej.
Ja też jeżdżę dalej do weta (mam 16km) i głaszczę Marjaśka i dajemy radę. Wink

A tak myślę, że gdybyś wzięła też Kiarę może by się przytulały i już zaczęłabyś zaprzyjaźnianie? Nelcia tak miała, że wzięła całą 3 i leżały razem.

nellciaa

Po kocyku niech biega lub dywaniku. A z umyciem popros mame o pomoc. Niech ja potrzyma a ty ja umyj. W takim brudnym kuperku mnozy sie duzo bakterii

Mel

Poproszę mamę o pomoc, jak wróci, na razie
muszę zostawić w takim razie kuperek.

Do Animy trzeba trochę przejechać autobusem (ja mieszkam w okolicach Warszawy),
ale jakoś damy w takim razie radę.
Co do zawiezienia z Kiarą, to nie wiem. Mam jeden transporter gdzie we dwójkę
będzie im trochę ciasno. Poza tym, nie chcę ich kłótni w centrum miasta, w autobusie Very Happy

. Chyba umarłabym ze strachu.

dodano 13.02.2011 godz. 14:15
Przepraszam za post pod postem, ale edytować
nie mogę .

Czy ktoś orientuje się może, ile będzie kosztować ta
wizyta w Animie?

posty polaczono
julka1

T-T-A · Gość

Mel

T-T-A- ok, dowiesz się, jak zrobię zdjęcia i doczepię Pepsi
do tematu Kiary Laughing

.

A tą maść nagietkową, to w aptece?

T-T-A · Gość

Tak
Ale napisz skąd, i w ogóle o niej, może linka do jej tematu. No i jak tam dziewczynki na siebie zareagowały??

Mel

Ale chodzi Ci o link do jej ogłoszenia?
Szukałam właśnie, ale nawet ten z forum SPK jest nieaktualny.
Pewnie na babka usunęła.

Opiszę jaka jest, jak dogaduje się z Kiarą, ale w jej Galerii, po prostu na razie bez zdjęć, ok? żeby już tutaj nie zaśmiecać.

T-T-A · Gość

ok:))