Króliki domowe i inne zwierzęta

Lilla

miniature girl, czy Ty aby nie przesadzasz? kto Cię obraził? czym? kto przestraszył i czym?

tmm03033 · Gość

Oczywiscie ze to jest twoja decyzja i zrobisz co chcesz, nam nic do tego. Dziewczyny po prostu sugeruja ze istnieje mozliwosc adopcji. Wiesz niektore na forum prowadza domy tymczasowe i niejeden nieszczesliwy uszak przeszedl przez ich rece.
Sama gdybym mieszkala w polsce prowadzilabym dt.
Pytania jak najbardziej zadawaj nikt nikogo na krzyzu nie bedzie wieszal i nie obrazaj sie Very Happy

Branwen

nellciaa

Alez nie pozwalamy na pseudohodowle i polskie prawo juz ich zabrania - jeszcze nie ma zakazu sprzedazy w sklepach zoologicznych - ustawa czeka na glosowanie. Uswiadamianie ludzi jest jak najbardziej w porzadku, krytyka rowniez - ludzie musza sie uczyc ze kupowanie zwierzat jest zle i przyczynia sie do ich cierpienia

Simran

Trochę przesadzasz. Gdzie padło jakieś słowo, że jesteś zwyrodnialcem bo nie chcesz zaadoptować tylko kupić? Bardzo dużo osób na forum ma królika nie z hodowli, adopcji tylko właśnie ze sklepu. Adopcyjne uszaki to przecież też większość kupionych w sklepie. Decyzja skąd będziesz miała pupila należy tylko i wyłącznie do Ciebie i nie ma co się obrażać.

SremoGirl

Ja mam ze sklepu i wiem, co to znaczy. Płacę na niego ciężkie pieniądze, ale nie żałuję, bo robię to dla niego. Po prostu wiem, że takie krzyżowane króliki łapią wszystko. Mały ma Pasteurellę, przerost siekaczy i ropnia (a ropień zrobił swoje i siekaczy już Marjan nie ma). To, że ci doradzamy, żeby potem nie było problemów z jego zdrowiem to nie znaczy, że jesteśmy zwyrodnialcami, a wręcz przeciwnie. Ale rób jak uważasz, to w końcu ma być twój królik i to są twoje pieniądze..

miniature_girl

nie obrażam się poprostu poczułam się zaatakowana przez Simran Smile

jestem świadoma chorób i ryzyka związanego z krzyżowaniem uszaków biorać małaego króliczka ze sklepu też w jakiś sposób ratuję mu życie bo co dzieję się z uszakami które się nie sprzedadzą ? gdzie potem trafiają ? nie za każdym razem nabywałam je w sklepie miałam tez krolisie z rasowych miotów i zgadzam się z tym że takie uszaki żyją dłużej i żadziej chorują i nie nazywam nikogo zwyrodnialcem tylko przez niektóre komentarze sama się tak poczułam Sad

SremoGirl

Uratujesz jednego, a na jego miejsce trafi inny. To jest niestety błędne koło. Poza tym napędzisz im popyt i to nic nie da... Musi wejść ustawa o zakazie sprzedawanie zwierząt w sklepach. :/
Ja popieram adopcje, to jest świetna sprawa. Wtedy dopiero możesz uratować to małe serduszko, które jest przekazywane z rąk do rąk i szuka miłości..

julka1 · Gość

miniature masz pw...

MiA__89 · Gość

Bo kupując z zoologicznego nakręcasz spiralę. Jest popyt - jest podaż. O to chodzi dziewczynom . Ale każdy z nas robi co chce i co uważa za słuszne.

Myślę , że tą dyskusję można zakończyć , wróćcie proszę do tematu. Jeśli chcecie powymieniać zdania na temat tego , kto jak się poczuł , to na PW.

Tuśka · Dołączył: 08 Mar 2011

ja tez zastanawiam sie nad adopcja krolika, jak wiecie mam juz jednego i pomyslalam,ze moze powinnam poszukac jej kolegi/kolezanki.. Esti kupilam w zoologicznym i obylo sie bez zadnych chorob ale teraz mysle,ze jak bym zdecydowala sie na uszaka to zaadoptuje, bo po prostu szkoda mi tych malenstw czekajacych na nowy dom

Bbutterfly

Tuśka to może:
Unkas [link widoczny dla zalogowanych]
Lucek [link widoczny dla zalogowanych]
Oczko [link widoczny dla zalogowanych]
Tolek [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

Proponuję ogólnie samczyka dla samiczki, gdyż pewnie lepiej się dogadają Smile

MiA__89 · Gość

Dziewczyny powrót do tematu ...

O adopcjach jest inny temat , tam się rozejrzyjcie i wrzućcie linki.

buniek88

Mój pierwszy królik, który został zakupiony w sklepie zoologicznym zdechł po tygodniu. Nadal chce mi się płakać jak o tym pomyślę. Miał właśnie jakąś wadę wrodzoną i weterynarz doradził mi aby go uśpić. Widziałam jak się męczy więc oddałam go w ręce weterynarza :/ po kilku miesiącach kupiłam królika z hodowli, ma już dwa lata !