Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> ZAKUP Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
ZAKUP
PostWysłany: Pon 22:33, 28 Kwi 2008
Kisiek
 
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Poznania(38 km od)





WITAM chcę zakupić miniaturkę ale nie wiem co lepsze samiec czy samica na początek nooooooooo boooo u nas w okolicy nikt nie ma miniaturki wiec o rozmnażaniu nie ma mowy ale samiec czy samica jest łagodniejszy ?? Czekam na szybka odpowiedz na forum wchodzę co dzień ale zależy mi na pospiechu bo już sie naczytałem o kuwetach oswajaniu itd. a od dawna marze o króliczku
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:30, 28 Kwi 2008
T-T-A
Gość
 





Trudno jednoznacznie powiedzieć Miałam samiczkę, samczyka i mam samiczkę
Jedynie Tosiek lizał jak psiaczek. Trusia była bardzo łagodna, ale pieszczoty na kolanach. Andzia jest pieszczoch
Samczyki mają, gdy wejdą w okres dojrzewania silniejszy instynkt terytorialny. U każdego inny.
Mój Tosiu bardzo mocny, nawet zaczął nas gryżć, ale nie u wszystkich tak to wygląda. Natomiast króliczki budują gniazdka i ciąże urojone miewają
W grę wchodzi u samczyka kastracja, ale koszty no i koniecznie u dobrego, doświadczonego weta
Jeśli króliczek ufa, okazuje mu się wiele czułości i przyzwyczi do pieszczot to każdy odpłaca tym samym bez względu na płeć
Nie potrafię odpowiedzieć..może zdaj się na los i co Ci instynkt podpowie
PostWysłany: Wto 7:39, 29 Kwi 2008
nuna
Gość
 





Jak zobaczysz w sklepie takie puchate slodkie stworzonko to raczej bedzie Ci wszystko jedno jaka ma plec. Zarowno samczyk jak i samiczka maja swoje wady i zalety, trudno powiedziec jaki krolik bedzie w okresie dojrzewania i po, niektore sie bardzo zmieniaja a inne zostaja takie przytulaste jak byly.
PostWysłany: Wto 8:40, 29 Kwi 2008
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





dokladnie- co krolik to charakter, jak u czlowieka i niezaleznie od plci. a poza tym u tak malego mlodego stworzonka nikt Ci nie da pewnosci ze to samiec czy samica. no chyba ze chccesz krolika juz starszego- tak z 5/6m-cy majacego to wtedy bedziesz mial 100% pewnosci co do plci Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:43, 29 Kwi 2008
Gina
 
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice





Miałam napisać to samo co nuna. W kickach w większości przypadków właściciele zakochują się od pierwszego spojrzenia Wink I w tedy nic już nas nie obchodzi. Czy będzie duży czy mały, baranek czy stojącouchy, lewek czy krótkowłosy, o płci nie wspominając. Zresztą często maluchy kupione w sklepie jako samiczka czy samczyk w okresie dojrzewania nagle zmieniają płeć Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:34, 29 Kwi 2008
Kisiek
 
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Poznania(38 km od)





OK dzieki ale dzisiaj pojechalem do zoologicznego zeby kupic krolika wrocilem z pustrymi rekami bo nie bylem pewien sprzedawcy bo jak go spytalem czy sa rasowe odpowiedzial ze miniatury nie maja ras tylko rozne ubarwienia i nie wiem czy to prawda jesli cchodzi o warunki w jakich te malutkie slodziaki byly to uwazam ze byly zadbane mialy czysto duzo przestzeni ale jedno mnie zdziwilo 4 siedzialy w koncie a jedna tej samej wielkosci przy poidalku lecz nie pila te 4 byly tak przytulone do siebie znaczy byly bardzo blisko wygladaly na mlodziaki a i czy miniaturke mozna doczepic do smyczyj jak bedzie starsza i pojsc z nia na spacer
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:50, 29 Kwi 2008
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





Kisiek napisał:
a i czy miniaturke mozna doczepic do smyczyj jak bedzie starsza i pojsc z nia na spacer


mozna ale sie nie zaleca smyczy. ja jej uzywam aczkolwiek tylko po to by latwiej mi bylo go zlapac na pustej przestrzeni- typu łąka- jak puszcze go samego. ale chodzic na smyczy nie bedzie. Ja mam krolicza smycz, moj maluch typowa miniaturka nie jest a i tak smycz jest za duza na niego Smile

co do ras miniaturek- w zoologiku podejrzewam ze ciezko Ci bedzie typowa malutka miniaturke znalezc. Malutkie sa na poczatku- z reszta mozesz spojrzec na zdjecia mojego Emka do galerii, potem nie wiadomo co z niego wyrosnie:)) Z tego co czytalam to jesli chcesz miniaturke- musisz szukac hodowcy.. ale w zoologiku zazwyczaj mieszanki:) ale... I TAK KOCHANE!
a co do tego jak te maluchy siedzialy- mysle ze po prostu byly tam "swiezakami" i dlatego byly skupione blisko siebie, moze i rodzenstwo zabrane od matki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:14, 29 Kwi 2008
nuna
Gość
 





Upewnij sie, ze maja nie mniej niz 8 tygodni. Czesto w sprzedazy sa 4-5 tyg. kroliczki, po kilku dniach w domu, wiele z nich dostaje biegunki i mimo szybkiej interwencji lekarza umieraja Sad
PostWysłany: Wto 13:47, 29 Kwi 2008
Kisiek
 
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Poznania(38 km od)





a jka moge to sprawdzic ??

A i madix ty sugerujesz ze kupujac w sklepie moge tak naprawde nie kupic miniatury ?? bo jak kupie i okaze sie ze to nie miniatura to nie potrzebnie przeplace za slicznego usztka bo moj kumpel choduje takei duze kroliki
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:30, 29 Kwi 2008
T-T-A
Gość
 





No cudownego "paszteciaczka" to niestety Ci w sklepie nie sprzedadząkaziorek
Ty wiesz jakie drogie są olbrzymy belgijskie, barany francuskie:)))
Ja od hodowcy, rejestrowanego mam drugiego króliczka i to spokrewnionego przez tatuńcia
Tosiu w 7 tyg ważył 60 dag a Andzia 50 dag W 7m-cu Tosiu ważył 1 kg a Andzia 4 m-ce ło matko 1,4 kg
Tosiowi podtykałam bardziej kaloryczne a Andzia niskokalorycznie przędzie:)
Ze swoimi kalifornijskimi na pewno nie krzyżował
No i Andzia naprawdę nie traci na urodzie. Poprostu rośnie dorodna niewiasta
Moja Trusia była krajcowana amatorskimi metodami i śliczna, mądra max 1,6 kg
Nie ważna płeć, typ urody tylko zdrówko i uczucie:))
PostWysłany: Wto 16:28, 29 Kwi 2008
agusia6840
 
Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cewice





Kisiek..poprostu spytaj sprzedawczyni ile króliś ma..w dobrych sklepach wiedża wszystko;)...ja mam zaufanie do jednego zoologa i tam zawsze chodzę kupowac pokarm itp.Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:13, 29 Kwi 2008
Kisiek
 
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Poznania(38 km od)





Aga sluchaj bo ja mieszkam na wsi obok malej miesciny szamotuly i nie ma tam zbyt duzej ilosci zoologicznych sklepow jesdnym z najbardziej znanych jest skelp "TUKAN" bylem tam ale sprzedawca powiedzial mi ze miniaturki ras nie mjaa (niech gada co chce)ale 2 lata temu moja kumpela kupila tam krolika i na duzego wyrosl wiec nie wiem czy tam poprostu klientow w ch*** nie robia wiec postanowilem troche tu popytac ale dzieki wam a moze ma ktos namiary na jakiegos chodowce w okolicach szamotuł?? ewentualnie poznan
myslalem jeszcze nad zakupem zwierzatka z allegro i podjechaniem po niego z tata ale nie dysponuje narazie kwota 90 zloty na Rex a takie zanlazlem zx poznania
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:29, 29 Kwi 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





po pierwsze - edytuj posty, nie pisz w krótkich odstępach czasu post za postem bo zaśmiecasz forum
po drugie - są rasy królików miniaturowych, przy czym w sklepach zoologicznych niezmienie rzadko zdarza się kupić rasowego. Z reguły sprzedają mieszańce.

A może adoptujesz jakiegoś z SPK [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez kiche_wilczyca dnia Wto 19:30, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:34, 29 Kwi 2008
Kisiek
 
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Poznania(38 km od)





niewiem pomysle nad adopcja bo mi zal tyhc uszatkow ktore sa w schronisku
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:49, 29 Kwi 2008
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





adoptuj adoptuj kaziorek
skoro tu trafiles i masz to szczescie zapoznac sie z opcja adopcji to zaadoptuj. ja niestety trafilam tu za pozno i bylam jedna z osob napedzajacych rynek w zoologikach na zbyt mlode kroliczki, Bogu dzieki moj maluch- juz nie taki maluch- zyje i ma sie dobrzeL:)
a i powiem Ci, ze kiedy chcialam miniaturke...ale teraz pragne by moj troszke wyrosl, wiecej ciałka do pieszczenia- do pieszczenia pod warunkiem ze wychowasz króliczka na takiego przytulaka.
Bo pamietaj, że mimo iż zdobedziesz miniaturke typowa, a zle ja wychowasz, moze stac sie agresywna i juz wtedy straci na urodzie. Dlatego tu piszemy o tym że:
T-T-A napisał:
Nie ważna płeć, typ urody tylko zdrówko i uczucie:))


Wink


Ostatnio zmieniony przez Madzix dnia Wto 21:50, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:22, 29 Kwi 2008
T-T-A
Gość
 





Ja gdy po odejściu Trusi poszukiwałam, to akurat na ten moment nie było młodziezy króliczej ,a z powodu średniej wieku ówczesnego mojego stadka (15,6 roku)presja młodości była silna. no i rodzinę szybciutko chciałam postawić przed faktem dokonanym.
Natomiast po śmierci Tosia chciałam mieć jego cząstkę chociaż poprzez "powiązania rodzinne"
Uważam, że królisie adopcyjne bardziej są pewne rasowo i co do charakteru niż sklepowe a dzięki troskliwej opiece SPK rokują co do zdrowia nieraz lepiej
Często z pomocą życzliwych można również rozwiązać problem transportu
Mnie numer jeszcze z jednym dodatkowym domownikiem już nie przejdzie
P.S. Wydrukowałam i córka powiesiła u weta fotki jednouchej z Łodzi
Patrzę a tu już jednouchej w ofercie nie ma:))


Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Wto 22:30, 29 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Śro 10:44, 30 Kwi 2008
Kisiek
 
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Poznania(38 km od)





Znalazłem takiego słodzika [link widoczny dla zalogowanych] jest ladniutki ale tam jest poruszony temat ze byl agresywny , podobno juz nie jest agresywny wobec opiekuna co o tym sadzicie jest slodziutki ale nie chcial bym zeby moj uszatek mnie gryzl i drapal
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 10:56, 30 Kwi 2008
nuna
Gość
 





Sliczny, moze juz mu przeszlo, duzo krolikow jest agresywnych okresie dojrzewania, niektorym przechodzi, a niektorym zostaje do konca zycia. Na dole jest napisane, ze lubi przytulanki, to juz jest cos Smile
PostWysłany: Śro 12:16, 30 Kwi 2008
Gina
 
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice





Zawsze możesz napisać do osoby zajmującej się adopcją z zapytaniem jaki ten króliś jest teraz Wink Z tego co pamiętam przebywa on na tymczasie u dziewczyny, która wspaniale zajmuje się uszakami i wyprowadza je na prostą (jeśli były jakieś problemy z agresją lub ze zdrowiem). Zorro jest piękny i na nowy domek czeka już bardzo długo.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:28, 30 Kwi 2008
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





sliczny czarnulek z niego!!! jejuuu... mysle ze pasowalby do Ciebie;) nie znam Cie no ale- kobieca intuicja!
Zobacz profil autora
ZAKUP
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin