Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> Niepokojący przebieg oswajania.
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Niepokojący przebieg oswajania.
PostWysłany: Pon 19:48, 01 Cze 2009
Basiak
 
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





Przygotujcie się na dłuuugą historię :]
Kajtuś jest bardzo malutkim króliczkiem, jego matka porzuciła go, nie chciała się nim zajmować i odrzucała go. Kiedy o tym słuchałam, wydawało mi się to dziwne, gdyż zawsze wyobrażałam sobie, że króliczki to opiekuńcze stworzonka.
Przyjechałam do zaprzyjaźnionego sklepu zoologicznego w niedzielę [ jest tam bardzo miła obsługa, znająca się dobrze na zwierzątkach, które są trzymane w bardzo dobrych warunkach. jest tam nawet małpka i gadająca papuga należąca do właścicieli, a także zagroda z różnymi ciekawymi ptaszkami ]. Jakaś rodzina z dziećmi przyglądała się króliczkom, spodobał im się Kajtuś, jednak nie chciał do nich przychodzić. Wtedy dzieciom rzuciła się w oczy świnka, którą później zakupili.
Podeszłam do klatki w której znajdowały się dwa uszatki. Jeden dość duży, ciemny i mój bardzo malutki, kremowy uszatek. Przyłożyłam dłoń do prętów, a Kajtuś w natychmiastowym tempie przyłożył do niej nosek i zaczął przeciskać główkę przez pręty. Bardzo się łasił i przymilał. Wtedy pani z obsługi powiedziała, że jestem pierwszą osobą na która tak reaguje i mogę go wziąć na ręce. Wzięłam i przytuliłam go. Wtedy opowiedziano mi historię o jego matce. W ten sposób otrzymałam go w cenie zamiast 40 - 15zł. Pojechaliśmy z nim na działkę.
W samochodzie kicek siedział mi na kolanach, kiedy go głaskałam - zasnął.
I tu zaczynają się moje wątpliwości - w przypadku świnek morskich, zasypianie u właściciela oznacza pełne zaufanie, czy w przypadku królików też tak jest ?
Kiedy wchodzę do pokoju, Kajtek radośnie skacze po klatce, staje na dwóch łapkach. Lubi być brany na ręce, je kiedy mu daję. Śpi mi na kolanach. Kiedy się z nim położę jest strasznym rojbrem. Często mnie liże. Kiedy wypuszczam go, aby pobiegał, łatwo daje się złapać.
Czy takie zachowanie od pierwszego momentu nie jest podejrzane? Może jest na coś chory? W klatce nie siedzi osowiały ..
Wiem, może panikuję, ale przecież tyle się mówi o tym, jakie to oswajanie jest trudne..
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:13, 01 Cze 2009
MiA__89
Gość
 





Myślę , że nie masz się czym martwić. Kajtuś CIEBIE WYBRAŁ ( tak jak pół roku temu Amonek mnie ) i zaufał ci. Widzi , że nie robisz mu krzywdy , kochasz go , karmisz , dbasz ... Nie przejmuj się - jak zacznie dojrzewać to będzie cię obsikiwał i gryzł Smile I na wiosnę też Smile Jeśli królik nie jest apatyczny , nie zauważyłaś zmian w moczu , wydzieliny z noska czy oczek, królas nie chwieje się , nie przechyla główki na jeden bok , a nosiu jest suchy - nie ma się czym martwić Smile Cieszę się , że maluszek tak szybko się oswoił Wink
Pamiętaj : oswajanie zależy od charakteru i jest to sprawa indywidualna Smile
PostWysłany: Pon 22:00, 01 Cze 2009
T-T-A
Gość
 





To jest dzidziuś króliczy i tak się zachowuje:))
Zarówno Andzia jak i Tosiu w wieku 7 tyg tacy byli. Tosiu jota w jotę jak Twój króliś, a był z dobrej hodowli i od dobrej mamy.
A czy byłaś u weterynarza aby maluszka porządnie pooglądał? I zasadnicza sprawa- mama go odrzuciła, to w jakimon jest wieku.
I...ja bym na działkę nieszczepionego uszaczka nie brała.
Niepokojący przebieg oswajania.
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin