Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Galeria futrzaków -> Puszek i inne moje zwierzaki
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Puszek i inne moje zwierzaki
PostWysłany: Pon 21:11, 27 Gru 2010
Riddiculus
 
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno
Płeć: K





Ponieważ już dawno, dawno temu zostałam poproszona o przedstawienie moich zwierząt w formie zdjęć pragnę spełnić to życzenie Wink .
W chwili obecnej posiadam cztery zwierzęta: Puszka - królika, Dianą - beagle'a, Fąferusa - żółwia błotnego czerwonolicego oraz Hermesa - mą papugę falistą.

Puszek





Puszek przybył do mnie zupełnie przez przypadek w połowie sierpnia tego roku. Można powiedzieć, że został przeze mnie uratowany. A zaczęło się tak: wraz z moją mamą i starszą siostrą poszłyśmy w odwiedziny do koleżanki mojej mamy, której znajoma miała córkę, która nie miała czasu na zajmowanie się królikiem. Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i uratować go przed oddaniem do sklepu zoologicznego. Pod koniec tygodnia wraz z siostrą poszłyśmy do tej pani aby go odebrać. Podczas kiedy tamta pani żegnała wraz z córką królika od odwrócił się do nich kuperkiem i przeszedł na drugą stronę klatki. Przed wyjściem z domu omówione zostało że ja się nim będę zajmować tak jak się zajmuję samodzielnie papugą i żółwiem. Tak więc po powrocie z królikiem do domu pierwsze co postanowiłam z nim zrobić, to wymienić mu kuwetę, gdyż mówiąc lakonicznie - śmierdziała. Klatkę pokrywała od środka tylko i wyłącznie trawa. Ściągając pierwszą warstwę podczas kiedy królik zapoznawał się z nowym mieszkaniem, zauważyłam na spodzie klatki masę błota i much. To było okropne w jakich warunkach musiał żyć Puszysław zanim do mnie dotarł! Nawet tamta pani mówiła, że nie był wypuszczany żeby pobiegać, bo się obawiała że pogryzie kable. Tak więc po pewnym czasie wzięłam go na ręce . Strasznie był wychudzony. Karmiony był wcześnie tylko i wyłącznie mieszanka paszową, więc powoli zmieniałam jego pożywienie na granulat. Dzięki temu w październiku już nie było czuć tylko i wyłącznie żeber, ale piękne puszyste i mięciutkie futerko. Nabrał energii i cały czas chciał brykać. Większą część czasy biegał po mieszkaniu. Ostatnio będąc u weterynarza na "przeglądzie" miał obcinane pazurki i sprawdzaną na 100% płeć - to facet. I tak żyje sobie do dziś. doktorek nie potrafił określić jego wieku, ale w styczniu na planowaną pierwszą w swoim życiu szczepionką na myksomatozę. wcześniej nie mógł być szczepiony, bo musiałam wszystko przywrócić do równowagi. Ale teraz jest wszystko ok. Oby tak dalej Very Happy

Diana






Diana przyszła do mnie we wrześniu 2006 roku. Była wtedy taka drobna i mała....ach... a teraz jest dużym głodomorem Very Happy W lipcu tego roku w swoje czwarte urodziny przechodziła poważną operację usunięta jej narządów rodnych wewnętrznych, gdyż miała ropomacicze. Dochodzi do siebie po zabiegu. Ale po nim stała się jeszcze większym łakomczuchem niż była Laughing Cały dzień by tylko naprzemiennie jadła i spała Wink
Ale tak to już z nią jest.


Hermes



Hermes jest ponad dwuletnim samcem papugi falistej. Mieszka niestety sam w klatce po moich zmarłych z powodu choroby, nimfach. Jest bardzo rozmowny. Imię wzięło się stąd: będąc w Szwecji, zastanawiałam się nad odpowiednim dla niego imieniem i wybrałam - albo Hermes, albo Apollo. Wygrało imię Hermes dlatego, że z firmy Apollo miałam wtedy czajnik elektryczny Laughing I tak zostało do dziś.

Fąferus



Historia Fąfelcia zaczyna się bardzo niepozornie. Pewna znajoma mojej mamy o której wspomniałam pisząc o Puszku szła do sklepu po pieczywo. Wychodząc zobaczyła koło schodów żółwia. Postanowiła go uratować i wzięła do siebie. tego samego dnia popołudniu wraz z rodziną szłam do jej szóstki dzieci w odwiedziny, bo jedno z tych dzieci miało akurat urodziny. Będąc u niej w domu wszystkie dzieciaki pokazywały mi co ich mama im przyniosła. z racji tego że głownie to są małe dzieci, żółw nie maił spokoju.
O godzinie 21.oo jeszcze wszystkie dzieciaki biegały po domu i się z nim, a dokładniej mówiąc, nim, bawiły. W końcu ich mama widząc cierpienia tego stworzenia zaproponowała mi i mojej mamie abyśmy się nim zajęły. i w ten sposób trafił do nas. Oczywiście ja się nim zajmuję, ale nic nie szkodzi, bo kocham zwierzęta Smile . W chwili obecnej zapadł w sen zimowy a śniąc myśli że chodzi, a przez to lunatykuje i zasnąć nie pozwala Laughing.
Historia jego imienia
Jak był u koleżanki mojej mamy nazywał się Edi, lecz ja, jako zapalona fanka książek o Harrym Potterze nazwałam go Severus. Jednakże moja mama cały czas mówiła do niego Fąfel. Kiedy moja kuzynka przyjechała do mnie do domu zaprosić nas na swoje wesele rozegnała ten spór. reasumując:
Fąfel + Severus = Fąferus



Mam nadzieję że udało mi się tak w skrócie Laughing przybliżyć historię moich zwierzaków. Pozdrawiam!


Beata
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:17, 27 Gru 2010
pati1500
 
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





Każdy prawdziwy król musi mieć koronę. Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 23:14, 27 Gru 2010
T-T-A
Gość
 





Super zwierzyniec i szczęśliwy:)
Moja sunia Miłeczka już w wieku 1 roku miała zaleczane ropomacicze, później operacje sutków i w wieku 12 lat sterykę - żałuję, że tak późno, ale jakby jej po niej ubyło dobrych parę lat. Zrobiła się żywiołowa i dożyła 18,5 roku.
Nimfy też miałam. Przekochane. Oddałam w bardzo dobre ręce, gdyż córka była malutka i wiecznie im zakłócała spokój. Ponoć kimki poobiednie uskuteczniały na głowie właściciela, a samczyk nawet chrapał z panem w duecie:))
PostWysłany: Wto 12:03, 28 Gru 2010
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Ale cudne zwierzaki. Very Happy
Puszek jest śliczny.
Wymiziaj całą gromadkę. Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:07, 28 Gru 2010
Mel
 
Dołączył: 28 Gru 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Zadbane i piękne zwierzaki ; ).
Wyściskaj wszystkie, ode mnie Smile.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:01, 10 Sty 2011
Riddiculus
 
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno
Płeć: K





W dniu dzisiejszym zmarł mój żółw.
Idę na pogrzeb.
Jeszcze nie wiem gdzie... nic nie wiem. Sad
Czy żółw może umrzeć z powodu krwotoku wewnętrznego? (Jego skorupa od spodu była cała czerwona) A wczoraj jeszcze normalnie chodził...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:28, 10 Sty 2011
Lilla
 
Dołączył: 17 Wrz 2010
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nors
Płeć: K





nie znam się na żółwiach, więc nie wiem, co mogło mu się stać. Ale wiem, ze bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Trzymaj się.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:33, 10 Sty 2011
Riddiculus
 
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno
Płeć: K





Od godziny na niego ciągle patrzymy. Siedzi w wodzie. I teraz właśnie bąbelki powietrza było przez chwilę widać. Nie wiem już co mu jest. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Można by rzec,że jeśli jeszcze żyje to jego stan jest wielce krytyczny. Moja mama ma ciągle nadzieję że on żyje i trwa przy nim.
Zauważyłam że coś jest z nim nie tak kiedy wróciłam ze szkoły. Może jeszcze da się go uratować i nie jest za późno.
Trzymajcie kciuki.
Będę informować was na bierząco.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:42, 10 Sty 2011
Riddiculus
 
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno
Płeć: K





... tak się smutno unosi na wodzie...
chcę iść do weterynarza, ale w naszym mieście nie ma niestety specjalisty od gadów.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:46, 10 Sty 2011
Riddiculus
 
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno
Płeć: K





Idę właśnie do weterynarza. Może chociaż uda mu się określić, czy Fąfcio żyje czy nie.
Jak wrócę to napiszę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 17:49, 10 Sty 2011
Branwen
 
Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





w takim razie czekamy na wieści
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:20, 10 Sty 2011
tmm03033
Gość
 





Oj smutne to co piszesz, dawaj znac..
PostWysłany: Pon 19:07, 10 Sty 2011
julka1
Gość
 





mam nadzieje, ze jest jeszcze nadzieja
PostWysłany: Pon 19:11, 10 Sty 2011
Riddiculus
 
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno
Płeć: K





Właśnie wróciłam od weterynarza i ... pogrzebu.

Zmarł z powodu krwotoku wewnętrznego wywołanego jakimś guzem i zmianami w przewodzie pokarmowym. Nie dałoby się, nawet wiedząc wcześniej o chorobie, nic zrobić. Sad Weterynarz powiedziała, że my, tym przygarnięciem tylko wydłużyłyśmy okres jego życia o 5 miesięcy.

Został pochowany pod akacją koło Zuzi.
Spoczywa w pokoju.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:13, 10 Sty 2011
julka1
Gość
 





smutne wiesci...
przykro i bardzo... Crying or Very sad
PostWysłany: Pon 19:17, 10 Sty 2011
tmm03033
Gość
 





Przykro mi
PostWysłany: Pon 20:16, 10 Sty 2011
Gość
 





Strasznie mi przykro.. Też jeszcze niedawno straciłam żółwia, więc wiem, co czujesz Sad
Przykro.. [*]
PostWysłany: Sob 15:05, 30 Lip 2011
Riddiculus
 
Dołączył: 24 Wrz 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jaworzno
Płeć: K





Po 6 miesięcznej przerwie przybywam tu by oświadczyć iż Puszo ma za sobą (było to wczoraj) pierwsze szczepienie na myksomatozę, nosówkę i pomór. Zniósł to dzielnie a doktorek stwierdził, że jak na królika to ma grubszą skórę. Jestem z niego taka dumna ^^.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 19:00, 02 Sie 2011
Filipek
 
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska
Płeć: K





Współczuje że żółwik zmarł : (
Ale tak wogule, piękna rodzinka!
Zobacz profil autora
Puszek i inne moje zwierzaki
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Galeria futrzaków
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin