Króliki domowe i inne zwierzęta

MiA__89 · Gość

JAKA CUDNA Z TĄ BUTELKĄ !!!! <love>

A u mnie to może wyjść , bo Amon pała miłością do ciuchów , ale tylko w kwestii przekopywania ... Więc może by się utrzymał ... tym bardziej , że Amonek to chudzinka ( jeszcze :8 ) ... Tylko klatka trochę mała , bo to tylko 70tka ... Ale jakby po skosie... ??
Pokombinuje , a jak wyjdzie to się pochwalę Very Happy

dolly

Zuzia parę razy skubnęła materiał w miejscu gdzie są węzły ale chyba jaj nie posmakował bo teraz ma go w nosie.Super wygląda jak na nim śpi.Czasem kładzie się na plecach,myje se pyszczek i tak zasypia.Muszę się przyznać że pierwszy taki hamak zrobiłam koszatniczką,potem śwince,myszkom a w końcu pomyślałam też o Zuzi-jest zadowolona i to najważniejsze.

Emilka i Bobcio

A ja jeszcze wrócę, bo tam jak masz na poprzedniej stronie to zdjęcie klatki to tam wiszą jakieś kolorowe krążki.... Co to jest??

dolly

To są kółka olimpijskie przynajmniej tak się o tym potocznie mówi.Zabawka pierwotnie dla ptaków.Zuzia potrąca ją od dołu noskiem i dzwoni dzwoneczkiem który jest na dole.Cwaniara mała rano tak długo dzwoni aż nie otworzę jej klatki.To jest swojego rodzaju dzwonek na służbę Laughing

Emilka i Bobcio

Fajne

Można powiedzieć, że miałam coś podobnego, ale bez tych krążków. Miałam sam dzwonek i on się trzymał na takim papierowym sznureczku, to oczywiście Bobcio przegryzał sznureczek i dzwonek spadał... Tak mu wiązałam, wiązałam, końcu się wkurzyłam i mu go zdjęłam...

umironczuk

super jest ten Twój króliczek i bardzo pomysłowa

dolly

Zabawna historia.Zuzia dwa dni temu wskoczyła w talerz i uświniła się keczupem ,gdy ją czyściłam coś mi mignęło.Okazało się że Zuzia to samczyk Shocked

Przygarnęłam ją gdy miała skończone 9 tygodni od znajomej.Powiedziała ze to samiczka a ja nigdy nie sprawdzałam bo po co skarba zawstydzać.Że króliś reaguje na imię zostało ono delikatnie zmienione na Zuziek.Tak to jest gdy się człowiek nie upewni Cool

BOZENA

Jestes spostrzegawcza:D Ja z moją Laską miałąm podobnie tyle, że weterynarz stierdził jak była małą(kupiłam ją jak miała pare tygodni i była zaiedbana) ze to samiczka - w domu tata stwierdził ze sprzydałąby sie jakaś Laska i tak zostało. Po 2 latach przypadkiem zauwazyliśmy ze Laska to samiec .....ale było zapóznio zeby zmienić ksywę. Smiejemy sie teraz ze przez te 9 lat samiec traktowany jest jhak samiczka:D
fajnie:p

Manfred

Po stanie klatki widzę, że mała nie broi jak moja. Nie zdążyłabym zrobić zdjęcia bez porządnego przemeblowania. Zuzia warunki ma rzeczywiście do pozazdroszczenia. I dziwi mnie królik na hamaku - jak fretka Smile

Rzeczywiście z rozpoznaniem płci jest problem. A szczególnie u młodziutkich zwierzaczków z zoologa. Sprzedawca w ogóle się nie znał i nasza królica została Manfredem vel Mańkiem vel Maniutkiem vel Maniutką ewentualnie Smile