Króliki domowe i inne zwierzęta

ansag

Mam pigwę drzewną i żwirek zbrylający - czy mogę to razem wymieszać? Mój królik niechętnie załatwia się do pigwy, a do kociej kuwety ze żwirkiem wręcz z uśmiechem. Pytanie tylko, czy mu nie zaszkodzi?

Agga · Gość

żwirek zbrylający jest bardzo niebezpieczny dla królika - jeśli królik połknie trochę, żwirek zbryli się w żołądku i może spowodować śmiertelny problem.

Spróbuj może do kuwety wrzucić trochę sianka, żeby zachęcić uszatka do wchodzenia tam.

ansag

A może wrzucić do kuwety na dno zbrylający (np. 1 cm), a pozostałe 3 cm wysypać pigwę? Może jakoś załapie.

A z innej beczki - mój królik robi raz jasno-żółte siuśki, a raz takie mocno pomarańczowe - czy wszystko ok?

Agga · Gość

Nie, królik będzie kopał w kuwecie, do zbrylajacego się dokopie bez problemu.

Co do koloru moczu - zmienia się on w zależności od diety króliczka, więc nie ma się czym przejmować (od jasnożółtego do ciemnobrunatnego)

Zbyszek

Jeśli zastosujesz kocią kuwetkę z separatorem moczu ("kratka"), to na dno kuwety można wsypać cienką warstwę żwiru samozbrylającego. Kropka w klatce nie kopie, dlatego mogę taki żwir stosować łącznie z granulatem drzewnym. Na to warstwa siana a na samym spodzie plik gazet codziennych.

ansag

Mój królik nie kopie w kuwecie, wskakuje do niej, skupia się (robi siku) i wyskakuje. Wsypałam mu trochę żwirku i kilka cm pigwy. Już 2 razy się wysiusiał do swojej własnej kuwety Smile

KazioR · Administrator

No proszę myślę, że nie przejdzie mu ochota na takie załatwianie chociaż znam przypadki gdzie sikanie było zawsze poza lub obok kuwety. Miejmy nadzieję, że tak mu zostanie.

kiche_wilczyca

ansag na Twoim miejscu nie ryzkowałabym ze zbrylającym.
Jak moim wprowadziłam żwirek, Czort regularnie go wyjadał. W końcu mu się znudziło. Próbwałam wycofać trociny systematycznie zmniejszając ich ilość. Jak tylko więcej żwirku wystawało spod trocin zaraz było rozgrzebane. Są trociny - nie rozgrzebują

degus

Mój króliczek bardzo poważnie chorował z tego powodu, że klatki z reguły są śliskie, dlatego dno wyłożyłam plastikową matą antypoślizgową używaną najczęściej do brodzików lub wanien i na niej nie ma nic, w kącie ma kuwetę ze żwierkiem niezbrylającym drewnianym. Ma jeszcze półkę drewnianą obłożoną bawełnianą miękką ścierką i na niej zawsze się wyciąga, z niej ma dobry widok na cały pokój może dlatego jest to jej łóżeczko na niej najczęściej przebywa. Teraz też Smile