Króliki domowe i inne zwierzęta

fifi NIDERLANDZKI

Fifi dzisiaj niefortunnie zeskoczyla z kanapy i uderzyla pyszczkiem o podloge:( Sad

rozciela sobie troszeczke skorke na pyszczku.Polozylam ja na moich kolanach i obejrzalam jak to wyglada i zaniepokoilo mnie cos innego.Zauwazylam ze pod pyszczkiem nie ma siersci jakby odpazenie ....nie wiem czy dosieglaby sobie z tego miejsca wyrwac siersc wiec ogolem to w 100% nie wiem co to jest.Czy ktos moze wie ??przesylam zdjecie ponizej.
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Tytuł poprawiony
Mia

nellciaa

Hmm szczerze mowiac to moze byc odparzenie albo grzybica albo jeszcze cos innego :/ ciezko tak naprawde ocenic

fifi NIDERLANDZKI

to miejsce nie jest czerwone ani nie ma strupka,nie zauwazylam takze zeby Fifi drapala to miejsce .Fakt teraz sie akurat leni ale nie az tak zeby miala lyse miejsca...

Gizi

Moja Gimi tak miała jak sobie futerko wyrywała miejsce też wyglądało podobni ale wszystko było ok, jeśli masz to przemyj jej to octeniseptem na wszelki wypadek no a jak nie zejdzie to wet.

fifi NIDERLANDZKI

hmm ja nie wiem czy to tu jest dostepne bo mieszkam w Irlandii .mam nadzieje ze to jedynie wyskupana siersc a nie nic powazniejszego.

ineska1986

Może to być też początek jakiejś choroby skóry... jak masz możliwość to konsultacja z wetem by był wskazana i daj znać do z dzielną fifką co na pleckach leży Smile

fifi NIDERLANDZKI

mam tu taka masc przeciw grzybicza dla zwierzat wiec moze ja dzis nia w tym miejscu posmaruje-sprobowac nie zaszkodzi a noz pomoze-co myslicie?

ineska1986

No a jak zliże? Nie zaszkodzi jej?;/

fifi NIDERLANDZKI

nie powinno bo tutejsi wet kazali mni ta mascia smarowac wczesniejsze poparzenie i smarowalam poki sie sama nie dowiedzialam ze to na grzybice.Wiec Fifi juz miala z nia stycznosc - zlizywala i nic jej nie bylo.hmm sama juz nie wiem bo ogolem nic nie wskazuje zeby jej cos bylo.Normanie je ,pije ,bawi sie .Nie drapie tego miejsca.moze ja po prostu panikuje....mi juz calkowice odbija na punkcie mojej ksiezniczki....

ineska1986

Wiem jak to jest:) To może zostaw to na tydzień czy 2 i obserwuj co się z tym dzieje czy tam sierść odrasta czy nie itp itd, a jak coś zaniepokoi to leć do weta.
Choć swoją drogą ja bym już leciała dla świętego spokoju:)

fifi NIDERLANDZKI

masz raje poczekam z max tydzien i tylko dlatego ze moja fifi zle znosi wynoszenie z domu-strasznie sie stresuje i ogolem jak tylko widzi transportek to ucieka gdzie piperz rosnie( pewno ma zle skojarzenie z wet ktory ja poparzyl i teraz sobie kojarzy transportek z bólem).Dziekuje bardzo ineska za rady jak tylko cos bede wieddziec to napisze.

fifi NIDERLANDZKI

i juz wiem co spowodowalo ta lysa plamke .Ona sobie to miejsce wyskupubje-jakby niby sobie je lize jak inne miejsca ale potem zaczyna wyrywac siersc....tylko zastanawia mnie czemu tak robi i akurat jedynie w tym miejscu hmm

ineska1986

Może ją to swędzi? A nie ma jakiś pasożytów w sierści?
Maj gdy miał podawany antybiotyk w zastrzykach to później porobiły mu się strupki które go swędziały i je rozdrapywał, choć to było wywołane konkretnie po ukłuci igły.
Dziwne... A może zadzwonić tylko do weta żeby przedstawić sytuacje i zapytać czemu tak się dzieję, może coś podpowie.

fifi NIDERLANDZKI

hmmm a wiec tak jak sie spodziewalam...dzwonilam do paru wet w Cork i opisalam dana sytuacje i ponownie kazdy z nich przepisal mi surolan....wiec dla tych wet to chyba bez znaczemnia czy to oparzenie czy problemy skórne oni i tak poradza srodek przeciwgrzybiczy do uszu dla psow i kotow ...i wykonalam rowniez telefon do lecznicy w Warszawie i tam od razu nie polecali mi tego leku ,wrecz proponowali zostawienie tej lysej plamki samej sobie poki sie nie powieksza niz smarowanie tym surolanem.hmmm jestem w irl do pl raczej fifi nie bede ciagnac do pozadnej polskiej lecznicy....wiec mam nadzieje ze to tylko chwilowe a jak nie to bede szukac innego wet w innych miastach w irl

ineska1986

No ale dzięki temu już cokolwiek wiemy i możemy być troszkę spokojniejsze. Teraz najważniejsza obserwacja:)

fifi NIDERLANDZKI

kazalam siostrze przyslac mi imaverol jakbym zauwazyloa ze to sie zmienia- bo jesli to mialoby byc cos gorszego niz specyficzne lnienie to wnioskowalabym ze grzybica ( po szczególowym zapoznaniu sie z tematami "grzybica" ,"śierzb") a wiem ze tego leku raczej tu nie dostane wiec kazalam sobie przyslac.ale mam nadzieje ze nie bede musiala go uzywac