Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Przed zakupem królika -> Przed kupnem Miniaturki Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Przed kupnem Miniaturki
PostWysłany: Wto 7:47, 17 Lis 2009
Realistka
 
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Witam, chce kupić królika dla 5-letniego dziecka. Rozmawiałam z Nim o obowiązkach i myslę że rozumie czym jest żywe zwierzątko. Myślę o Króliku Baranku. Co Wy na to? Planuje kupić również klatkę - o dł. 100cm. Proszę o dodatkowe rady.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 8:00, 17 Lis 2009
Simran
 
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin
Płeć: K





Króliczek to nie zabawka. Co 5-o latek może wiedzieć o opieca nad nim? Może lepiej kup dziecku wielkiego pluszaka i niech się bawi. Królik to nowy członek rodziny, który wymaga opieki, uwagi i miłości.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:04, 17 Lis 2009
Realistka
 
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Simran - wiem, że królik to nie zabawka. Mój Syn też od dłuższego czasu to słyszy, rozmawiamy wraz z mężem i synem dużo na ten temat - że będziemy mieć nowe obowiązki, że króliczek na początku będzie malutki, wystraszony, że trzeba będzie się nim opiekować i powoli przyzwyczajać. Mówi, mamuś tak wiem.
Myślę że pod opieką dorosłych syn powinien poradzić sobie z nowymi obowiązkami (wiadomo że to on będzie pomagał nam, a z czasem przekażemy mu obowiązki).
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:36, 17 Lis 2009
Madzix
 
Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Belchatow
Płeć: K





nie wydaje mi się Autorko, żeby królik był dobrym towarzyszem dla dziecka.
Pomyśl co zrobisz, jeśli królik okaże się z charakteru złośliwy? agresywny? Nie będzie lubił brania na ręcę? Będzie się denerwował, jeśli będziesz wkładała mu rękę do klatki, a co dopiero jak dziecko włoży. Co jak królik ugryzie? Kto będzie niedobry? Ty/ Dziecko czy królik?
Królik jest zwierzątkiem dla którego Ty musisz zmienić świat, musisz wprowadzić zmiany w domu. Królik się do ciebie nie dostosuje, to Twoja cała rodzina musi się dostosować do królika.
Mówisz, że wiesz iż królik to nie zabawka. Skoro wiesz to nie kupuj królika dziecku. Królik dziecku się znudzi. Wiem w jakim jest Twój syn to wiek, w którym dziecko wszystko chce, ale długo się tym nie pobawi. Zmienia zainteresowania, wszędzie go pełno.
Lepiej kup psa dziecku niż królika. Z psem wyjdzie na spacer, pobiega, porzuca mu patyki. Królikiem się znudzi szybciej niż myślisz, bo nie wiem czy dziecko się długo zadowoli głaskaniem codziennym króliczka.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:44, 17 Lis 2009
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Masz piękny nick na tym forum, jakże wyraźnie mówiący o łaknieniu wiedzy i patrzeniu trzeźwym wzrokiem na to co Cię otacza.

Każdy rodzic patrząc na swe dziecko uważa go za najmądrzejsze, najrozsądniejsze, będące do przodu z rozwojem o kilka lat w stosunku do swoich rówieśników.


Po 2 tygodniacjh jak mały zauważy, że królik, nie reaguje na zawołanie, nie przybiega do niego, jak go złapie to pod podrapie a może i ugryzie.
to do niego nie podejdzie.

NIE KUPUJ KRÓLIKA DLA DZIECKA - czy Tobie od życia się coś nie należy a może to wymówka a tak naprawdę to Ty masz wielką ochotę na posiadanie królika (wstydzisz się powiedzieć o tym mężowi) - i ja to rozumiem i powiem Ci - TAK - kup sobie króliczka dla siebie a dziecko będzie się wraz z nim w Waszym domu wychowywać, i to jest piękne nauka obcowania zwierzęcia z dzieckiem ale to Ty odpowiadasz za królika a mały jest tylko elementem w tych kontaktach. U mnie 3 wnucząt była szkolona właściwiego kontaktu z królikiem ale nigdy nie były z nim same, zawsze pod moją kontrolą bo to tylko dziecko. Trzecia wnuczka miała już do dyspozycji dwa zwierzaki bo doszedł owczarek a czwarty chłopak już jest tylko z psem.

Nie zaprzeczę iż na swej stronie piszę - dziecko i królik to dziecko w wieku powyżej 8 lat, wtedy możemy mówić o obowiązku nałożonym na niego związanym z czyszczeniem klatki, podawaniem karmy, najstarsza wnuczka ma 10 lat i od 2 lat ma świnkę morską z przyjemnością patrzę jak posiadła cechy dziadka i zwierzątko ma u nich super.

Wychowałem 3 córki, mają swoje dzieci, miały w domu od królika, psa, kota, chomika, akwaria, papugi, kanarki, tylko dwie mają zwierzaki a jedna jest oporna nie ma chociaż jej maluchy uwielbiają mojego psiaka.
Do wszystkiego należy dojrzeć. Kupuj tego królika, dużą klatkę i pisz na forum jak rozwija się wzajemna relacja z synka z królikiem.

Co do rasy nigdy a miałem 3 futrzaki nie miałem planu jaki ma być to on wybierał mnie, ostatnia Trunia III podeszła do mnie i spojrzała takim wzrokiem iż się jej nie oparłem... i z poprzednikami było tak samo to one wybrały opiekuna a rasa to już tylko dodatek do królika wszystkie są kochane.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:57, 17 Lis 2009
Kitty27
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Zgadzam się z przedmówcami.
Sama mam 3 letnią bratanicę, która uwielbia wszystkie zwierzaki. Wszystkie króliki, jakie miałam w tym tymczasowicze ją gryzły i atakowały, niewazne czy to był królik z natury spokojny i łagodny czy rogaty diabełek.

Ja tylko dodam, że może zamiast kupować to adoptuj jakiegoś króliczka?


Ostatnio zmieniony przez Kitty27 dnia Wto 10:01, 17 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:17, 17 Lis 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Dziecko ma być opiekunem dla królika?! A jak zabierze zwierzątko do weterynarza w razie (odpukać) choroby lub na kontrolę? Wsiądzie do auta za kierownicę lub do busa i pojedzie? Codzienne sprzątanie i karmienie też będzie obowiązkiem dziecka, które niedawno samo robiło pod siebie, nawet nie do kuwety? A jak dziecko widzi kwestię prawidłowego żywienia królika? Wybierze granulat dobrego producenta czy wybierze samodzielną hodowlę warzyw, czy może będzie codziennie kupować świerze warzywa w sklepie? Pięciolatek sam potrzebuje opieki i nie za wiele rozumie. Sam staje się człowiekiem i poznaje świat. Jeśli chcesz mieć w domu królika, to przygarnij pupilka TYLKO na swoją i męża odpowiedzialność. Dziecko będzie tylko czasem się królikiem (nie mylić "Z królikiem") bawić. A przecież zwierzak żyje, czuje, potrzebuje opieki i czułości. Jak dziecko. I tak mi się kojarzy, że dziecko (ludzkie) nie może opiekować się dzieckiem (zwierzęciem - bo zwierzak ma umysł dziecka które jeszcze nie mówi).
Wiem, że moje porównywanie dziecka i zwierzaka moze szokować, ale nawet z biologicznego punktu widzenia tak jest. (Pomijam wszelkie religie).
I jakoś straciłam w tym wywodzie poprawność gramatyczną Razz


Ostatnio zmieniony przez Manfred dnia Wto 13:18, 17 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 23:13, 18 Lis 2009
MiA__89
Gość
 





Dla siebie - JAK NAJBARDZIEJ , dla 5cioletniego dziecka - ZDECYDOWANIE NIE . Twój synek na pewno jest mądrym chłopcem , ale to nie zmienia faktu , że on się nim szybciutko znudzi. Weś go do zoologicznego i spytaj co chce . Wszystko. Tak samo jak zabawki w sklepie - 10 sobie upatrzy , pobawi się i ... znudzi . Nawet najmądrzejsze dziecko w tym wieku NIE ROZUMIE słowa " obowiązek " . NAsypać mu jedzonka , dać kawałek warzywa czy owocu - super , niech się uczy , będzie się na pewno cieszył , że króliczek przychodzi i stawia słupka po przysmak. Będzie na pewno. Ale przez chwilę. Twój synek dopiero poznaje świat i nie wystarczy mu czasu na obowiązek . A tak jak pisali przedmówcy : króliczek nie przybiegnie jak dziecko zawoła , nie będzie aportował ... Ja bałabym się dać pięciolatkowi królika na ręce , nawet takiego , który lubi być noszony - bo jest ciężki , bo dziecko nie złapie tak jak powinno i przede wszystkim - król może już nie chcieć być na rękach i po prostu zacznie się wyrywać - i masz 2 ofiary : królika ( delikatne zwierzę , w najlepszym wypadku się poobija , w najgorszym - połamie , ale tego nie przewidzisz ) i podrapane dziecko. Jeśli uszek jest naprawdę dla dziecka , a nie dla ciebie to lepiej poczekaj jeszcze te 3 lata , poświęć je na pokazanie dziecku świata : roślin zwierzątek napotkanych , zwierząt u znajomych i tego wszystkiego , co on teraz poznaje. Potem kup mu króliczka. A jeśli to ty chcesz go mieć , to super , bierz Smile Tylko pilnuj zabaw dziecka i zwierzęcia . Bo każde zwierzę sobie zapamiętuje i jeśli kiedyś bardzo się małego wystraszy , to może być bardzo agresywny później do niego , i wątpię , aby się to udało potem odkręcić . A tak niewiele trzeba : upuści go i królik się poobija i będzie uciekał . A uciekające zwierzę nie jest już takie ciekawe.

Oczywiście zrobisz jak uważasz , jesteś dorosłą osobą , ale może warto przemyśleć to jeszcze raz ... Nie musisz sugerować się mną , bo ja jestem jeszcze młoda , owszem , mam kontakty z dziećmi , ale własnych nie posiadam , więc nie do końca jestem obeznana , ale popatrz na tych wyżej - to doświadczeni opiekunowie , mający dzieci , wnuki ... Oni wiedzą jak ty na to patrzysz i jak jest w rzeczywistości. Warto skorzystać z tego doświadczenia . Pozdrawiam.
PostWysłany: Czw 7:28, 19 Lis 2009
Realistka
 
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Dziękuję za wszystkie mądre opinie i rady. Będziemy jeszcze nie raz z dzieckiem rozmawiać na temat króliczka. To prawda, ja będę opiekunem króliczka, a syn i mąż będą mi pomagać.
Proszę o radę - jeśli zdecydujemy się na zakup króliczka miniaturkę - to jakiej rasy? Czy klatka 100cm - nie będzie za mała.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:40, 19 Lis 2009
Kitty27
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Realistka napisał:
Proszę o radę - jeśli zdecydujemy się na zakup króliczka miniaturkę - to jakiej rasy? Czy klatka 100cm - nie będzie za mała.


Jeśli chcesz kupić króliczka, to musisz pamiętać, żeby nie kupować króliczka w wieku PONIŻEJ 8 tygodnia. W sklepach bardzo często sprzedają 3-4tygodniowe króliczki, które powinni być z matką.
Adopcja nie wchodzi w grę?
A co do rasy to wg mnie jest to najmniej ważne. Mówią, że baranki są łagodniejsze od tych stojącouchych, ale ja w to akurat nie wierzyłabym, bo miałam baraninkę bardzo humorzastą, raz była przytulaśna i domagała głaskania, a innego dnia pokazała rogi.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:42, 19 Lis 2009
Simran
 
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin
Płeć: K





Jeśli Ty będziesz opiekunem a syn i mąż będą pomagać to jak najabrdziej. W pierwszym Twoim poście jasno wynikało, że chcesz go kupić dla 5-o letniego dziecka. Co do rasy to jaka by nie była to będziecie go kochać Wink a klatka 100 cm za mała nie będzie. Oczywiście królik musi się wybiegać po domku i zwiedzić wszystkie jego zakątki Wink takie to ciekawskie stworzonka.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:49, 19 Lis 2009
Kitty27
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





A co do klatki to im większa tym lepsza. Ja mam akurat klatke 100 cm i zagrodę, ale moje kroliczki i tak dziennie 16 godzin sa poza klatką. Krolik na wolności to szczęśliwy królik Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 7:55, 19 Lis 2009
Realistka
 
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Rozważam również adopcje króliczka, wysłałam formularz adopcyjny do [link widoczny dla zalogowanych] . Teraz pozostaje mi czekać.
Myślę , że takie adoptowane króliczki odwzajemnią swoje uczucia podwójnie do opiekuna. Ale zastanawiam się, czy ze zmianą właściciela, taki króliczek nie będzie agresywny.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:02, 19 Lis 2009
Kitty27
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Realistka napisał:
. Ale zastanawiam się, czy ze zmianą właściciela, taki króliczek nie będzie agresywny.


Niekoniecznie. Takie króliczki bardzo często potrafią okazać podwojną, a nawet potrojną wdzięczność, chociaż z niektórymi wymaga to sporo cierpliwości i pracy.

Mój króliczek Marlonek, który przez rok przebywał w skandalicznych warunkach, gdzieś na wsi w stodole, na początku na widok rak reagował lękiem i uciekał w jak najdalszy i najciemniejszy kąt.
Po miesiącu widzę, że to juz nie ten sam króliczek, podchodzi do mnie śmiało, robi takie radosne powietrzne piruety, leży na "zdechlaka", a to oznacza, że jest mu dobrze Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:06, 19 Lis 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Aaaa.... Jeśli zwierzak ma być Twój, to miło Smile
Ja mam klatkę 120cm, gdzie moja 3 kg baraninka (strasznie przytulaśna jest, tak jak inny znajomy baran, a w przeciwieństwie do znajomych królików ze stojącmi uszkami - ale to nie reguła) spędza czas jak jestem w pracy i gdy śpimy. Większej (klatki, nie królicy Smile ) nie znalazłam. Klatka przy dziecku jest bezpieczniejsza, bo kojec można łatwo przewrócić (np. szwagierki syn wygiął mi w kojcu druty Surprised ).
Widzę, że poważnie podchodzisz do sprawy. Fajnie, że są tacy ludzie. Jeśli chodzi o zakup, to mimo iż sama kupiłam królika (nie wiedziałam wtedy o tak przystępnych adopcjach - w tamtym czasie chcąc przygarnąć fretkę jechałam ponad 200km w jedną stronę; następnego dnia z powrotem po agresywnym i bardzo trudnym do opanowania ataku fretki na męża) polecam przygarnięcie jakiegoś porzuconego zwierzaczka. Będzie wiadomo czego się po Nim spodziewać plus wdzięczność pupilka na każdym kroku. Przynajmniej taki jest przygarnięty pies moich rodziców.
Powodzenia, wiele radości i zdrowia życzę Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:12, 19 Lis 2009
Kitty27
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Manfred napisał:
. Większej (klatki, nie królicy Smile ) nie znalazłam.


ja w zooplusie widziałam klatkę 140 cm. Ale to już zalezy od metrazu mieszkania.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:21, 19 Lis 2009
Manfred
 
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: K





Rzeczywiście:
[link widoczny dla zalogowanych]
Szkoda, że jej rok temu nie wyczaiłam. Za moją 120 zapłaciłam około 300zł. Ta jest droższa, ale bym ją zakupiła. Teraz dla 20cm nie bedę zamieniać klatek, no chyba że mi coś strzeli do łba Smile
Metraż mieszkania za bardzo nie ucierpi nawet na metrze klatki więcej, a ile wygody dla królika. Mieszkam w jednopokojowym mieszkanku i jakoś nie czujemy tej klatki na plecach Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 22:39, 19 Lis 2009
T-T-A
Gość
 





[link widoczny dla zalogowanych]
Czytałaś może o Królisiu. Z opisu wygląda, że dziecko będzie mogło mieć z nim większy kontakt.
Moja córka od urodzenia była z sunią Miłką, gdy była w wieku 3 lat dołączyła kotka Zuzia i obie bardzo lubiły z córką przebywać, ale co prawda obie lubiły być tulone, a kotka kładziona do wózka lalki:)
Dopiero w wieku 8 lat doczekała się króliczki. Wzięłam bardzo łagodną, zaznajomioną z dziećmi i mającą 5 miesięcy. Oczywiście brałam pod uwagę, że to raczej królasek dla mnie. Bardzo ją lubiła, ale fascynacja była krótka.
Jeden z moich uszatków jest z SPK. Czesio trafił do nas w wieku 1,5 roku i jest zdrowiutkim, kochanym, czyściutkim królaskiem
PostWysłany: Pią 4:32, 20 Lis 2009
Realistka
 
Dołączył: 17 Lis 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów
Płeć: K





Pisałam już do Pani Izy w sprawie Królisia, dostałam odpowiedź iż:"... Króliś nie miał nigdy kontaktu z dziećmi, nie potrafię wiec odpowiedzieć na Pani pytanie dotyczące jego zachowania wobec dzieci. Z psem dogaduje się dobrze, nie gryzie, ale nie lubi być brany na ręce, jest towarzyski i chętnie przebywa wśród ludzi..."
A mój Syn pewnie będzie chciał potrzymać króliczka na rękach.
Wysłałam formularz adopcyjny do SPK, ale teraz muszę czekać.

Znalazłam w między czasie króliczka na allegro z Katowic, myslę o jego odkupieniu. [link widoczny dla zalogowanych]
Co sądzicie o tym króliczku? Może ktoś z Was już go widział - myślę o osobach z SKP.
Na pewno króliczkowi będę musiała zmienić klatkę na większą za jakiś czas.


Ostatnio zmieniony przez Realistka dnia Pią 4:37, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 7:57, 20 Lis 2009
Kitty27
 
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: K





Na allegro kroliczek lubi płatki czekoladowe. No comments.

Realistka, mozna przygarnac rowniez bidulki z allegro, czasami odkupujemy kroliczki z allegro w celu znalezienia dla ich dobrego domu.

Uwierz mi, 80% krolikow nie lubi brania na reke, wiec musisz sie z tym pogodzic, ze synek bedzie musial polozyc sie na podloze i glaskac, oczywiscie o ile krolik bedzie chcial.


Ostatnio zmieniony przez Kitty27 dnia Pią 7:58, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Przed kupnem Miniaturki
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Przed zakupem królika
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 3  
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin