Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> kontakty królicze - jak ulepszyć? jak rozróżnić? jak ocenić?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
kontakty królicze - jak ulepszyć? jak rozróżnić? jak ocenić?
PostWysłany: Czw 10:34, 19 Lis 2009
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





Witam Smile
nie widziałam takiego tematu, chodzi mi o zbiór wszystkich tematów odnośnie zachowania królików a dokładnie:
"Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?"

a może nienawiść?

W każdym bądź razie z opisywanych zachowań króliczych przez Nas prostych użytkowników forum, chciałabym aby Znawcy króliczych zachowań ocenili swoim okiem na jakie uczucie tu się zanosi. Wiadomo... żeby ulepszyć coś trzeba znać podstawy.

Sama mam od niedawna dwa króliczki. Jeden 2 lata, drugi 7tyg.

Pierwsza reakcja: podlizywanie, podszczypywanie a potem warczenie.
Kolejna: przytulanie, mycie młodego przez starszego
Kolejna: młody zaczyna kicać, biegać jak wariat. Starszy to zauważa i co? I zaczyna gonić młodego. Potem się okazuje, że jednak to co wyglądało na zabawę nie było wcale zabawą. Starszy wyrwał młodszemu sporo sierści.

I co dalej mam zrobić? Confused Nie mam pojęcia czy to z zazdrości, że mały się upodabnia do starszego i starszy się o to wścieka, czy jak. EH!

POMOCY Rolling Eyes
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:41, 19 Lis 2009
MiA__89
Gość
 





W takim razie Amon próbuje mnie zdominować. Wiecznie mi po głowie skacze Smile

Więc może trzeba je oddzielić na czas , aż młody dojrzeje ?? Potem wykastrować i dopiero zapoznawać na nowo ??
PostWysłany: Czw 22:05, 19 Lis 2009
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





Mia, wydaje mi się, że innego wyjścia nie ma. Po pokojach biegają razem, ale kojec mają podzielony na dwie części.
Dziś Emek był obojętny na małego... nie wiem czy to dobrze czy nie Rolling Eyes
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 9:36, 20 Lis 2009
nuna
Gość
 





Jesli nie wykazuje agresji to dobrze Smile
PostWysłany: Pią 11:31, 20 Lis 2009
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





nuna napisał:
Jesli nie wykazuje agresji to dobrze Smile

czyli nie reagować? zostawić tak jak jest na razie?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:35, 20 Lis 2009
nuna
Gość
 





Tak bedzie najlepiej. Uszaki naucza sie ze soba zyc Smile a co do okresu dojrzewania to im szybciej wykastrujesz malucha tym lepiej dla ich wzajemnych pozniejszych relacji.
PostWysłany: Pią 11:41, 20 Lis 2009
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





troche tak smutno, że nie mogą być ze sobą, ale zobaczymy może po prostu okres akceptacji musi być dłuższy...
czyli kastracja jak będzie miał mały pół roku?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 0:00, 21 Lis 2009
MiA__89
Gość
 





Nooo... Poznają się , jak się wykastruje malca to na nowo hierarchię ustalą i będzie dobrze Smile
PostWysłany: Pon 13:15, 23 Lis 2009
Alka
 
Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Opola
Płeć: K





nie lepiej wykastrowac obu? bo zawsze jeden z dwoch(nie wykastrowany) bedzie szalal i dokuczal temu wykastrowanemu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:51, 23 Lis 2009
MiA__89
Gość
 





No tak , ale myślałam , że Emek wykastrowany ...
PostWysłany: Wto 12:10, 24 Lis 2009
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





bo Emek wykastrowany Smile
Niestety czy weźmiemy króliki na terytorium, które oboje poznają dopiero, czy na terytorium, które Emek już zna... i tak Starszy goni młodszego:/
Dwa razy złapał małego za zadek i wyrwał mu sierść. Czasami jest ok, obojętny dla małego, ale często go przegania... Crying or Very sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:19, 24 Lis 2009
MiA__89
Gość
 





biedny maluch ... poczekaj , jeszcze sie zacznie stawiać , tylko dorośnie :p

O naszym Mańku bd krążyć legendy - to hasło mnie powaliło na kolana . Szacun Manfreda Very Happy
PostWysłany: Wto 12:34, 24 Lis 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Tak mi jakoś samo wyszło Wink

Dobrze, że obywa się na wyrwanej sierści, a nie na wyrwanych uszach :p Może przytulenie obu na raz i codzienne pokazywanie, że masz ich na równym poziomie coś pomoże. Z psami i kotami mojej Mami zdawało to egzamin, ale na królikach nie miałam okazji spróbować.

Jak czytam o zapasach króliczych to mam coraz większą ochotę na drugiego królika w domu. Moze jednak dało by się żeby się polubiły. Tylko że męża za Chiny Ludowe nie przekonam, bo i tak wg Niego królik i mysz to zwierzyniec w domu :/ (Tak na marginesie, to Pipin już zagoił rany po swojej ucieczce i bliskim spotkaniu z Mańkiem). Ale na emeryturze chce psa, więc ja będę miała kjujiki Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:25, 29 Lis 2009
Truskawa
 
Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań - Dąbrówka
Płeć: K





ja ze swojego, choć krótkiego, ale jednak jakiegoś już doświadczenia, mogę powiedzieć, że miałam podobnie
Gdy Kropek przyjechał do domu, Łapek był nim bardzo zainteresowany, ciągle go lizał, gonił, no i niestety, jak nie patrzyliśmy, próbował posiąść. Wet poradził, aby z kastracją Łapcia zaczekać na wiosnę, bo wtedy króliś jest silniejszy i ponoć to lepsza pora na takie zabiegi. No więc w oczekiwaniu na kastrację, puszczaliśmy je poza klatkę na przemian, pół godzinki jednego, pół drugiego, i tak cały dzień.
Rozmawiałam z kolegą, który co prawda ma psy, ale zna się na zachowaniu zwierząt i pocieszał mnie, że nawet taki kontakt "zza krat" sąsiedniej klatki jest ważny, bo najistotniejsze jest to, że czują się nawzajem i przez to są samotne.
Może póki co takie "bezdotykowe" poznawanie się by pomogło?
U mnie miało to jeszcze o tyle znaczenie, że króle próbowały sobie nawzajem powyjadać jedzonko z miski, a Łapcio oznaczał klatkę Kropulka.. Wink

Teraz, po stracie Kropeczki widzę, że Łapulek trochę przygasł, ale nie wiem, czy mi się tak wydaje, bo ja sama tęsknię niesamowicie, czy to przez to, że jest chory (co pisałam w poście po błędniku), czy rzeczywiście tęskni.. w każdym razie głaski dla Was, fajnie, że mają się nawzajem Very Happy
Zobacz profil autora
kontakty królicze - jak ulepszyć? jak rozróżnić? jak ocenić?
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin