Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> Glisty :( Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Śro 20:13, 26 Wrz 2007
nuna
Gość
 





To jest zdjecie tych przesympatycznych zwierzatek (nie dla jedzacych w tej chwili)
[link widoczny dla zalogowanych]
PostWysłany: Śro 20:25, 26 Wrz 2007
kinia_wroc
 
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław





Oj... Sama robiłaś to zdjęcie?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 20:30, 26 Wrz 2007
nuna
Gość
 





Nie Smile , niech zyje internet, moje kroliki nie mialy az tyle tego.
PostWysłany: Czw 14:45, 27 Wrz 2007
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





No to jak nie muchy to nie wiem co. Osobiście wolę komary niż pająki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:07, 27 Wrz 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





Ze zdjęcia wynika, że są to obleńce czyli, że mogą to być np. owsiki.
Generalnie, jeśli królik ma kontakt z drapieżnikami (kot, pies) to zagrożenie zakażenia pasożytami przewodu pokarmowego jest znacznie większe, zwłaszcza wtedy, gdy mięsożercy mogą się dość swobodnie poruszać.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:30, 27 Wrz 2007
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Słyszałam, że robaki bardzo nie lubią buraczka i np. odrobaczając psy dobrze jest podać buraczki i potem lekarstwo. Robaki się rozwijają dzięki czemu bez problemu są wydalane, bo czasami zbijają się i zwierzak nie może się ich pozbyć mimo stosowania leku, są nawroty.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:35, 09 Wrz 2009
honorata401
 
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stargard szczeciński
Płeć: K





a ja mam pytanko co do tego odrobaczania...czy myślicie że jak odrobaczę(profilaktycznie) moja trusię(zająca) to się jej nic nie stanie?
bo w końcu to jakby nie patrzeć "dziki" zwierzak...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:13, 09 Wrz 2009
MiA__89
Gość
 





Ja bym nie odrobaczała profilaktycznie. Tak jak mówisz , to dziki zwierz , nie ingerowałabym w to zanadto ... Króliki tak rozpieszczono i teraz choróbska, kołtuny ...etc... Wink
PostWysłany: Śro 21:20, 09 Wrz 2009
szalonaaga
 
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





A czy podczas odrobaczania (podczas tych kilku dni kiedy wydala z siebie potencjalne robale) istnieje jakieś zagrożenie dla życia króliczka spowodowane tymi tabletkami/pastą?

I czy są jakieś konkretne miesiące, w których można/należy odrobaczać pupila czy tak jak teraz - na jesień kiedy robi się zimno też można je odrobaczać?


Ostatnio zmieniony przez szalonaaga dnia Śro 22:33, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 22:08, 09 Wrz 2009
nnitka
 
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko -Biała





Moją odrobaczałam jak widziałam robale w bobkach.Nie ma takiej możliwości,żeby królik podczas odrobaczania przypłacił to życiem.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:59, 18 Wrz 2009
Anusia
 
Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Co ile należy odrobaczać (sorki jak dalej pisze ale musze wiedzieć ) Laughing Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Anusia dnia Pią 14:00, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 15:39, 18 Wrz 2009
Nuka
Gość
 





Jeśli są pasożyty to odrobaczanie trwa do 14 dni, są to dwie dawki leku w odstępie ok 10-14 dni. Nie ma potrzeby profilaktycznego odrobaczania
PostWysłany: Pią 18:26, 18 Wrz 2009
MiA__89
Gość
 





Zgadzam się z Tobą Nuka. Jak zwykle zresztą. Odrobaczanie profilaktyczne. ŻADEN LEK NIE JEST OBOJĘTNY. Żaden. Ma swoje skutki uboczne , wpływ na organizm. No i jeszcze jedna podstawowa sprawa - jeśli bierzesz jakiś lek regularnie to organizm się na niego uodparnia , więc gdy zaistnieje taka potrzeba , jego działanie będzie osłabione.
PostWysłany: Pią 21:19, 18 Wrz 2009
nnitka
 
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko -Biała





Gdzieś czytałam ,że powinno się odrobaczać profilaktycznie po sezonie zielonkowym.Ja odrobaczam jak zobacze robale w bobkach,nie chce narazać pupila bez powodu,zgadzam się z poprzednimi postami.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 21:46, 18 Wrz 2009
MiA__89
Gość
 





Właśnie tak , nikt z nas przecież nie bierze antybiotyku " na zapas ".

Już bez przesady też z tą opieką , bo w końcu doprowadzimy do takiej sytuacji , że ktoś chuchnie , a królik kataru dostanie. Trochę zaufania do matki natury , setki lat dbała o króliki i nie wyginęły , więc i teraz nie powinny być zagrożone Wink


Ostatnio zmieniony przez MiA__89 dnia Pią 21:51, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Pią 22:25, 18 Wrz 2009
nnitka
 
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko -Biała





Matka natura nie stworzyła miniaturek,to ludzki wymysł ,na nasze zachcianki.Genetyka wszystko zmniejszy ,kiedyś pewnie nawet słoń ,będzie rozmiarami przypominać Yorka.


Ostatnio zmieniony przez nnitka dnia Pią 22:27, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 23:08, 18 Wrz 2009
nuna
Gość
 





Wiesz, w naturze np. kroliki i kozy ( bo o nich czytalam) lecza sie same zazywajac odpowiednie ziola na robale np. wrotycz.
Zielsko jest uwazane za trujace dlatego nie podajemy naszym ucholom bo nie wiemy ile moga zjesc zeby glisty wyzdychaly, a kroliki przezyly.
PostWysłany: Sob 22:12, 19 Wrz 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





prawidłowe odrobaczanie - badanie kału, określenie czy są i ewentualnie jakie są robaki i zastosowanie odpowiednich dla nich środków
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:30, 20 Wrz 2009
MiA__89
Gość
 





Nnitka to że genetyka zmniejsza , mamy psy wielkości świnki morskiej , nie znaczy , że pies nie jest psem. Nasze uszate z tego względu wymagają większej opieki niż takie dziko żyjące , ale nie zapominajmy , ze królik , choć miniaturka - to jednak królik. Instynkt samozachowawczy ten sam , w budowie pod względem genetycznym też się wiele nie różnią. Organizm odrobinę słabszy , jak to przeważnie bywa w majstrowaniu z DNA. Ale nie zapominaj o ewolucji , przy zmianach położenia ziemi , czyli klimatu również wiele gatunków ginęło , ale ewoluowały w nowe , np. z wód wychodziły na ląd. Przystosowały się do życia , do otaczającego świata. To jest nieuniknione , my się zmieniamy na przestrzeni lat ( parę milionów lat temu ciągnęliśmy rękami po piachu - dziś jesteśmy w pełni wyprostowani ) . Dzisiejsze dzieci też można zaliczyć do "genetycznie modyfikowanych " lecząc różne choroby już w okresie płodowym. I nawet tym dzisiejszym zdrowym , aczkolwiek wychuchanym dzieciom lekarze zalecają przedszkole w celu nabierania odporności. Samo ograniczenie kontaktu z patogenem nie załatwi sprawy , bo kiedyś do tego spotkania dojdzie tak czy inaczej , a wtedy bez odporności swoistej czynnej przechodzi się chorobę dużo ciężej.

Nuna wiesz , ja sama to tylko melisy albo rumianku się napiję i nie dam żadnej babci wciskać sobie ziółek. Bo owszem , ziółka dobre na wszystko , pod warunkiem , że ktoś się na nich zna , ma doświadczenie i wie w jakich ilościach. A nieraz w przychodni słyszę , jak babcie wymieniają przepisy na cudowny syrop z mlecza , który leczy ból głowy , nerek , bóle reumatyczne , problemy gastryczne ... ogólnie mleczyk leczy wszystko. A jedna babcia mnie powaliła , mówi " no , ja sobie ten syrop z mlecza pije tak 2 razy dziennie i nic mnie nie boli już , no nic ". I nic śmiesznego by w tym nie było , gdyby nie fakt , że siedziała w kolejce do lekarza ... Wink
PostWysłany: Pią 19:22, 05 Sie 2011
Tuśka
 
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: K





wiem,że ostatni post został napisany w 2009r. ale nie chcę nie potrzebnie zakładać nowego tematu,więc napiszę tutaj gdyż potrzebuje waszej porady.. gdy jakąś godzinę temu bawiłam się z Esti mała zrobiła kupkę , miałam ją już posprzątać gdy zauważyłam, ,żę na bobkach są białe glisty, dokładnie takie same jak na zdjęciu nuny.. więc mam do Was kilka pytań: czy królika odrobacza się takimi samymi tabletkami co psa? jak podać królikowi takie tabletki? czy są jakieś inne formy tego typu leków? bardzo proszę o odpowiedź gdyż bardzo się martwię o malutka, a do weta pójdę jutro
Zobacz profil autora
Glisty :(
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin