Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> kocyk w klatce
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
kocyk w klatce
PostWysłany: Nie 20:19, 28 Maj 2006
ssmysza
 
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





ja swojej kini daje kocyk na ktorym spi.. nie siano czy inne rzeczy.. piore go co kilka dni.zamienialm sianko na koc poniewaz uwielbia łóżko i wylegiwac sie w poscieli. poza tym siano wynosi na lapkach i robi sie straszny balagan..który i tak jest... ale nie az tak..
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:30, 29 Maj 2006
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





To zrozumiałe, że każdy z nas poszukuje najlepszych dla naszego królika rozwiązań, mój poprzedni królik nie miał klatki i bez niej przeżył ponad 9 lat.

Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:35, 29 Maj 2006
ssmysza
 
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3





MOJA KINIA BEZ KLATKI..HYMM MIESZKANIA BYM NIE POZNAłA..kaziorek GRYZIE WSZYSTKO CO SIE DA WIEC TRZEBA JA MIEC NA OKU JAK BIEGA POZA KLATKA... GRRR CZEMU JA NIE MIALAM SZCZESCIA DO TAKIEGO ANIOłKA JAK WYZEJ:))
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:39, 07 Cze 2006
ziabak
Gość
 





Wszystko zależy od podejścia opiekuna - zwierzę w domu zawsze wiaże się z ingerencją w meble itd. - trzeba być tego świadomym i przygotować wcześniej odpowiednio mieszkanie lub jego część - ja np. nie wyobrażam sobie bym miała w klatkach pozamykać swoje króle...
PostWysłany: Śro 21:42, 07 Cze 2006
reniaw
 
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska





Ziabak juz kiedyś zastanawiałam się jak Ty to robisz,skąd masz czas,że Twoja gromadka cały czas biega na wolności?? Shocked Ja i moja rodzinka dwoimy sie i troimy aby krole były czały czas na wolności Wink Muszę przyznać,że z jednym moim krolem mi się udało Razz -całe 24 godz. na wolności ale drugi niestety musi być zamykany i to dla swojego dobra.On nawet ja lubi i nie protestuje Shocked Uwielbia w niej spać i tylko w niej je sianko.Jak nikogo nie ma w domu,a teraz latem zdaza sie to czesciej,chodz to tylko pare godzin,to i tak smutno mi je zostawiac same Crying or Very sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 11:38, 08 Cze 2006
ziabak
Gość
 





reniaw - przecież ja nie siedzę z królami 24 godziny na dobę - wręcz przeciwnie.. taki mam tryb pracy, że w domu to ja w zasadzie w tygodniu jestem tylko rano do godz. 10 - potem mnie nie ma, wracam w nocy i idę spać. Jacek jest więcej w domu niż ja. Ja pisząc, że moje króle nie są zamykanie nie mam na mysli, że trzeba je pilnować - to już nie ten etap - one po prostu są na wolności i już. Mieszkanie jest przygotowane z myślą o zwierzętach i antyków narażonych na zniszczenia nie mam Wink a to że dywan podgryziony i posikany, bałagan z porozrzucanego siana, wszędzie ślady sierści a sypialnia wygląda bardziej jak królikarnia (z resztą do mnie odkąd jest Bzik to się wchodzi najpierw do królika Wink a potem dalej..hihi) to nic. Ja chcę mieć zwierzęta, mam ich sporo - ale to mój świadomy wybór i pewnych rzeczy się nie przeskoczy w takiej decyzji - zwierzęta ingerują i w mieszkanie i w nasze życie i należy to brać na poważnie pod uwagę jak się na zwierzę decyduje. Dla mnie najważniejsze jest aby im było dobrze a nie żeby mieć sterylne mieszkanie Wink Za nic bym nie zrezygnowała z trzymania zwierząt w domu mimo to, że generalnie dom zwierzęta niszczą. No i cóż - taki wybór. Jak Bzik bywa w szpitalu raz na jakiś czas na dobę czy nawet dłużej to tak się dziwnie czuję w mieszkaniu gdy go nie ma - nie biega, nie przychodzi na tulenie, nie towarzyszy gdziebym się nie ruszyła - totalna pustka po prostu. To samo jest z trójką - choć z nimi nie przeżywam rozłąki, bo nie chorują i nie były jeszcze nigdy w żadnym szpitalu. ... a to, że mam zjedzone do 1/3 wysokości bicie od drzwi - jeszcze po Misiu, że mam wszędzie ślady zębów króliczych i stertę papieru toaletowego w łazience koło wc gdzie to Bzik sika w ilościach przekraczających moje wcześniejsze wyobrażenia na temat pojemności pęcherza króliczego - to przecież nic, to są drobiazgi Very Happy
PostWysłany: Czw 22:27, 08 Cze 2006
reniaw
 
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wielkopolska





No moze żle sformulowalam pytanie.Nie mialam na mysli tego ze siedzisz i pilnujesz kroli w domu.Teraz wiem,że poprostu siedza tak jak inne zwierzaki np. psy .Mnie tak sie udało tylko z Pyśkiem bo Fuńka trzeba pilnować bo wszędzie wejdzie,mimo ze miszkanie jest zabezpieczone.Tylko mi sie wydaje,że mojemu Pyskowi jest smutno,że z nim nikogo nie ma mimo,że nie jest zamykany w klatce.Jest taki wesoły jak kogoś zobaczy,zaraz zaczyna kulać piłkę, a po chorobie najbardziej cieszy się jsak mnie zobaczy Wtedy nawet nie obchodzi go,że w drugim pokoju jest Funiek
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 4:44, 09 Cze 2006
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Co to jest Bzik - masz nowego czwartego królika? Na stronie nie widzę żadnej informacji.
Zobacz profil autora
kocyk w klatce
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin