Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby -> Kleszcz :/
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Kleszcz :/
PostWysłany: Sob 10:22, 16 Maj 2009
MiA__89
Gość
 





Witam , mam pytanie : mojej piesce po wyciągnięciu kleszcza , a w zasadzie jeszcze przed , zrobiła się gula ropna :/ Schodzi , ale słyszałam , że u piesków tak się zdarza. Ona ciągle kleszcze do domu przynosi. Małej nic się nie dzieje , zachowuje się normalnie , bryka , bawi się , je , pije ... Kleszcza wyjęłam całego , razem z główką.
PostWysłany: Sob 14:19, 16 Maj 2009
T-T-A
Gość
 





Mia, pisałam w temacie pcheł. U weterynarzy są specjalne obroże ( 50 zł - 7 m-cy).
Ja Gackowi drugi rok nakładam. Lepsza jest od kropelek na kark - działają miesiąc.
Gacek zbiera wszystkie możliwe kleszcze.
Parę lat temu miał obroże ze sklepu. Niestety złapał kleszcza i wydrapał.
po pewnym czasie miał biegunki z krwią. Dobrze, że weterynarz rozpoznał skutki kleszczowe i sprawnie zaaplikował antybiotykoterapię, bo obrzmienie śledziony, wątroby było okrutne.
Obserwuj psinkę jakiś okres czasu. Mam nadzieję, że nic jej nie będzie, bo z reguły tak bywa.
PostWysłany: Nie 10:58, 17 Maj 2009
MiA__89
Gość
 





To było jakoś tydzień temu , zaczęłam się martwić , bo ona nigdy tak nie reagowała. Oczywiście jak ojciec wyciągał to przeważnie zawsze zostawiał główkę , a ja potem siedziałam 0,5h i wyciągałam ją welflonem ( najmniejszą igłą , welflon się dobrze 3ma w ręce ) :/ Ale ja łba nie zostawiam, bo umiem kleszcze wyciągać , a nigdy nie miałam tak , żeby po usunięciu całego zbierała się ropa. Ja właśnie też mam tą sklepową na kleszcze i nic nie daje :/ Kupię u weta , albo frontline.
PostWysłany: Nie 12:42, 17 Maj 2009
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





jeżeli zbiera sie ropa o coś musiło zostać, niech sie zbierze i proponuje wydusić może wyjdzie. To tak troszke jak z drzazgami obiera sie i wychodzi. Przemywaj i odkażaj rane. Ja mojego psa potrafie np spryskać ofem na meszki i on chyba wie ze potem go nie gryza bo jakos nie protestuje....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 16:11, 17 Maj 2009
angsta
 
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Valencia
Płeć: K





Uwazajcie z kleszczami, powoduja ogolne zakazenie organizmu. jedna z teorii na temat nerek mojego psa opiera sie wlasnie o kleszcze - w wyniku zatrucia toksynami siadly nerki. Nie zostala potwierdzona, jednak lepiej uwazac. Kleszcze sie rozbestwily i maja w zwyczaju po chodnikach chadzac...Nie trzeba isc do lasu.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 17:17, 17 Maj 2009
MiA__89
Gość
 





No Sonia właśnie z podwórka przynosi , bo w lesie chyba z rok nie była :/

Wyciągnęłam wszystko , zresztą codziennie oglądam i przemywam rivanolem - oprócz ropy nic nie wyszło ... A teraz to już takie maleństwo jest , już końcówka. Trochę jej tą ropę wyciskałam , ale mała warczała , bo ją bolało , więc czekałam , aż sama zejdzie. Na razie wszystko jest ok , ale jak zobaczę coś niepokojącego to wezmę ją do weta.

Mówisz Jagoda offem ?? Właśnie się zastanawiałam czy to psa można... Ale skoro tak to polecę do apteki jutro. Dam znać czy pomaga Smile Dzięki dziewczyny Smile pozdrawiam.
PostWysłany: Nie 17:21, 17 Maj 2009
T-T-A
Gość
 





Właśnie Gacek parę lat temu miał okazję złapać bardzo zjadliwego osobnika.
U niego poszedł przewód pokarmowy, tak jak pisałam krwotoczny stan zapalny i Bogu dzięki, weterynarz postawił szybką diagnozę.
Przy tej obroży, zresztą zalecanej szczególnie przez lekarzy, też zdarza się pojedynczy kleszcz na Gacku, jednak one nie rozwijają się i są strute.
Właśnie zastanawiałam się, czy kleszcze " lubią" króliczki?, bo przecież ich zabezpieczać raczej nie można...odpukać


Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Nie 17:22, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
PostWysłany: Nie 18:27, 17 Maj 2009
MiA__89
Gość
 





Czytałam, że króliki tez moga złapać kleszcza.
trudno powiedzieć. Króliki mają delikatną skórkę , ale futro grube ... Chyba ciężko się przez nie przebić ... Oby....
PostWysłany: Nie 18:49, 17 Maj 2009
angsta
 
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Valencia
Płeć: K





W temacie o przewleklej niewydolnosci nerek wkleilam zdjecie mojego psa - owczarek niemiecki dlugowlosy - krolicze futerko sie nie umywa. Kleszcz tak dlugo lazi miedzy sierscia az w koncu znajdzie kawalek skory, w ktora moze sie wbic. A futro pogarsza sprawe, bo trudniej znalezc zaraze...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:01, 17 Maj 2009
MiA__89
Gość
 





:/ pachy i uszy zagrożone najbardziej ... :/
PostWysłany: Wto 9:19, 19 Maj 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





dla kleszcza nie ma sierści której nie pokona tylko stosowanie zabezpieczeń jak środki w płynie na skórę czy też obroże i codzienne po spacerze przeglądanie zanim krwiopijca dojdzie do skóry a co do królisiów to nie ma ich jak zabezpieczyć czyli te co w domu mają spokój a ja na działce nie pozwoliłem nigdy trawie podnieść głowę powyżej 4 cm a więc częste co tygodniowe koszenie to zabezpieczenie podstawowe i szukanie w sierści codziennie, nie ma w pobliżu mnie lasu więc i zagrożenie mniejsze i nie miałem przez prawie 10 lat biegania królików na działce z tymi paskudztwami kłopotów.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:25, 19 Maj 2009
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





tak Mia offem na meszki, pies jest zabezpieczony kropelkami ale meszkom jakoś to nie przeszkadza po spryskaniu był problem- kiedys mi go tak pogryzły że szok
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:12, 19 Maj 2009
MiA__89
Gość
 





Ojojoj ... niezaciekawie ... :/ bidulek ... Sad
PostWysłany: Śro 10:39, 14 Paź 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Tak się zastanawiam czy jeśli nie ma specyfików przeciwkleszczowych dla królików, to czy kocie / psie obróżki nakładane na czas spaceru na pewno na zajęczaki nie dzialają. Nie znam mechanizmu działania tych chemikalii. Podobno substancja w nich zawarta w ciągu kilku godzin przechodzi do skóry i pasożyty odstrasza kontaktowo. Tzn. organizm kota / psa / królika (?) wchłania chemikalia i te działają na kleszcze po wbiciu się w skórę czy zapobiega ich wbijaniu się? Czyli substancje te dla kotów i psów są inne bo inaczej środki są wchłaniane przez skórę czy jedna substancja dziala szkodliwie na inny rodzaj zwierzaka? I czy nie są dla krolików trujące (jak np. odstraszacze wkładane do kontaktu)?


Ostatnio zmieniony przez Manfred dnia Śro 10:47, 14 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Kleszcz :/
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Choroby
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin