Witam
Od pewnego czasu mój kotek Boniasiu/Bonifacy przychodzi do domu coraz bardziej podrapany i pogryziony wczoraj przyszedł o 22:40 i zaczął strasznie głośno miauczeć koło okna gdy go wpuściliśmy był przestraszony i strasznie pogryziony podrapany nie ma już połowy sierści . Na głowie i szyi ma bardzo głębokie ślady (jakby coś go podrapało) a pod pyszczkiem ma dziurę taką głęboką . Także cały brzuch jest podrapany praktycznie cały taki jest . Dziś już go nie wypuszczamy na pole wypróżnił się na dywanie (chociaż ma kuwetę) i okazało się że ma okropną biegunkę jest bardzo zmęczony i teraz ciągle śpi . Jak myślicie co mogło mu się zdarzyć i czy wyjdzie z tego ? nawet mam jak go zabrać do weta
napewno bił się z jakimś kotem.No lepiej żeby go zostawić w domu.A czy wyjdzie z tego myśle że ze zadrapaniami nie będzie raczej problemu,zagoją się bardzo szybko tylko martwi mnie biegunka..
Okres po wiosenny więc raczej nie sprawy amorów. Głębokie rany, podrapania - raczej pokaż go wetowi. Walki kotów możliwe a może to inny jakiś zwierz go pogonił.
Bardzo podobny przypadek miała sąsiadka z psem, uciekł na cieczki, wrócił pogryziony, z pod brody ciekła mu hmm nie krew, jakaś ropa (sprawdź u swojego kotka) skonał w ciągu doby leżąc pod stołem bo weterynarz nie przyjechał go uśpić, dopiero raczył na drugi dzień od telefonu o 11:30...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
