|
No bardzo zabawnie, najśmieszniej jest wtedy , kiedy gdzieś się zbunkruje i ja go szukam , wołam , latam wystraszona po domu , korytarzu , dworze , u sąsiadów pytam czy nie było , a on w domu w jakiś kącie albo w domku śpi i ma pod omykiem wszystko. Żeby nosa wychylił chociaż to bym wiedziała , że jest , a nie wioche odstawiała. No czaicie takie coś : złażę piętro niżej pukam do sąsiadki i pytam : " sorry był tu Amon ?? ". Bo moja Sonia często korzysta jak drzwi uchylone czy coś i ją muszę od sąsiadki wywlekać za obroże, bo ona za ... nic sama nie pójdzie. No cóż , jak dostaje pół szynki z okazji świąt i sobie ją dumna wlecze i paraduje po domu , żeby wszyscy widzieli co ma , to czemu tu się dziwić  |
|
|
|
w sumie dosyc nie uzywana ale jednak - pewne slady sa, troszke zadrapan na plastiku w srodku i klatka generalnie nieco zakurzona ale tego akurat sie pozbede
Tak dla informacji, bo ktoś tu się pytał 
teraz sa ferie wiec maly lata dosyc duzo, bo moj chlopak go wypuszcza,ale skoncza sie ferie i bizzi bedzie skazany na nie laske mojej pracy i grafiku pracy ;-( tak wiec mysle zeby mu kupic wieksza klatke- po 20tym dostaje przelew za pracke. Tylko jak patrze w jaki kolwiek sklem zoologiczny internetowy to taka duza powyzej 120cm klatki cena nie schodzi ponizej 400zl O_o? A narazie na allegro nic nie ma uzywanego. Bizzi jednak miniaturka nie jest z czego sie ciesze