Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> Przeziębienie Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Przeziębienie
PostWysłany: Pon 0:13, 23 Sty 2012
Nataletta
 
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Witam wszystkich, przepraszam, że zakładam pewnie kolejny taki temat, ale jestem zdesperowana - przejrzałam forum, czytałam o zatorach/przeziębieniach/kichaniu/katarach, ale żadne z objawów nie pasowało do tego, co dzieje się z Lolą...

Do dzisiejszego wieczora wszystko było w porządku - biegałam, kicała, skakała, bawiła się. Jakieś 30 min zaczęła charczeć, wygląda to na zupełnie zapchany nos, oddycha powoli - nosek zaciąga się powoli i powoli 'odpuszcza', nie tak jak zawsze - szybko itd. Do tego zaczęła lecieć jej ropka z oka (ale w znikomych ilościach).

Jest północ i kompletnie nie wiem, co mam robić! Jutro z samego rana zawiozę ją do weterynarza, ale co mam zrobić teraz? Bardzo boję się, że się udusi!

Przy tym powolnym, baaaaardzo spokojnym oddychaniu towarzyszą różne dźwięki zapchanego nosa plus gwizdanie.

Lola ma rok i siedem miesięcy.

Tyle naczytałam się o chorobach królików - szczególne tych ze Stowarzyszenia Pomocy Królikom (które regularnie wspieram finansowo), ale zawsze wydawało mi się, że te choroby są gdzieś obok Sad że nas nie dotyczą Sad Boję się pójść spać.

Błagam o pomoc!

Byłam w dziale klinik, które polecacie (Warszawa), ale jest tam tak dużo! Proszę - powiedzcie mi, do której najlepiej pojechać?

Temat wyedytowany
M_89


Ostatnio zmieniony przez Nataletta dnia Pon 0:19, 23 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 7:54, 23 Sty 2012
emkagoska
 
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grudziądz





Co z maleństwem? Dopiero weszłam na forum, mam nadzieję, że już jesteście obie całe w drodze do weta, niestety inaczej jak wsparciem nie mogę pomóc.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 8:26, 23 Sty 2012
Nataletta
 
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Im bliżej dnia, tym lepiej z oddychaniem, znów stała się ruchliwa, piła wodę i jadła siano. Zaraz ruszamy to weterynarza.

Teraz zaczęłam bać się, że to zatrucie, albo nie wiem co, bo zobaczyłam przed chwilą, w pokoju trochę ryżu dmuchanego wysypanego przy kanapie - nie mam pojęcia komu się wczoraj wysypał i kto tego nie zauważył. Istnieje możliwość, że zjadła to i zrobił się... nie wiem.. zator? Cokolwiek? Nie mam już pojęcia. O ile wysypał się zanim wieczorem zamknęłam ją w moim pokoju, więc o ile go zjadła. Lola normalnie nie je ziaren/mieszanek/granulatów, tylko warzywa/siano/zieleninę/korę itd itd itd

Dobra, szykujemy się do weterynarza - będę informować na bieżąco


Ostatnio zmieniony przez Nataletta dnia Pon 8:28, 23 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:22, 23 Sty 2012
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





Jesli pojawila sie ropa z oka, to moze byc ropien - ropa mogla przedostac sie rowniez do drog oddechowych.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:39, 23 Sty 2012
tmm03033
Gość
 





Tez dopiero weszlam..
Pisz co z krolisiem.
PostWysłany: Pon 11:21, 23 Sty 2012
Nataletta
 
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Właśnie wróciliśmy - weterynarz powiedział, że przeziębienie, a od dwóch, trzech dni czasem było słychać przy oddychaniu 'smarki' i wczoraj nadszedł widocznie moment kulminacyjny... Lola dostała dwa zastrzyki, krople do udrożnienia dróg oddechowych i zalecony rutinoscorbin. Jak na razie - zmian jeszcze nie ma. Nadal słychać, jak głośno i ciężko oddycha Sad

Jeśli do jutra będzie tak samo z oddychaniem, to jedziemy do Warszawy na rtg i żeby zbadali, czy nie ma Pasteurelli.

Ma ktoś sprawdzonego weta od królików w Wawie? Bardzo proszę o namiary, bo nie mam pojęcia do kogo jechać


Ostatnio zmieniony przez Nataletta dnia Pon 11:43, 23 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:43, 23 Sty 2012
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





A czy wet zrobil wymaz z gardla i nosa zeby na tej podstawie dopasowac leki?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:07, 23 Sty 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





[link widoczny dla zalogowanych] Proszę bardzo- tutaj masz polecanych weterynarzy, a widzę, że w Warszawie duży wybór Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 12:47, 23 Sty 2012
Nataletta
 
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





nellciaa napisał:
A czy wet zrobil wymaz z gardla i nosa zeby na tej podstawie dopasowac leki?

Właśnie nic takiego nie zrobił :/

Sremo, wielkie dzięki! Właśnie czegoś takiego potrzebowałam Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:43, 23 Sty 2012
SremoGirl
 
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3626
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





To koniecznie udaj się do dobrego weta z tej listy. Musi być zrobiony wymaz.
Trzymam kciuki za uszaka Smile Koniecznie dawaj znać co z małym.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 15:51, 23 Sty 2012
Nataletta
 
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję Wam za pomoc, za rady i listę weterynarzy.
Kurczę, jakie to miłe :************

EDIT:
Oddychanie poprawiło się! Nie oddycha może tak czysto i płynnie jak powinna, ale rusza szybko nosem, zjadła cała pietruchę, biegała po mieszkaniu Smile Chyba jesteśmy na dobrej drodze, ale jutro i tak jedziemy do Warszawy ma wymaz.


Ostatnio zmieniony przez Nataletta dnia Pon 15:56, 23 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:57, 23 Sty 2012
MiA__89
Gość
 





Cieszę się , że z zajączkiem już lepiej , ale na przyszłość : temat powinien zawierać konkrety , żeby łatwiej było się potem odnaleźć .
PostWysłany: Wto 7:49, 24 Sty 2012
Agga
Gość
 





Dodam tylko, że wymaz z króliczego noska, żeby był miarodajny, powinien być zrobiony po zabiegu płukania przewodu nosowo-łzowego. Wypłukuje się wtedy to, co w nosie siedzi, bo na zewnątrz noska bakterie są nie tylko z niego, a ze wszystkiego, czego nosek dotknie.
Tośka miała ten zabieg robiony w Oazie w Wawie, więc to tę klinikę mogę polecić.
PostWysłany: Wto 9:52, 24 Sty 2012
Nataletta
 
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Agga napisał:
Dodam tylko, że wymaz z króliczego noska, żeby był miarodajny, powinien być zrobiony po zabiegu płukania przewodu nosowo-łzowego. Wypłukuje się wtedy to, co w nosie siedzi, bo na zewnątrz noska bakterie są nie tylko z niego, a ze wszystkiego, czego nosek dotknie.
Tośka miała ten zabieg robiony w Oazie w Wawie, więc to tę klinikę mogę polecić.

O, dzięki za namiar.
Zobaczymy, co zrobią w tym przypadku - znaczy pewnie to samo, tylko dziś jest praktycznie normalnie. W nocy nie było żadnego ataku, żadnego zatkanego nosa itd. Dziś rano jej zachowanie już zupełnie wróciło do normy i oddycha normalnie. Ale i tak jedziemy dziś do Warszawy, żeby mieć spokój i pewność.

Możesz mi powiedzieć ile mniej więcej kosztowała wizyta z tymi badaniami? I czy to jest... bolesne dla królika? Sad Te "płukanie przewodu nosowo-łzowego" brzmi strasznie Sad A chciałabym się nastawić, żeby tam nie zacząć panikować Sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:30, 24 Sty 2012
nellciaa
 
Dołączył: 09 Kwi 2010
Posty: 2066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
Płeć: K





badanie moze byc jedynie nieprzyjemne Smile moj Leos mial to robione - dostal lekkiego "glupiego jasia" i uparcie lapkami wyciagal rurke z nosa ale szybko doszedl do siebie Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:19, 24 Sty 2012
Agga
Gość
 





Nie byłam przy badaniu, poproszono mnie, żebym zostawiła Tośkę i wróciła po nią na koniec dnia, ale oczywiście królika się ogłupia lekko przed zabiegiem.
Nie pamiętam ile to kosztowało, bo to było ładnych kilka lat temu robione, więc tu nie pomogę.
Oczka potem były zaczerwienione, królik obrażony, ale po jakimś czasie jedno i drugie jej przeszło.
PostWysłany: Wto 12:45, 24 Sty 2012
Nataletta
 
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Mam nadzieję, że mnie nie wyproszą :O
Na 14 jedziemy do Kliniki Małych Zwierząt przy SGGW. Oby wszystko było dobrze!


Ostatnio zmieniony przez Nataletta dnia Wto 20:23, 24 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:23, 24 Sty 2012
Nataletta
 
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Nataletta napisał:
Mam nadzieję, że mnie nie wyproszą :O
Na 14 jedziemy do Kliniki Małych Zwierząt przy SGGW. Oby wszystko było dobrze!



Byliśmy - jak na razie jesteśmy bardzo zadowoleni. Lola została obsłuchana, zbadana, 'wymacana', obejrzana, pani weterynarz zrobiła wymaz z gardła i nosa, zbadała uszy. Póki co nie może być mowy o płukaniu kanalików, bo zbyt ciężko Lola oddycha i po głupim jasiu mogłaby się zwyczajnie udusić. Najpierw leczymy infekcję, czekamy na wyniki z bakteriologi i wtedy rtg i płukanie.

Na razie Lola dostała zastrzyki (antybiotyki) i mają być one dawane jej do soboty 2x dziennie.

Po wczorajszej i dzisiejszej dawce zastrzyków jest znaczenie lepiej Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:22, 25 Sty 2012
fifi NIDERLANDZKI
 
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 633
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cork Irlandia
Płeć: K





zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia!!!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:37, 25 Sty 2012
Nataletta
 
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo
Płeć: K





Czy to normalne, że ona drugi dzień nie chce nić jeść?
Znaczy siano i nać pietruszki skubie, ale nie dotyka korzeni, za które dałaby się pochlastać Sad Może to być spowodowane stresem wizyt u lekarza i samymi lekami?
Zobacz profil autora
Przeziębienie
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin