Króliki domowe i inne zwierzęta

MajkelPce

Nigdy nie preferowalem wypuszczania uszola na noc na pokoj jednak Tosia jest nadzwyczaj grzeczna. Wiadomo czasem zdarzy sie jakies siusiu albo kupka ale np nie wychodzi wogole z terenu dywanu na podloge NIGDY - chyba sie boi bo mam parkiet i rozjezdzaja jej sie łapki. Wskakuje na lozko ale o dziwo nie zalatwia sie tam. I teraz pytanie: Czy zostawiacie swoje kroliki na noc. Czy mieliscie jakies nieprzyjemnosci po tym. Dodam ze ja juz ze swoja sprobowalem i dzis bedzie 3 noc kiedy Toska nie bedzie na noc zamknieta. Ciekawe jest to ze wskakuje na lozko i ciagle mnie lize Smile

W pierwsza noc wstalem w nocy - widzialem jak spi w swoim domku na srodku dywany (karton).

Pozdrawiam i czekam na wasze przygody.

MiA__89 · Gość

Amon lata nocą luzem , ogólnie nie sika mi na pościel , czasem bobka zgubi , zasypia ze mną pod kołdrą , raczej nie dewastuje nic ... no chyba , że zostawię herbatę lub cukier pod łapką , to się uraczy , zdarzyło się parę razy , teraz bardziej pilnuję , to co z żarcia dosięgnie to się dobierze , tak poza tym , problemów nie ma. Czasem dosypia pod łóżkiem , czasem u siebie w klatce .

Ale niektóre siusiają w pościel , albo korzystając ze swobody jedzą tapetę , czy ogólnie skupiają się na aktach wandalizmu , spowodowanych nudą i wyobraźnią Smile

Miguelita

kwestia kroliczego charakteru, mojej nie moge na noc zostawic luzem po pokoju bym nie poznala dosc ze ostatnio jak o niej zapomnialam to mi brwi obgryzala

MiA__89 · Gość

To poproś żeby ci hennę jeszcze zrobiła Smile

T-T-A · Gość

moje uszy są luzem, ale Andzia dopiero w wieku ponad roku. Ona jak i jej braciszek przyrodni to alpiniści i niestety bałam się o ich bezpieczeństwo, jeśli by się udało to i lampa byłaby dobra. Tosiu na dodatek bawił sie we fryzjera i mogłam wstać z fryzurą ala tyfus:)
Andzia natomiast namiętnie obsrutywała i obsiusiwała łóżko, no i szamała jak kasownik ( tu rozwiązałam problem starą kapką, która została przerobiona na wycinankę łowicką.
Czesio jest nizinny, więc problemu nie ma, są spokojne pierdołki jeśli szamią to karton i konar brzozy no i niestety nieraz zapędzą się do nogi od stołu.
W nocy problemu nie ma.
Twoja malutka zachowuje się , z tego co piszesz super, oby tak dalej:)

asia4_27

Ja gdybym mojego na noc nie zamknela rano obudzilabym sie zasikana juz by bylo po tapetych a o kablach nie wspominac
To cud ze macie takie grzeczne Uszy

MiA__89 · Gość

Ale to też zależy , bo czasami mam chałupę zdewastowaną jak się Amon za dnia nie wybiega.

Miguelita

ja mam krolika - jasia wdrwoniczka - modnisie tzn uwielbia grzebac w mojej szafie no i zwiedzac caly dom, raz jak nie przypilnowalam to stala nad schodami :/ a moja mam nie chce przyjac nawet do wiadomosci by chociaz niski plotek zamontowac przy szczeblach