Króliki domowe i inne zwierzęta

kiche_wilczyca

Posty jak w temacie, pory karmienia oraz częstotliwość...

Cates

Moja Pusia ma prawie pół roku tak jak wynika z danych od sprzedawcy i z jej zachowania, właśnie dojrzała Smile

Jej podstawowym pokarmem jest granulat Alex, który dostaje rano i wieczorem (na noc do klatki) po ok łyżce stołowej. Do tego oczywiście woda i sianko które czasem podgryza. Oczywiście dostaje również marchew, pietruszkę, seler, czerwone buraczki, natkę pietruszki lub marchwi, jabłko, gruszkę, banana, ziarenka pszenicy, w lato zajadała się mleczem, babką lancetowatą, liśćmi akacji, brzozy itp. Nie daję jej jedzenia na godziny, raczej co jakiś czas jakiś kąsek; a to kawałek marchwi czy kilka gałązek natki itp. Na noc wolę jej dać porcję tak, żeby nie dopadł jej głód, zwykle do rana jest wszystko zjedzone Smile

Kiedy można śmiało stwierdzić że króliś dostaje za dużo jedzenia? Wiadomo to są zwierzaki - odkurzacze Smile

Czy kiedy króliś nie zjada cekotrofków może być to oznaka przejedzenia? Jak właściwie powinno się je karmić, jak często, w jakich ilościch, czy co konkretne odstępy czasu?

KazioR · Administrator

Szkół na ten temat jest wiele, każdy proponuje co innego, jedni zgłaszają swoje uwagi na podstawie książek, czasopism zagranicznych ale są i wypowiedzi w tej materii osób którzy zajmują się domową hodowlą wiele lat. Każda strona w internecie ma w jedną lub w drugą stronę przychylną opinię o żywieniu.

Osobiście polecam sposób w jaki ja od 11 lat chowam króliki, jeden był rok drugi ponad 9 a trzecia panienka za kilka dni będzie miała rok.
Wszystkim królikom podawałem to samo, podaję granulat i mieszankę ziarna. Nie ważę nie dzielę nie ograniczam, królik nie jest bezmyślnym zwierzęciem i nie będzie jadł bez potrzeby, rano daję pół miski mieszanki i garść granulatu, kawałeczek suchego chleba, kilkanaście ziaren łuskanego słonecznika, orzeszka ziemnego, siano oraz woda bez ograniczeń. Wieczorem wyrzucam to co zostaje nie zjedzone i znów to co rano dodatkowo, kawałeczek jabłka, liście cykorii, marchewka, suszona koniczyna. Nie raz jak są ładne liście rzodkiewki to po starannym wymyciu i wysuszeniu również podaję.

Stosuję zasadę otwartej klatki Trunia chodzi cały dzień i noc po domu, do klatki wchodzi tylko po to aby sobie pojeść, wodę mam w misce więc popija jak kotek językiem. Gdy nikogo nie ma w domu zostawiamy ją w przedpokoju i otwieram drzwi do łazienki, tam mam kuwetę. Z kolei w lecie jest na działce, no ale o tym wszystkim piszę na swej stronie, zapraszam, jest tam dział o żywieniu oraz o pokarmach jakie podawać królikowi.

Piszesz:
Na noc wolę jej dać porcję tak, żeby nie dopadł jej głód, zwykle do rana jest wszystko zjedzone.

A może po prostu dostaje za mało?

Myślę, że należy stosować stałe godziny podawania jedzenie co ciekawe ona u mnie wie, że jak wstanę to będę zabierał miskę i czeka w progu kuchni aż przyjdę z nową dawką i zabiera się do jedzenia, jest to najczęściej koło godziny 8. Czy jest głodna nie w misce jeszcze zostało, ona wybiera sobie to co lubi reszta ją nie interesuje, podejrzewam, że inny królik będzie wybierał jeszcze inne ziarenka. One mają swoje smaki lecz wszystkie jedzą suche ciasteczka "kubanki" no może pzresadziłem pisząc jedząc po prostu dostają po kawałku na smak.

Prawidłowo trawiący królik zjada kał nocny w nocy i opiekun tego nie widzi, one w w ciągu doby pobierają pokarm około 80 razy, gdy nie ma nic do jedzenia pozostaje siano lub głodówka, a ich specyficzny układ trawienny wymaga dokładania z przodu aby wychodziło tyłem.

Cates

Pusia zawsze ma co jeść, zawsze dbam o to, żeby w miseczce coś było, ale zauważyłam, że z pokarmów suchych lubi tylko granulat, sianko, suchy chleb, pszenicę. Nie lubi mieszanek kupowanych w sklepach woli czysty granulat lub pszenicę. Prawie zawsze zdarza się że zjada cekotrofki tak że tego nie widzę czyli w nocy. Czasem w ciągu dnia widzę że sięga pysiem do pupy i je, więc w dzien też jej się zdarza. Jednak czasem jest również tak (wczoraj na przykład) że zrobiła kilka sporych ceków i zostawiła je nienaruszone. Nie zjadła ich. Stąd moja obawa czy nie dostawała za dużo jedzonka że teraz nie chce przetrawić ceków. Nie chcę jej przekarmiać bo tłuścioszkom się ciężej żyje Smile

Niestety nie mogę sobie i jej pozwolić na całodobowe bieganie po domu. W klatce zamykana jest tylko na noc, do południa, jak w domu robi się mniejszy ruch to ją wypuszczam. Najczęściej leży mimo że ma cały przedpokój do biegania i oczywiście otwarte drzwi do mojego pokoju gdzie mam ją na oku.

ziabak · Gość

Ja mam odmienne zdanie na temat zywienia królików niż przedmówca w niektórych kwestiach. Przede wszystkim stanowczo odradzam podawanie chleba, ciastek, oraz zbyt często orzechów, nasion słonecznika, ziarna - generalnie, bardzo tłustych smakołyków. Kazior pisze, że daje co dzień - ja nie daję tego wcale, a jeśli już ktoś uważa, że robi tym dużą przyjemność swojemu królikowi - to radziłabym dawać raz np. na tydzień kilka ziarenek na ząb albo jeszcze rzadziej.

Ja preferuję żywienie złożone przede wszystkim z zieleniny i wszelkich suszonych roślin, a jako dodatek stosowanie granulatu w proporcjach o jakich piszesz - czyli łyżka rano, łyżka wieczorem - albo jeszcze mniej. U mnie króliki dostają mniej więcej o tej samej porze, z tym, że zieleninę w takich ilościach, by była dostępna w zasadzie przez cały dzień i całą noc. Suszki są dostępne non stop, zmieniane i dokładane. Woda oczywiscie też. Jedyne co rygorystycznie porcjuję to granulat. Niezjedzone zieloności są usuwane przed każdą kolejną dokładką. Porcję ranną dostają około 6-7 rano, porcję wieczorną - około 18-19 wieczorem. Zwykle z każdego karmienia zostają niedojedzone szczątki warzyw, ale zdarza się, że wyjedzone jest wszystko - np, gdy podam coś co wyjątkowo im posmakuje, lub co po prostu bardzo lubią. Dziennie podaję od 3 do pięciu rodzajów warzyw i zieleniny. Latem przeważają części zielone roślin, zimą troszkę częściej daję korzenie, ze względu na łatwiejszą dostępność, a objętościowo zieleninę uzupełniam suszkami.

U mnie na stronie tutaj [link widoczny dla zalogowanych] jest o tym jak karmię dokładniej.

Odpowiadając na pytanie - niezjedzone cekotrofy mogą być rezultatem zbyt obfitej lub zbyt kalorycznej diety królika. Królik powinien je zjadać - to ważne.

Cates

Ostatnio chyba trochę przesadziłam z natką pietruszki Sad

ziabak · Gość

Już podpowiedziałam w innym temacie o pietruszce, ale jesze dodam, że trzeba podglądać jaką konsystencję ma mocz królika. Jeśli jest zagęszczony i advokatowy - to warto na jakiś czas odpuścić nać, ale potem normalnie wrócić. To że mocz taki jest znaczy, iż królik wydala te nadmiary szczawianów.

Cates

Tak, własnie jest taki jak opisałaś. Na co mogę zamienić nać pietruszki? Na nać marchwi? może być, żeby króliś miał zieleninkę?

ziabak · Gość

Możesz na nać marchwi, mozesz na cykorię, sałatę rzymską, liście selera, liście rzodkiewek, seler naciowy, latem mlecz, babkę. Wszystko to można podawać i wiele więcej, ja wymieniam to co sama podaję. Zawsze tylko pamiętaj by nowości wprowadzać powoli, małymi porcjami i obserwuj trawienie.

Cates

Co do cykorii to wiem, że są dwa rodzaje, jadalna, mniej gorzka i taka własnie bardziej gorzka podaje się ją zwierzakom. Którą polecasz?

ziabak · Gość

Moje jedzą taką zwyczajnie dostępną w sklepach dla ludzi - zieloną i czerwoną.

Cates

Kolejne pytanie Smile

W korzeniu pietruszki też jest dużo wapnia? Pytam, ponieważ od 2 dni Pusia nie dostaje natki pietruszki ale korzen dostaje i siusia na żółto.

ziabak · Gość

Nie, korzeń to nie to samo i korzeń powinno sie traktować raczej jak dodatek (wszystkie korzenie).

master_krolik · Dołączył: 04 Mar 2006

Czy krolik może nie jesc granulatu tylko same warzywa i owoce bo wlasnie tak sie zastanawiam bo przeciez kroliki w naturze nie znajdują gotowego i przetworzonego produktu z maks. iloscią witamin Very Happy

??? Czy nie będzie mial wtedy niedoboru witamin? Prosze o odpowiedź plz Exclamation

...........................................................................................................

Mistrz_krolik zawsze do twych kroliczych uslug... Very Happy

KazioR · Administrator

Królik wegetarianim, niby w naturze granulatu nie je, podawaj taką ilość warzyw i owoców, siana i wody aby nie pobierał granulatu, on sam wybierze sobie pokarm, nie sądzę aby zabierając granulat zmuszać go do jedzenia tylko miękkich pokarmów. To musi być królika a nie opiekuna wybór.

Zbyszek

W naturze króliki mają zdecydowanie większy wybór niż nam się wydaje. Oprócz miękkich części zielonych, zjadają również korę drzew i krzewów ale także wykopują korzonki. A mając dostęp np. do czerstwego pieczywa stają się jego zagorzałymi smakoszami (co wcale nie znaczy, że za wszelką cenę należy naszego domowego pupila przyzwyczajać do konsumowania czerstwego chleba). Tak jak KazioR pisze, pozwólmy króliczkowi na pewien wybór, ale nie ograniczajmy dostępu do tego lub innego rodzaju karmy. Zresztą kwestia odpowiedniej diety jest sprawą szczególnie złożoną i wymaga wnikliwej obserwacji króliczka przez opiekuna, jak reaguje na poszczególne jej składniki.

ziabak · Gość

Młodym królikom raczej nie należy zabierać granulatu zastępując go samymi warzywami - bardzo trudno jest samemu zbilansować tak zestawy warzyw i zieleniny, by zapewniły prawidłowo pełen astrtyment potrzebnych do budowy organizmu składników (tym bardziej, jesli warzywa i zieleninę kupujemy w sklepie i nie uprawiamy sami w cztystych chemicznie warunkach). Granulat jest zbilansowanym pokarmem i dlatego podając go nie masz obaw przed niedoborami czegoś w organiźmie. Potem, jak już królik jest dorosły - spokojnie można zmniejszać porcje granulatu do naprawdę śladowych ilości a nawet całkiem go wyeliminować, jednak zawsze trzeba pamiętać o podawaniu siana (i pilnowaniu by je jadł), bo to podstawowe źródło włókna na bazie którego w układzie pokarmowym krolika tworzy się prawidłowa flora bakteryjna.

Agga · Gość

To teraz mam zapytanie odpowiednie dla tej rubryki Smile

Jak pisałam wcześniej, na stronie Ziabaka (czy tak się to pseudo odmienia?) przeczytałam dużo ciekawych rzeczy na temat żywienia królików. Również przeczytałam polecany artykuł z Lecznicy Oaza.

Do tej pory dawałam Tośce przeróżne dziwne rzeczy polecane jako najlepsze dla królików. Jak każdy początkujący włąściciel królika, dałam się na to nabrać.

Po przeczytaniu wspomnianych artykułów i Waszych porad na Forum, postanowiłam zmienić Tośce dietę, a to głównie dlatego, że zauważyłam, że ona nie zjada swojego kału nocnego.

Staram się zmieniać dietę powoli. Wywaliłam wszelkiego rodzaju "smakołyki", zostawiłam granulat i wprowadzam powoli warzywa.
Marchew Tośka je od dawna, od poniedziałku zaczęłyśmy zajadać się cykorią.

Nic się nie dzieje.

Ale mam nadal wrażenie, że po tym nie do końca znanym mi terytorium poruszam się po omacku.

Nie wiem właściwie jakie porcje dawać Tośce. Ile bym nie wsypała, tyle ona zje.
Poza tym, nadal nie zjada nocnego kału (nie mogę sobie przypomnieć nazwy :/ ).

Czy ja nie oczekuję zbyt wcześnie efektów? A może nadal coś nie tak robię?

Siana ma pod dostatkiem, mam nadzieję, że zmiana rodzaju siana nie wpływa ujemnie na żołądek zwierzora.
Ponieważ dostałam Tośkę w prezencie razem z wyposażeniem i jedzeniem, nie wiem jaki rodzaj granulatu ma do tej pory, a kończy się już. Co najlepiej kupić? I czy też najpierw sprawdzić małą porcję i sprawdzić jak zareaguje?

Aha - jeszcze jedno.
Jakiś czas temu, zanim zaczęłam szukać porad, kupiłam króliczce suszone zioła, które zalecane są jako uzupełnienie diety (mniszek, cykoria, mięta, babka, krwawnik, rumianek, nagietek, pokrzywa, liść brzozy, kora wierzby).
Czy nadal mogę to podawać?

Podano skład: białko 12%, tłuszcz 2,8%, włókno 16,3%. popiół 6,8%.

Składniki, na podstawie przeczytanych informacji na w/w stronach całkiem pożyteczne, ale może nie wiem o czymś?

no dobra - to wszystko co mi przychodzi do głowy i z czym związane są moje wątpliwości.

Albo nie - co sądzicie na temat lizawek z soli i kamieni z wapna do gryzienia?

Z góry dzięki wszystkim Smile

KazioR · Administrator

Wszystko robisz dobrze, wybieraj tylko dobre rady a zapewne nie będzie żadnych klopotów, lecz do pełnego okresu dojrzewania nie ograniczaj jej pokarmu ona rośnie i musi mieć dużo pokarmu, piszesz, że jak podajesz to ona wszystko zjada, jak ma mało to szybko zje bo boi się, że jej zabraknie. Nie wiem czy zaliczam się na tym forum do osób dających dobre rady ale to co piszę to wynika z mego doświadczenia z moimi królikami.

Króliki mają to do siebie , że nie wszystkie jednakowo lubią te same potrawy, należy podawać i obserwować, podajesz suszone zioła jak je to dobrze jak nie chce nie zmuszaj, będzie gryzła wapno zapewne jej nie zaszkodzi, wszystko z umiarem. Dobry opiekun to rozważny opiekun i zarazem obserwator tego co króik je i co wydala, (nie jeden królik dlatego jeszcze żyje) nie je kupek miękkich po nocy zapewne zjada je w nocy i dlatego tego nie zauważyłaś.

O prawidłowym żywieniu piszesz w dziale ŻYWIENIE jesteś strasznie przestrzegająca regulaminu, zapewne admin nie będzie miał z Tobą problemów.

Agga · Gość

Dzięki

Staram się jak mogę Smile

Natłok informacji (właśnie dołożyłam sobie te z Twojej strony) powoduje lekki mętlik, ale mam nadzieję, że powoli dojdziemy do jakiegoś sensownego menu Smile

Pozdrawiam Smile