Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :) -> Futro a bobki
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Futro a bobki
PostWysłany: Nie 18:10, 03 Lis 2013
Gość
 





Witam

Od kilku dni zauważyłam, że mojemu króliczkowi poprzyklejały się bobki do futerka. Niuniuś jest rasy angora, więc zawsze miałam problem z futerkiem. Nie jest zwolennikiem czesania i na sam widok szczotki zwiewa gdzie pieprz rośnie. Problem zaczął się pojawiać jak króliczek wyrzuca całe sianko z paśnika, które wplątuje mu się w futerko. Podejrzewam, że przez to ma posklejane bobki. Ale wolę Was zapytać czy może nie ma złej diety. Karmię go Premium Cuni Nature i warzywkami co jakiś czas. Staram się bobki odcinać z futerka, jak tylko Niuniuś mnie dopuści do siebie. Lecz samej robienie tego to udręka. Boję się, że króliczek może być chory Sad
PostWysłany: Nie 18:37, 03 Lis 2013
Agga
Gość
 





Bobki zwykle są na tyle suche, że nie powinny się do niczego przyklejać. Jeśli się przyklejają, to raczej mogą to być cekotrofy, czyli kał nocny, który powinien być przez króliczka zjadany. Jeśli nie jest, to znaczy, że dieta jest zbyt kaloryczna i trzeba by się temu przyjrzeć. Jeśli natomiast zmiana diety nie pomoże, to może się okazać, że coś się zaczyna dziać w przewodzie pokarmowym.
Jeśli chcesz się czuć bezpiecznie, odwiedź weta, niech zbada uszaka, przyjrzy się temu, co się przykleja. A i nie zaszkodzi dać do zbadania kału.
PostWysłany: Nie 19:14, 03 Lis 2013
Gość
 





też myślę, czy nie wybrać się do weta. na razie zmieniłam mu diete. odstawiłam suchy pokarm na rzecz warzyw. mam nadzieję, że coś to pomoże
dredy
PostWysłany: Pon 11:23, 04 Lis 2013
puszaczek
 
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Witam,
mam podobny problem z tym, że o wiele gorszy.. mojemu królikowi po 4-miesięcznym pobycie u rodziców zrobiły sie pod ogonkiem jakby dredy... nie mogę sama mu ich obciąć,gdyż królik toleruje tylko głaskanie- żadnego dotykania,podnoszenia,macania w inne sfery niż łebek Smile już nie mówiąc o tym żeby obca osoba go dotykała... i tu problem bo jutro mamy wizytę u weta a mój uszak już przy poprzedniej wizycie w mgnieniu oka zwiał do transportera zostawiając sierść w ręku pani wet xD teraz ma mu podać głupiego jasia żeby go nie stresować i na spokojnie ogarnąć. czy taki głupi jaś jest szkodliwy dla uszaka? a może macie inne pomysły jak okiełzać mojego stwora?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:07, 04 Lis 2013
tmm03033
Gość
 





Uuu ciezka sprawa.
A owinac delikwenta w recznik probowalas? jedna osoba trzyma takiego zwinietego a druga delikatnie wycina.
PostWysłany: Pon 13:23, 04 Lis 2013
puszaczek
 
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





hoho nie wiem czy jakby mu ręcznik dołożyć to by na zawał nie zszedł... po wyciągnięciu z transportera oczy miał jak 5zł.. choć nie wiem czy to przez stres czy przez miauczącą kotkę, która była po sterylce w tej samej sali..
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:24, 04 Lis 2013
czarnak
 
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dolnyśląsk
Płeć: K





Mój ciapek mial podanego bardzo delikatnego glupiego jasia jak złamał łapke.Złamanie bylo dosc wysoko i żeby dobrfze udało sie zrobic rtg trzeba było go troche ogłupic.Ale zaznaczam królik nie usnął tylko był bardzo spokojny i obojetny,a mialdopiero jakies 7 tygodni.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:29, 04 Lis 2013
puszaczek
 
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





pani wet stwierdziła, że króliczkowi trzeba będzie podać większa dawkę głupiego jasia, podobno może to niekorzystnie wpłynąć na nerki i trochę się obawiam... mój królik ma 2lata
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:41, 04 Lis 2013
Gość
 





ja mam bardzo podobny problem. Też niuniek jest nieufny, a jak idę z nim do weta to się zastanawiam kiedy na zawał zejdzie bo tak mu serce wali. Nie mówiąc o tym, że jak widzi gdy podchodzę z transporterem do klatki to dosłownie jak kot przed kąpielą. zaprze się i jest walka by go udobruchać i dał się wyciągnąć. mi pomogło częstsze chodzenie do weta. trochę się oswoił, choć bywa nerwowo jak pazurki mu się obcina. ja przy wizycie zazwyczaj go trzymam i staram się cały czas go głaskać. trochę go to uspokaja. nie mam innego pomysłu. niestety taki charakterek ma ^^
PostWysłany: Pon 18:52, 04 Lis 2013
justynaVet
Lekarz weterynarii
 
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legnica/Świebodzin/Szamotuły
Płeć: K





powiem szczerze ze nie zdarzylo mi sie oprocz takich badan jak RTG podawac srodkow uspokajajacych lub nasennych u krolika, zwykle udaje mi sie spacyfikowac Uszastego i nie trzeba nic podawac a naprawde mialam rozne przypadki:))) choc takie srodki stosowane rzadko i tylko w uzasadnionych przypadkach nie zagrazaja zdrowiu ani zyciu krolika, wiec to kwestia wyboru:) pozdrawiam
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 20:29, 04 Lis 2013
Gość
 





a że tak wrócę do mojego tematu. po odstawieniu suchego pokarmu króliczek się mi rozbrykał jak kiedyś. i zmieniły mu się bobki. są suche i koloru bardziej hmmm złotawego. niestety nadal nie specjalnie dopuszcza mnie z nożyczkami. chyba przewrażliwiony po ostatnim. humorzasty bywa gorzej niż kobieta Smile
PostWysłany: Wto 16:26, 05 Lis 2013
puszaczek
 
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





uf.. już po wizycie, trusiek zły jak diabli! pani wet stwierdziła że tak charakternego królika jeszcze nie widziała.. serce się kraje bo pierwszy raz słyszałam jak okrutnie królik może piszczeć Sad aż się córka popłakała.. na szczęście już po wszystkim
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:18, 05 Lis 2013
Agga
Gość
 





Co mu tam robili, że piszczał? Nie wiem, czy przy zwykłej wizycie to się ma prawo zdarzyć. Skrajny stres, czy ból powoduje pisk u królika...
PostWysłany: Wto 17:32, 05 Lis 2013
puszaczek
 
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





tylko był trzymany czego potwornie nie lubi... ale sama takiego pisku się nie spodziewałam
Zobacz profil autora
Futro a bobki
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Opieka :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin