Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> Co mu jest ? :(
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Co mu jest ? :(
PostWysłany: Nie 15:23, 21 Wrz 2008
betis00
 
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Byłam wczoraj u weterynarza , bo moj krolik pod brutką miał plamke(skore bez futerka)przepisał mi lek , taką wode w buteleczce , miałam do niej nalac troche zagotowanej wody.Miałam tą wodą wsparowywać raz dziennie w w tą plamke nad brutką.A dzisiaj?Tak na plamie pojawia sie siersc. ale kroliczek?Nic mu sie niechce!dosłownie nic , nie rusza sie , łebek opada mu na ziemie , ponoc dzisiaj nic nie jadł , boje sie o niego ;( nie ma ochoty do biegania, a zawsze wystakiwał z klatki , kicał.dzisiaj sama go wylozylam z klatki. w tym samym miejscu lezy , nic mu sie niechce . nie rusza sie!Głowka letko opadajaca na ziemie, co to jest?!Pomocy ;(
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:31, 21 Wrz 2008
nuna
Gość
 





Jest jakas czynna klinika w Twoim miescie ? Poszukaj, objawy sa niepokojace. Moze zatrul sie tym preparatem, a moze to zupelnie cos innego, trudno powiedziec.
PostWysłany: Nie 16:47, 21 Wrz 2008
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





szybko do weta nie ma innej rady, a i odstaw ten lek


Ostatnio zmieniony przez jagodas dnia Nie 16:48, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:36, 21 Wrz 2008
Maazte
 
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Bydgoszczy...





Jeszcze możesz powiedizeć skad jesteś, może znajdziemy dobrego weta Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 9:15, 22 Wrz 2008
nuna
Gość
 





Co z kroliczkiem ?
PostWysłany: Pon 14:27, 22 Wrz 2008
betis00
 
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Kroliczek zdechl ;( ryczałam caly dzien.. , ten weterynarz przepisal dla niego zly lek - to nie byl lek dla krolikow ;/ tak to jest z tymi weterynarzami.. poszłam do weterynarza prywatnego on był poprostu zszokowany tym jaki lek przepisal.Moja siostra z nim pojechala do weterynarza.. ja nie mialam sil na niego patrzec , bylam zszokowana , siedzialam w domu i ryczalam Sad , musieli go uspic.. biedaczek sie meczyl cała noc - ja mu tylko chcialam pomoc! ;( dzisiaj poszlam do zologicznego i kupilam sobie drugiego kroliczka , taki sliczny , miniatorka SmileA co do tego weterynarza.. to juz nigdy do niego nie pojde! ;/
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:34, 22 Wrz 2008
T-T-A
Gość
 





STRASZNE!!! Bardzo, bardzo współczujęSad( Opisz tego weterynarza w lekarzach, których nie polecamy.
Ja po śmierci Tosia też szybciutko sprowadziłam Andzię, bo myślałam, że serce mi pęknie, a tak to lżej jak są uszka do głaskania i opieki. Na pewno będzie bolało, ale maluszka też pokochasz. Pozdrawiam serdecznie i głaski dla uszaczka
PostWysłany: Pon 15:24, 22 Wrz 2008
Akte_Angel
 
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: K





To potworne co się stało koszmarne jest to że jesteśmy zdani z naszymi miluśińskimi ma łaske takiech właśnie pożal się Boże "weterynarzy" oni też mają ratować naszych pupili a nie zabijać. Współczuję z powodu straty królisia i doskonale Cię rozumiem dlaczego kupiłaś sobie nowego króliczka życzę żeby ten maluch zdrowo Ci się chował!
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:27, 22 Wrz 2008
Maazte
 
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Bydgoszczy...





To potworne ! I to jest niby weterynarz.. Jak sie nie zna na królikachy, to nie powinien nawet przeglądów robić. A najgorsze jest to że jeteśmy na łasce takich niby weterynarzy...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:59, 22 Wrz 2008
betis00
 
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Dziękuje za słowa otuchy , tak dzieki temu nowemu kroliczkowi jest mi lzej na sercu.. , dzisiaj mialam cała noc nie przespaną.. byłam zszokowana tym co sie wczoraj stało. Na początku myślałam boże może to tylko sen?! ale nie.. to była prawda.Miał 7 latek , tyle z nim przezyłam.. dorastałam razem z nim .To był moj prawdziwy przyjaciel , ktory zawsze byl przy mnie Sad ciągle za nim tęsknie..
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:12, 22 Wrz 2008
Akte_Angel
 
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: K





betis00 napisał:
Dziękuje za słowa otuchy , tak dzieki temu nowemu kroliczkowi jest mi lzej na sercu.. , dzisiaj mialam cała noc nie przespaną.. byłam zszokowana tym co sie wczoraj stało. Na początku myślałam boże może to tylko sen?! ale nie.. to była prawda.Miał 7 latek , tyle z nim przezyłam.. dorastałam razem z nim .To był moj prawdziwy przyjaciel , ktory zawsze byl przy mnie Sad ciągle za nim tęsknie..


Doskonale Cię rozumiem na początku sierpnia przeżyłam coś podobnego nagle odszedł ode mnie Misiek który tak jak Twój królik był ze mną 7 lat tylko że ja w przeciwieństwie do Ciebie nowego króliczka kupiłam po 3 tygodniach ale i tak do tej pory wspominam Miśka - tęsknota pozostaje nadal ale nowy maluch potrafi życie rozweselić, także udanych wspólnych zabaw i wiele śmiechu życzę
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:45, 22 Wrz 2008
T-T-A
Gość
 





Tęsknota pozostaje:( Ja łapię się na tym, że w duszy dodaję nowych domowników i stadko mi ciągle wzrasta. Tym bardziej boli, że prześladuje myśl iż mogło być inaczej. Tego już się nie zmieni. Przeżył 7 lat w miłości i pod czułą opieką. Sobie nie masz nic do zarzucenia. Wręcz przeciwnie. Życzę aby maluszek dodawał Ci otuchy i szybko się zadomowił.
PostWysłany: Wto 3:59, 23 Wrz 2008
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Czy możesz napisać co to za lek został podany?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:35, 24 Wrz 2008
betis00
 
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





Nie pamietam jak ten lek się nazywał ,a przy sobie już go nie mam.Jak moja siostra jechała z króliczkiem do weterynarza , przy okazji lek zabrała ,żeby zapytać sie co wczesniej inny weterynarz przepisal nam za paskuctwo.Pamietam tylko tyle , że ten lek był w takiej malutkiej buteleczce.Miałam dodać tam troszeczke zagrzanej wody.Prywatny weterynarz powiedział , że to dla jakiegoś bydła.. konia,kotów.
A oto moj obecny nowy kroliczek:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 18:50, 24 Wrz 2008
Agga
Gość
 





Króliczek śliczny. Tylko czy za chwilę nie będzie miał jakichś sensacji z powodu zbyt wcześniej podanej zieleniny? W jakim jest wieku? Podawano wcześniej coś takiego?
PostWysłany: Śro 18:56, 24 Wrz 2008
betis00
 
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: K





to był liść sałaty ,ma 6 miesiecy.Czy moglo to mu w jakiś sposób zaszkodzić?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 21:27, 24 Wrz 2008
T-T-A
Gość
 





Śliczny Śniezynek, czy Śnieżynka? A czemu miałaby uszaczkowi w tym wieku zaszkodzić zieleninka? Na pewno myjesz a sałatę z umiarem dajesz
Napisz o nim coś więcej
Co mu jest ? :(
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin