Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> OSikane dywany Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Śro 16:16, 20 Sie 2008
kurka520
 
Dołączył: 28 Lip 2008
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zabrze
Płeć: K





Ciapek raz na siusiał na lóżko
Prałyśmy to razem z mamą,z poscieli zeszło ale z materaca nieee Sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:35, 20 Sie 2008
Nati_a
 
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





Jak wypuszczam Niko na łóżko, posiedzi chwilkę przy mnie a potem jest cała walka o to aby ją na nim utrzymać (jest dosć wysokie) Zostawiła kilka bobków na kapie, dużo jest ich tez na podłogach, jednak plamą mnie jeszcze nie uraczyła (móże jeszcze nie chce mi robic przykrosci, a po tygodniu będę prać wsyztsko Wink )


Ostatnio zmieniony przez Nati_a dnia Śro 16:36, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:50, 20 Sie 2008
Nun
 
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Września
Płeć: K





Natia może nie. Moja niunia nigdy na łóżko nie nasikała. Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:28, 21 Sie 2008
Nati_a
 
Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





Jeśli chodzi o osikwanie przez tego oseska, to jestem dobrej myśli. Załatwia sie ładnie w kuwecie - co prawda tylko siuśki, ale z tym jest najwiekszy problem Wink Ponadto jak patrzę na Twój emblemat Nun, to jakbym moją Niko widziała (tylko co do uszek nie jestem pewna)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:54, 21 Sie 2008
Olcia
 
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: K





Chyba prawda.Jak myje podstawe klatki to sama klatke ustawiam gdziekolwiek w pokoju,a moj Kubus jak chce siku idzie w miejsce,gdzie zawsze stala klatka i tam zalatwia swoja potrzebe;)Co do sikania to wlasnie to przerabiam.Poki co moj maly Chicki sika,gdzie popadnie,wskakuje nawet na sofe ;( i tam sobie siusnie.Mam wrazenie jednak,ze robi to rzadziej.Kubus od poczatku sikal w klatce i czasem bobkowal po podladze.Obecnie ma 6 miesiecy i bobkuje po calym domu,ale sadze,ze jest to wynikiem tego iz sa dwa kroliczki i jest to zaznaczanie terenu.Najbardziej przeszkadza siusianie w powietrzu.Potrafi tak siknac,ze siuski leca na sciane i na nasze kolana.To jest wynikiem dojrzewania i znaczenia terenu,mam nadzieje,ze sie to kiedys skonczy.Normalne sikanie jak pisalam jest w miejsce,gdzie zawsze jest klatka.Mam nadzieje,ze sie naucza czystosci i wciaz trzymam za to kciuki ;)wkoncu sa czysciochami tylko wymagaja odrobiny dobrego wychowania ;)Moja znajoma ma kroliczke z fermy i ona zalatwia siee w klatce zarowno siusianie i kupki.Nigdy jeszcze nie zrobila jej niespodzianki po za klatka.Slyszalam jeszcze kilka innych opini,ze lepiej kroliczka wziasc z farmy niz ze sklepu.Ty chcesz kroliczka adptowac,to piekny gest.Trzeba sie tez liczyc z tym ze wiek kroliczka bedzei niewiadoma,nie sadze,zeby znali dokladny wiek,poniewaz wielu wlascicieli nie pyta o to w sklepach,albo i nie pamietaja,potem oddaja kroliczki.Krolik ma swoj charakterek to tez trzeba wziasc pod uwage.Czy roczny czy maluszek oboje beda sie musieli od poczatku uczyc toalety.Mam rade taka,ze jesli juz przyniesiesz kroliczka do domu,to wloz go do klatki i pozwol mu poznac jego nowy domek.Nie wyciagaj go z klatki tylko obserwuj.Niech pociecha pozna klateczke,gdzie jest jedzonko,a gdzie siusiamy.Zrobilam tak ze starszym kroliczkiem i on siusia do kuwety(oprocz malych wybrykow dojrzewania).Z mlodszym bylo tak,ze do klatki trafial rzadko,bo wszyscy go glaskali i z niej wyciagali my z reszta tez,nikt sie nie mogl oprzec takie malusiej kruszynce i kazdy chcialpiescic i glasiac.Mam wrazenie,ze sami sie przyczynilismy w ten sposob do tego,ze Chicki siusia na dywan,sadze,ze nie poznal klateczki i nie mial szansy zrozumiec co jak i do czego.Teraz sie uczy.Fajnie,ze chcesz kroliczka adoptowac,to piekny gest upewnij sie,ze kicek zostanie u Ciebie do konca.Strasznie szkoda by bylo,gdyby mama kazala Ci go oddac przez siusianie.Ja bym nie potrafila.Zabezpiecz pokoj,meble,kable.Obserwuj kroliczka i pociesz sie tym,ze nie kazdy kroliczek siusia,gdzie popadnie.Pozdrawiam.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 19:01, 22 Sie 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





moim czasami musiałam przestawiać klatki - zawsze siusiały w ten sam róg. Nawet jak wyjeżdżają do teściów, też siusiają w to samo miejsce....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:36, 24 Sie 2008
Happy Feat
 
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: M





Dzięki Olcia za obszerną odpowiedź Very Happy. Większość rzeczy już zaplanowałem na przyjazd króliczka. Staram się o niczym nie zapomnieć. Mam jeszcze jedno pytanko - czy kiedy wasz króliczek nasiusia na dywan to czy łatwo to zchodzi, i czy nie pachnie zbyt intensywnie ?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:31, 24 Sie 2008
dejdi
 
Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tomaszów Maz.
Płeć: K





Łatwo schodzi. A jeżeli chodzi o zapach to nie jest znowuż strasznie mocny.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 6:32, 25 Sie 2008
kasia5711
 
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Miejsce, w którym królik sika, a nie powinien można przetrzeć szmatką z odrobiną octu. Dla nas zapach szybko się ulotni a króliczek swojego przez dłuższy czas nie poczuje. Na prawdę działa.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:28, 25 Sie 2008
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





a ja się muszę pochwalić...ale od początku.
Emek sikał mi non stop na łóżko i na pościel. Potrafił także osikać klogoś gdy siedział na kolanach. Bobki robil wszędzie- do czasu!
Zrobił Wam aż zdjęcie i wtedy będzie cacy widać.
Miał parę miesięcy, około 4-5 jak nauczył się sikać do klatki, ale to także zasługa moja- tzn ogolnie ważna jest postawa właściciela! Ja odstawiałam Emka non stop do klatki, do kuwety. W końcu załapał, było to ciężkie ale sie opłacało. A od niedawna nie spotykam także żadnych bobków na pokoju, wszystkie są w kuwecie. Teraz jak wejdzie do kuwety to siedzi w niej 5-10min, po to aby wysikał się do końca i zrobić cały zapas bobków jaki mu się uzbierał
Więc nie dajcie się tym bobkom! M.oj był oporny, ale po 9 m-cach walk z bobkami udało się... choć zdradzę sekret że to chyba zależne także od kastracji było kaziorek
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:36, 25 Sie 2008
Happy Feat
 
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: M





Nieźle Very Happy Widzę, że wytrwałość opiekuna może zdziałać cuda. Mam ostatnio tylko malutki problem - we wszystkich sklepach , w których ostatnio byłem są malutkie kuwety - takie trójkątne 15/15/15, i nie wiem, czy takei małe są dobre dla królika - on się tam nawet do połowy nie zmieści Very Happy POwiedzcie, jaka powinna być kuweta (wymiary)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:09, 25 Sie 2008
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





kuweta powinna byc taka zeby królas sie cały w niej wmieścił,
Ja swojego czasu miałam w domu 6 królików 2 dorosle (teki i pasztet) i 4 dzieciaków co najlepsze teki nauczyła dzieci gdzie sie siusia i kupa. Zadne z 4 małych nie kupało po dywanie ani nie siusiało. Oddałam je dopiero jak miały 9 tygodni juz nauczone wszystkiego.....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:47, 25 Sie 2008
Happy Feat
 
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: M





Fajnie - porzyczysz mi teki na jakiś czas, to będę miał kłopot z głowy ? Very Happy
A z tego co mówisz o rozmiarach kuwety, to ona musi być naprawdę duża. Ty kupiłaś taką dla kota, czy dla królika, bo ja dla królika nigdzie nie mogę znaleść - są tylko dla gryzoni i dla kotów.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:12, 25 Sie 2008
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





ja mam kocia, teki ma onad 2 kilo .
Jak króliczek jest długo z mamą to ta nauczy go siusiac gdzie trzeba Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:32, 25 Sie 2008
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





[link widoczny dla zalogowanych]
mój ma taką kuwetę Smile mieści się w niej cały.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:44, 28 Sie 2008
T-T-A
Gość
 





Moja Andzia w klatce ma czyściutko. Pilnuje swojej kuwetki toaletowej. Na zewnątrz bobków jak na lekarstwo z jednym "małym wyjątkiem" tzn moim legowiskiem i z drugim tzn z moja osobą!!!
Gdy kimam sobie pod kocykiem, to Andzia odwiedza mnie często. Wskakuje na góre sofki dziamie opakowanie od chusteczek i rzuca na mnie. Wciska się do mnie z każdej strony i tu podleje mi spodnie, a za chwilę znajdzie kawałek wystających spod koca pleców i bezbłędnie osiusia. Obobkowana oczywiście też jestem. Innych domowników ten zaszczyt nie spotyka. I tak sobie dumam...czy Andzia mnie chroni jako swoją stadną królicę, czy raczej faktycznie mnie olewa???
PostWysłany: Pią 8:38, 29 Sie 2008
nuna
Gość
 





Smile hehe chyba poprostu oznacza " ty jestes moja" .
Moje to balaganiarze, siusiu owszem ladnie do kuwety i nigdzie indziej, ale boby tu i tam, w kuwecie, rozsiane wokol kuwety, na podlodze, na pieterku, gdzie krolik tam bobek.
Moj niezyjacy juz Hoppelek nie zalatwil sie nawet w klatce tylko biegl do kuwety zewnetrznej lub korzystal z kociej.
PostWysłany: Pią 13:10, 29 Sie 2008
aniam
 
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Jeśli przestawiasz klatkę, a króliczkowi się nie spodoba nowe miejsce to żeby pokazać swoje niezadowolenie zacznie robić obok kuwety. Co do obsikiwania, na pewno w pierwsze dni jego pobytu u Ciebie będziesz go bacznie obserwował, więc zwróć uwagę jeśli króliczek podniesie ogonek do góry. To znak że sika albo zamierza, wtedy szybko zareaguj i delikatnie przenieś go do kuwety, nawet jeśli już zdąży zrobić siku, pokażesz mu w taki sposób gdzie ma załatwiać takie potrzeby. Oczywiście na pewno zaraz po włożeniu go do kuwety on z niej wyskoczy, ale po pewnym czasie załapie o co chodzi. Ponadto ja mam w swoim domu kanapę, na którą najczęściej mój króliczek nie wskakuje, na tej kanapie leży włochaty koc, na którym moja Agatka wprost kocha się załatwiać. Smile Od pewnego czasu ją pilnuję, jak widzę że wskoczyła na ten koc to zaraz ją zabieram i pakuję na kuwetę. Smile I to działa! Załatwia się w tempie natychmiastowym. Więc powodzenia i mam nadzieję że moje rady się przydadzą.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 10:22, 30 Sie 2008
Happy Feat
 
Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: M





T-T-A napisał:
Na zewnątrz bobków jak na lekarstwo z jednym "małym wyjątkiem" tzn moim legowiskiem i z drugim tzn z moja osobą!!!


Heh, widzę, że muszę kupić folię, żeby okryć łóżko, i ewentualnie siebie, kiedy będę sobie spał Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:39, 30 Sie 2008
kasia5711
 
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Siku to mój Trusiek ładnie robi do kuwety, ale bobki to mam w całej klatce.
Zobacz profil autora
OSikane dywany
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin