Bob85 |
|
|
|
Dołączył: 11 Sie 2010 |
Posty: 11 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Witam.
2 tygodnie temu kupilem kroliczke.Juz od wizyty w sklepie mala byla bardzo spokojna w przeciwienstwie do innch krolikow.Przywiezlismy ja do domu,zadomowilismy i po dwoch dniach zaczela chorowac.Na poczatku drobny katar,pomyslalem ze to moze ze wzgledu na zmiane otoczenia bo caly czas byla w sklepie,a u nas mieszkala na zewnatrz.Lecz po 2-3 dniach katar zaczol sie nasilac ,malutkiej zaczely sie trociny przyklejac do noska oraz oczka zaczely jej puchnac.Postanowilismy udac sie do weterynarza,oczywiscie ten przepisal jakies kropelki do oczu i anybiotyk(dodam ze nie wziol wymazu bo mieszkam w Irlandii,a oni chyba o czyms takim nie wiedza),niestety zamiast sie poprawiac zaczelo sie pogarszac i po 4 dniach znow udalismy sie do weterynarza,zmienil krople dal zastrzyk,ale nic nie pomoglo.Mala przestala jesc,pic,mial problemy z oddychaniem,oczka jej tak na puchly ze nie mogla ich otworzyc byla na wykonczeniu.Po 3 wizycie(zaraz na nastepny dzien jak byla druga) postanowili wziasc ja na noc na obserwacje.Niestety po podaniu kolejnego zastrzyku i zmiany antybiotykow nie bylo poprawy i niestety musielismy ja uspic.Za bardzo sie meczyla,a jej organizm byl za mlody zeby przezwyciezyc chorobe...I tu nasowa sie moje pytanie a nawet dwa czy ktos z tego co opisalem jest w stanie przyblizyc mi nazwe choroby ktora miala(bo u nich okreslenie na to to Infekcja) i czy jesli chcial bym kupic nowego krolika to musze zdezynfekowac jej domek w jakis szczegolny sposob zeby nowy krolik przypadkiem sie nie zarazil?
Z gory dziekuje za pomoc |
|