Króliki domowe i inne zwierzęta

leonka · Dołączył: 15 Mar 2012

o nie.. Jeśli ma być jeszcze większym ziółkiem to nie wiem czy sobie poradzę, bo już normalnie takie numery wywija, że chyba będzie trzeba pomyśleć o jakichś karach. Teraz np. bardzo zasmakowały jej nogi od drewnianych krzeseł :/ i ma świetną zabawę, gdy ją od nich odtrącam...

Donga88

Śliczniusi uszek i jakie ma piękne niebieskie oczka:)

brava

Taki kudłaty jak i mój Smile

śliczny pieszczoszek

leonka · Dołączył: 15 Mar 2012

Chciałam wstawić nowe zdjęcia już podrośniętej Pyśki, ale wygląda na to, że zaczyna pomału dojrzewać.. Zrobiła się jakaś taka dzika, gdy do niej podchodzę żeby ją pogłaskać to zaraz ucieka, jedynie daje się wymiziać, gdy siedzę na łóżku i sama do mnie przyjdzie.
Właśnie - kolejny problem - łóżko. Co one mają z tym łóżkiem, że tak chętnie robią na nim bobki? Raz, dosłownie w ciągu 1-2 minut było 26 bobków...
Do tego mam 2 dziury w dywanie, obgryziony kant ściany..

I takie pytanie na marginesie, czy od marchewki mogły się jej odbarwić łapki? Bo teraz przychodzę do domu, patrzę a ona ma pomarańczowe "skarpetki" na przednich łapkach, a dostała jakoś w południe właśnie marchewkę.

tmm03033 · Gość

Tiaa lozko i bobki to nieodlaczna czesc kroliczego opiekuna Very Happy

nic na to nie poradzisz no ewentualnie mozna polozyc na lozku cerate ale jak to wyglada..

Laputki w kolorze orange to pewno od siuskow w kuwecie Wink

moj jak biega latem po balkonie to ma zielone od porostow co rosna na deskach balkonowych Laughing

leonka · Dołączył: 15 Mar 2012

Przedstawiam Wam już podrośniętą, pomału zaczynającą dojrzewać Pysię Wink

Potrzebuję obiektywnej opinii: czy nie jest już za bardzo tłuściutka? Razz

Wszystko zje, co tylko bym jej dała, najgorsze jest to, że gdy nie ma mnie w domu to podejrzewam, że babcia daje jej jakieś małe kawałki sucharków lub ciasteczek.. Prosiłam, błagałam, żeby tego nie robiła, ale że nie ma mnie często w domu to nie wiem jak jest wtedy..

Jest już u mnie ponad miesiąc, także wg tego co powiedziała pani w zoologu i pani weterynarz to będzie miała już jakieś 4-4,5 miesiąca.
Pomału uczymy się już ze sobą dobrze funkcjonować, najbardziej jestem szczęśliwa z tego, że po ok. 2 dniach już nauczyła się korzystać z kuwety. Zdarzyło się jej tylko 2 razy siknąć poza klatką - w tamtym tygodniu dokładnie - raz na podłodze w takim miejscu gdzie często też zostawia bobki i raz na łóżku.. Podejrzewam, że to początku dojrzewania także starałam się jakoś bardzo nie denerwować Razz

Zastanawiam się nad kupieniem kojca, ponieważ mam możliwość zabrania jej do rodziny za miasto, a że nie chcę jej torturować szelkami, więc pomyślałam o kojcu. Jednak spory to wydatek i się jeszcze waham. Ale właśnie wczoraj od tej rodzinki spoza miasta dostała worek trawy, mleczy i gałązkę forsycji także próbuję ją przyzwyczajać do zieleninki.
Poznała też kolegę - szynszyla (mój chłopak ma Razz

), nawet spokojnie na siebie reagowali, choć powiem, że po dłuższym czasie zaczęła go delikatnie atakować gdy ją zaczepił Razz

Kładła uszka wzdłuż tułowia i tak jakby dmuchała na niego z przytupem Laughing

Oto parę fotek z dzisiejszej sesji, na początku się bała aparatu, ale później zaczęła figlować w powietrzu jednak niezbyt dobre mi tamte zdjęcia wyszły, muszę dołapać kamerę i nagrać filmik z wieczornymi harcami, a one są naprawdę rewelacyjne Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

anka91 · Dołączył: 08 Mar 2012

ładny ten Twój królik Very Happy

Bbutterfly

śliczna:)
Głaseczki ślemy Smile

Donna

O jejciu jaka śliczna! Sama słodycz Very Happy

leonka · Dołączył: 15 Mar 2012

dziękujemy, głaski przekażę Very Happy

Ale zmieniła się już sporo - wystarczy zerknąć na profilowe Wink

julka1 · Gość

jak dla mnie nie jest za gruba...jesli masz watpliwosci to sprobuj ja zwazyc...

a tak btw to jest strasznie sliczniutka i idealnie pasowalaby do naszego forumowego kasanowy Majka od ineski Smile

SremoGirl

Prześliczna! Też jak ją zauważyłam od razu pomyślałam o naszym Casanovie- Majusiu Very Happy

Hmm... Nie wygląda na grubą. Myślę, że jest w sam raz Smile

Co do babci to porozmawiaj z nią, bo niestety ludzkie jedzenie nie służy uszakom. I nie martw się- wiem jak to jest z babciami. Razz

tmm03033 · Gość

Jaka podobna do Majusia faktycznie Laughing

Tez mi sie nie wydaje zeby byla za tlusta toz to sie sklada z 3/4 siersci Wink

Oczka ma przepiekne.
Fakt niech babcia jej raczej ciastek nie podaje to sie moze baaardzo zle dla malej skonczyc.
Wymiziac koniecznie i nie zapomnij o filmiku, sama napisalas ze nagrasz to teraz bede ci tak dlugo marudzic az nie nagrasz Laughing

leonka · Dołączył: 15 Mar 2012

faktycznie, jest do Majusia bardzo podobna, tworzyliby na pewno zgraną parę Wink

Ok, dzięki za obiektywne zdanie na temat jej postury, nie będę w takim razie aż tak bardzo jej żałować smakołyków.
Taa z babcią sporo problemów jest Razz

Miała się nią nic nie zajmować, a tylko sprawdza mnie czy jej dałam jeść, a jak pójdzie do kuchni to daje jej sucharka i biegiem leci z nim do mnie do pokoju i muszę jej z pyszczka zabierać Sad

tmm, będę pamiętać o filmiku, teraz trochę wolnego będzie to pobawię się w operatora kamery Razz

Słoneczko

Cudna jest taka mała śnieżynka .

leonka · Dołączył: 15 Mar 2012

uwaga uwaga! Zaczynamy Etap !DOJRZEWANIE!

Zaczęło się bzyczenie, latanie wokół nóg, bobki już od dawna na łóżku i w ulubionych miejscach. A dziś już 2 razy zsikała się W TYM SAMYM miejscu na łóżku.. Zaprałam tylko na szybko wodą z mydłem i popsikałam dezodorantem. Co jeszcze może ją od tego miejsca "odstraszyć"?

Zaczynam myśleć o sterylce, ale ... no boję się.. Wiadomo, każdy się boi, ale z tego co widzę na forum to sporo osób się decyduje. Oczywiście robilibyśmy w Oazie. Wlaśnie w czwartek byliśmy tam na szczepieniu i zupełnie wyleciało mi z głowy, żeby zapytać o sterylizację. A to chyba już najwyższy czas skoro zaczynają się pojawiać objawy dojrzewania i Pyśka ma mniej więcej 5,5 - 6 miesięcy.

SremoGirl

Oho, współczuję, bo u nas też Marjan lata i bzyczy Razz

Psikanie dezodorantem nic da. A lepiej nie psikać, bo jak uszak poliże to, to może być źle. Musisz po prostu szybko reagować i przenosić małą do kuwetki czy klatki.
Naprawdę warto wysterylizować. Tym bardziej, że samiczki bardzo często chorują na nowotwór Sad

W Oazie nie byłam, ale stale chodzę do Arki i śmiało polecam. Jak weterynarz jest dobry- nie masz się czego bać. A z tego co wiem, to Oaza jest bardzo dobrą kliniką.

emkagoska · Dołączył: 05 Mar 2010

O jeny, dopiero obejrzałam kolejne zdjęcia:) W życiu bym się nie spodziewała tego czarnego paseczka na plechach: Smile

leonka · Dołączył: 15 Mar 2012

jest paseczek, jest Very Happy

nawet na ogonek troszkę nachodzi. Także wcale taką idealnie bielutką śnieżynką nie jest.
Kurcze, na razie głowy nie mam do tej sterylizacji, będę mogła najwcześniej w lipcu na niej się skupić.. A ogon podniesiony do góry i bzyczenie się nasila :p

tmm03033 · Gość

Na filmik czekam psze pani Cool