Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> Ciąża?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Ciąża?
PostWysłany: Pon 17:53, 02 Sie 2010
pearl
 
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Cześć wszystkim, jestem tu nowa i piszę z nadzieją, że uzyskam pomoc.

Od grudnia mam królika, samiczke, Franke. W ubiegłym miesiąćy wyjechałam na wakacje, któlika dałam siostrze, a ona prawdopodobnie dopuściła go do drugiego swojego królika (samca). Zapewniała, że na pewno w ciąży nie będzie. Dziś mija 28 dzień od tego zdarzenia. Mój królik dziwnie się zachowuje, jest dziwnie rozbiegany, chwyta różne rzeczy, bluzki i zanosi do klatki, cały czas biega, czegoś szuka, wskakuje do klatki, przenosi siano w pysku po całym domu. Czy to może być ciąża? Kiedy mam spodziewać się małych? Co robić? Czy mam zostawić w klatce rzeczy, bluzki czy może zastąpić to czymś innym np ręcznikami papierowymi? Co dawać do jedzenia? Proszę o wszystkie rady!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:28, 02 Sie 2010
Natalie
 
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





tak twoja kroliczka jest najprawdopodobniej w ciąży.
Karm ją trochę więcej niż zwykle i dużo warzyw i sianka i oczywiście wody
Poczytaj sobie troche,napewno coś znajdziesz


Ostatnio zmieniony przez Natalie dnia Pon 18:30, 02 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:34, 02 Sie 2010
pearl
 
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Natalie napisał:
tak twoja kroliczka jest najprawdopodobniej w ciąży.
Karm ją trochę więcej niż zwykle i dużo warzyw i sianka i oczywiście wody
Poczytaj sobie troche,napewno coś znajdziesz


Teraz już jestem pewna, ponieważ zaczyna już obrywać sobie sierść, tylko, że jak narazie nie układa tego wszystkego w gniazdo tylko składuje w klatce. Czytam, czytam i czytam.
Czy jest możliwe, że moja króliczka nie przeżyje porodu? często słyszy się o czymś takim i bardzo mnie to smuci.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:03, 02 Sie 2010
Natalie
 
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Nie martw się,takie wypadki zdarzają się rzadko:)
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:47, 02 Sie 2010
Emilka i Bobcio
 
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 919
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: K





Jak jest w ciąży to już może nawet dzisiaj urodzić, bo ciąża u królików trwa 28-33dni.

Napisałaś prawdopodobnie Twoja siostra dopuściła królice do samca, czyli jest szansa, że króliczka nie jest w ciąży, ale ma ciążę urojoną
Zobacz profil autora
.
PostWysłany: Wto 9:03, 03 Sie 2010
pearl
 
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Królik jeszcze nie urodził, jest strasznie niespokojny, cały czas chodzi po klatce, tak mi jest go żal. Całą noc nie spałam, boję się o niego. Ma całe oczka zaropiałe. Jak mu pomóc, co robić?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:06, 03 Sie 2010
Natalie
 
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





przetrzyj mu wacikiem z czarną herbatą
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:27, 03 Sie 2010
Emilka i Bobcio
 
Dołączył: 04 Kwi 2009
Posty: 919
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: K





Może być też świetlik i sól fizjologiczna. Mojemu na ropiejące oczko pomogła właśnie sól fizjologiczna, już po drugim użyciu oczko było czyste Smile


Ostatnio zmieniony przez Emilka i Bobcio dnia Wto 13:28, 03 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:52, 03 Sie 2010
pearl
 
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Emilka i Bobcio napisał:
Może być też świetlik i sól fizjologiczna. Mojemu na ropiejące oczko pomogła właśnie sól fizjologiczna, już po drugim użyciu oczko było czyste Smile


Już wiem od czego ma zaropiałe oczka, po prostu ma już tyle powyrywanej sierści w klatce, że ma ją wszędzie , też na oczach i to mu przeszkadza. Mam nadzieje, że jutro będzie już po wszystkim, bo strasznie się denerwuję.
Zobacz profil autora
.
PostWysłany: Wto 18:58, 03 Sie 2010
pearl
 
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Królik dziś urodził małe króliczki. Nie wiemy ile ich jest, zauważyłam tylko odrzuceonego, jednego malucha, zdechłego, nie rusza się. Jednak słychć z gniazda, że jeszcze tam coś jest i się rusza. Mam teraz pytanie, czy mogę wypuścić królika by wyjąć zdechłe maleństwo? Boję się, że gdy wypuszczę matkę, ona się "rozbryka" i może zadusić małe. Zapewne później będzie gryzła klatkę, bo będzie miała ochotę na spacerek. Dodam, że dziś jej w ogóle nie wypuszczałam i nie wiem czy mogę to zrobić.
Zobacz profil autora
Re: .
PostWysłany: Śro 7:45, 04 Sie 2010
Monika66653
 
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzuchowo
Płeć: K





pearl napisał:
Królik dziś urodził małe króliczki. Nie wiemy ile ich jest, zauważyłam tylko odrzuceonego, jednego malucha, zdechłego, nie rusza się. Jednak słychć z gniazda, że jeszcze tam coś jest i się rusza. Mam teraz pytanie, czy mogę wypuścić królika by wyjąć zdechłe maleństwo? Boję się, że gdy wypuszczę matkę, ona się "rozbryka" i może zadusić małe. Zapewne później będzie gryzła klatkę, bo będzie miała ochotę na spacerek. Dodam, że dziś jej w ogóle nie wypuszczałam i nie wiem czy mogę to zrobić.


Wypuść mamę i jak będzie gdzieś daleko, żeby cię nie zauważyła ostrożnie wyjmij malucha jakąś ściereczką i sprawdź czy inne są żywe tylko ostrożnie, żeby nie zostawić swojego zapachu i żeby nie zrobić małym krzywdy.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:45, 04 Sie 2010
Nuka
Gość
 





Stało się, masz na głowie znalezianie dobrych domów maluszkom i uświadomienie siostry, że u królików wystarczy krótka chwila zeby małe były w drodze.

Teraz karm matke tak jak dotychczas tylko dawaj jej troche większe porcje. Nie interesuj sie gniazdem do czasu az małe zaczną z niego same wychodzic. Niezyjacego maluszka wyjmij z klatki jak matka będzie biegać swobodnie po mieszkaniu. Obserwuj czy małe sa karmione (matka robi to przeważnie 1 raz na dobę późnym wieczorem albo w nocy - jeśli brzuszki sa okrągłe to wszystko ok).
Sprawdż te brzuszki rano jak wypuścisz matkę z klatki, potem zostaw gniazdo w takim stanie jak zostawiła je królica.
Klatke sprzataj jak dotychczas omijając gniazdo - ono ma być nieruszane dopóki małe sa w nim schowane. No cóż, moga pojawić się zapaszki

Nie dopuść do ponownego spotkania samicy z samcem, krolice sa płodne tuz po porodzie, a nie chcesz przeciez kolejnej ciąży.
PostWysłany: Śro 18:58, 04 Sie 2010
pearl
 
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Nuka napisał:
Stało się, masz na głowie znalezianie dobrych domów maluszkom i uświadomienie siostry, że u królików wystarczy krótka chwila zeby małe były w drodze.

Teraz karm matke tak jak dotychczas tylko dawaj jej troche większe porcje. Nie interesuj sie gniazdem do czasu az małe zaczną z niego same wychodzic. Niezyjacego maluszka wyjmij z klatki jak matka będzie biegać swobodnie po mieszkaniu. Obserwuj czy małe sa karmione (matka robi to przeważnie 1 raz na dobę późnym wieczorem albo w nocy - jeśli brzuszki sa okrągłe to wszystko ok).
Sprawdż te brzuszki rano jak wypuścisz matkę z klatki, potem zostaw gniazdo w takim stanie jak zostawiła je królica.
Klatke sprzataj jak dotychczas omijając gniazdo - ono ma być nieruszane dopóki małe sa w nim schowane. No cóż, moga pojawić się zapaszki

Nie dopuść do ponownego spotkania samicy z samcem, krolice sa płodne tuz po porodzie, a nie chcesz przeciez kolejnej ciąży.


Dzięki za informacje. Mam kolejny problem, rano wypuściłam matkę, na początku wchodzila do klatki, a gdy wstawałam ją zamknąć uciekała. Teraz, gdy wejdzie ktoś do pokoju, biega i chce byc głaskana, ale za nic nie można włożyć jej do klatki! Co mam zrobić, wkładać ją na siłę czy czekać do nocy aż sama wejdzie?

Przed godziną zajrzeliśmy do gniazda, są dwa żywe króliczki, lecz nie widzieliśmy tego zdechłego, możliwe, że jednak nie było zdechłego , nam sie wydawało, ale dla pewności jutro obejrzymy gniazdo jeszcze raz.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:07, 04 Sie 2010
Nuka
Gość
 





matka specjalnie zdaje sie nie interesować gniazdem w obecności "obcych", nawet ukochany opiekun to teraz (jej zdaniem) potencjalne zagrożenie dla małych. Dlatego spokojnie czekaj aż mamuśka sama do klatki wejdzie zeby małe nakarmić.

Dwa żywe maluchy Smile oj będziesz mieć wiele radości jak już zaczną z gniazdka wyłazić i zobaczysz pierwszy puszek futerkowy, jak oczeta sie otworzą a potem ciekawskie noski wtykane wszędzie Smile
PostWysłany: Czw 15:39, 05 Sie 2010
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





wszystko odbywa się w sposób jak sobie matka natura to poukładała, im mniej będziesz ingerować w jej rodzinne życie tym więcej będzie zadowolona. Ważne aby miała cały czas wodę może się okazać, że teraz będzie pić kilka razy więcej niż do tej pory. Karmienie jak dla królicy karmiącej, jesli przyvchodzi i chce być głaskana to daj jej okazję do poznania iż również tak jak ona i ty się cieszysz. Ona sama wróci do klatki najczęściej one karmią młode nocą.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 17:00, 05 Sie 2010
pearl
 
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Serdecznie dziękuje za rady. Dziś w gnieździe są dwa piękne maleństwa, nakarmione, teraz tylko trzymać kciuki za zdrowie maluchów i matki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 0:10, 06 Sie 2010
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





no to powodzenia kaziorek niech rosną i daj znać jak się rozwijają. A siostra niech wykastruje samca jeśli chce by spotykał się z Twoją samiczką.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:01, 17 Sie 2010
pearl
 
Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Małe mają dziś dwa tygodnie. Samodzielnie wychodzą już z "gniazda" biegają po klatce i pokoju. Zauważyłam, że dziś jeden podjadał siano. I pytanie czy mogę im sprzątnąć ich gniazdo i założyć nowe, tzn te gniazdo już nie wygląda jak gniazdo, ale po prostu miejsce do spania. Tam strasznie śmierdzi one chyba też sikają i robią bobki, chcę to zrobić jak najwcześniej.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:55, 17 Sie 2010
Nuka
Gość
 





Mysle, że możesz już spokojnie posprzatać gniazdo, daj tylko później w miejsce po gnieździe dużo siana zeby małe maiły sie w co zakopywać.

I foteczki jakieś pokaż (zrób bez flesza)
Ciąża?
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin