Króliki domowe i inne zwierzęta

dodus

Wczoraj gdy Pysia się umyła zauważyłem że cała główka i uszka są ze śliny, wygląda to tak jakby ktos jej żelem fryzurę zrobił , dla niektórych może być to śmieszne,dla mnie nie jest.
Miałem rano jechać do weta,ale dziś zostały lekko sklejone te włoski czyli jest dużo lepiej więc najpierw zapytam Was.Proszę o pomoc.

Manfred

Coś mi się wydaje że to problemy ze zgryzem. Można by było przejść się na przegląd ząbków żeby sobie polików nie pogryzła lub przednie ząbki Jej nie kaleczyły. Jako że królik nie może nie jeść, a rany w jamie gębowej powodują utrudnione pobieranie pokarmu lub zaniechanie jego pobierania, to lepiej działać zawczasu. Może będzie potrzebne prześwietlenie. Ewentualnie wet zrobi piłowanie ząbków.
Przychodzi mi do głowy też zatrucie np. kwiatkiem. Może wprowadziłeś Jej do diety jakiś nowy pokarm?
A widzisz żeby mniej jadła, czy więcej piła? Była mniej ruchliwa?
Trzymam kciuki żeby to ślinienie było tylko reakcją na coś pysznego.
Pozdrawiamy

dodus

Je tyle samo, pije też. Dodatkowo jest ruchliwa jak zawsze, jak nie bardziej.
Wczoraj dałem bardzo duzo zielonki świeżutkiej moze dlatego? nie wiem, a do weta mam 40 km i to jeżdze pociagiem,no i musze najpierw zapisac do niego futrzaka...
Wolę najpierw zapytać Was.

Manfred

Niech ktoś bardziej obeznany w temacie niz ja się wypowie.
Skoro masz daleko do przychodni, to może za jakiś czas poproś o pomoc mailową jakiegoś poleconego tu weta, jeśli nie uzyskasz odpowiedzi od forumowiczów w satysfakcjonującym Cię czasie.
Pomiziaj Pysię ode mnie i Mańka Smile

Emilka i Bobcio

Skontaktuj się z jakimś dobrym wetem jak już wcześniej napisała Manfred. Albo telefonicznie, ale też możesz na forum spk, na forum lecznicy OAZY. Będzie dobrze Wink

Miguelita

nie wiem jak u was ale u mnie wet jak sa nagle przypadki przyjedzie autem i zabierze stwora ale za dodatkowa oplata

dodus

Dzwoniłem do swojego weta, który zajmuje się Pyską i powiedział że to napewno przejsćiowe , związane z pokarmem,lub czymś tam na sierśći...

Miguelita

moze sie o cos wytarzala i jak potem czyscila skore to jej sie skleilo, mam nadzieje bynajmniej ze to nic groznego

KazioR · Administrator

dodus

Znów winna jest siostra, albo natrzepie na nią łupieżu albo weżmie nie powyciera rak po umyciu i głaska wtedy Pyskę,nie przyzna się za cholerę,przyznała się doiero gdy powiedziałem że jadę do weta :/
Guwniarz jeden!!!

MiA__89 · Gość

Z twgo wniosek , że musisz nadzorować zabawy siostry z Pysią . Wiesz , że takim mydłem mogła się porządnie zatruć ??

dodus

Wiem, z tym że ona od 3-4 lat wie ze mydło z rąk sie spłukuje,także mydła nie było na sierści...

Miguelita

dla pocieszenia powiem ze nie tylko 3-4 latki nie uzywaja mozgownicy, kiedys moj brat zostawil na podlodze w pokoju swoja kanapke, sila musialam Trusi wyrywac chleb z pyszczka ;]