Autor Wiadomość
betka18
PostWysłany: Pią 17:34, 05 Lut 2010    Temat postu:

ciekawe jak sie macie?
tmm03033
PostWysłany: Czw 14:15, 03 Gru 2009    Temat postu:

Pzylaczam sie do zyczen powrotu do zdrowia. Jestesmy z Toba.
Moc serdecznych pozdrowien
Dominika
Realistka
PostWysłany: Czw 12:40, 03 Gru 2009    Temat postu:

Mocno trzymam kciuki za Ciebie- dolly i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.
alana
PostWysłany: Wto 16:37, 24 Lis 2009    Temat postu:

daaaaawno mnie nie było na tym forum, ale wzruszyłam się jak diabli Crying or Very sad baaardzo mocno trzymam kciuki...ach...życie jest niesprawiedliwe Sad
kasiajan
PostWysłany: Pon 22:52, 23 Lis 2009    Temat postu:

Trzymamy kciuki i my , szybkiego powrotu do zdrowia i do Nas !! Very Happy
MiA__89
PostWysłany: Pon 21:23, 23 Lis 2009    Temat postu:

Brakuje mi jej .... Nie mogę się doczekać , kiedy do nas wróci ...
T-T-A
PostWysłany: Nie 17:58, 22 Lis 2009    Temat postu:

Pozdrawiam serdecznie i oczywiście trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia
kiche_wilczyca
PostWysłany: Czw 20:25, 08 Paź 2009    Temat postu:

dolly trzymam kciuki za Was
Manfred
PostWysłany: Śro 12:46, 07 Paź 2009    Temat postu:

Ślę pozytywne fluidy.
dolly
PostWysłany: Śro 12:44, 07 Paź 2009    Temat postu:

Zuzia ma nowy tymczasowy dom a mama dostaje pierwszą chemię.Dziękujemy za wsparcie : )
MiA__89
PostWysłany: Czw 16:02, 24 Wrz 2009    Temat postu:

Dolly , trzymam kciuki za ciebie , tak jak pisałam na gg , mam koleżankę , która Zuziem może się zająć .... Jeśli będziesz chciała , to się odezwij.

I 3maj się , wszystko będzie ok , a twoi przyjaciele niebawem do ciebie wrócą .
dolly
PostWysłany: Czw 12:16, 24 Wrz 2009    Temat postu:

Ostatnio rzadko zaglądam na forum bo nie powinnam siedzieć przy kompie. Zuziek jest obecnie u mojej sąsiadki która niestety nie może się nim zaopiekować na stałe bo mieszka w jednym pokoju z 2 dzieci,mężem,psem i papugami.Drugi pokój zajmują jej rodzice którzy jak często bywa zrzędzą jak diabli.
T-T-A
PostWysłany: Czw 9:37, 24 Wrz 2009    Temat postu:

Dolly, i jak sobie radzisz? Gdzie przebywa Twój królasek?
Wspieram Cię w tych ciężkich chwilach na odległość, ale z całych sił.
Pozdrawiam cieplutko.
Bziunda
PostWysłany: Pon 15:45, 14 Wrz 2009    Temat postu:

Jejku. Trzymaj się i walcz o lepsze jutro dla siebie. Po skończeniu leczenia, może zabierzesz je z powrotem.
T-T-A
PostWysłany: Nie 14:22, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Przykre i długie leczenie przed TobąSad ale ja jestem dobrej myśli:). Fakt, że w trakcie kuracji będziesz miała znacznie obniżoną odporność, a wtedy od zwierzaczków łatwo coś złapaćSad
Moja bliska koleżanka brała wszystkie rodzaje chemii, radioterapię i już od 15 lat jest okazem zdrowia. Po dojściu do sił przygarnęła 3 psy, 2 koty i chomiczka.
Napisz może na pw do Maro oraz Oli19 z SPK, to madre, czułe i rozumne kobiety. Opisz swoją sytuację, może znajdą dom tymczasowy dla uszaczka. Wspaniała jest dziewczyna z Poznania - ma 8 królasków na tymczasie i mają u niej jak w raju kamila.zbroszczyk@kroliki.net;
Wiem jakie zwierzęta daja wsparcie w ciężkich chwilach i bardzo mi przykro, że zamiast wsparcia musisz znosić ból rozstania, ale bierz pod uwagę, że to rozstanie tymczasowe i po powrocie do zdrowia wrócą do domciu.
dolly
PostWysłany: Nie 13:09, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Niestety rodziny nie mam jedynie rodziców którzy przygarną psy i papugi.Brat weźmie koszatniczki,jaszczurki,żółwia i akwaria.Świnki trafią do sąsiadki a jeszcze mamy królika,myszki,chomika.Zawsze mieliśmy sporą gromadę i nigdy bym nie pomyślała że tak wyjdzie.Rozstanie z przyjaciółmi boli mnie bardziej niż myśl o chemi. Dziękuję za wsparcie.
T-T-A
PostWysłany: Nie 11:06, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Bardzo współczujęSad(
Przede wszystkim życzę efektów w leczeniu i szybciutkiego powrotu do zdrowia.
A nie ma możliwości, aby Twoje zwierzaczki wziął ktoś z rodziny lub przyjaciół? Może ktoś taki znajdzie się, a Ty będziesz na bieżąco znała ich losy. Trzymam kciuki za kochające domki dla zwierzaczków no i przede wszystkim za Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie:)
kiche_wilczyca
PostWysłany: Czw 20:18, 10 Wrz 2009    Temat postu:

dolly bardzo mi przykro Sad Mam nadzieję, że zwierzaki znajdą dobre domy, a Ty powrócisz do zdrowia

Skontaktuj się z SPK, oni pomogą Ci w znalezieniu domu dla uszaka
dolly
PostWysłany: Pon 16:51, 07 Wrz 2009    Temat postu: Szczecin - Przyjaciel pilnie poszukiwany

Ze łzami w oczach piszę tego posta.Ze względu na chorobę i długotrwałe leczenie zmuszona jestem oddać moje małe zoo łącznie z króliczkiem.Niestety przy lekach jakie zacznę dostawać nie mogę mieć styczności ze zwierzętami gdyż będą zagrażały mojemu życiu.Jestem więc zmuszona oddać taż i Zuzię (Kicka).Króliś urodził się w marcu tego roku.Samczyk imieniem Zuzia .Jest wspaniały,wesoły,rozbrykany.Załatwia się do kuwety,uwielbia zieleninkę.Jest też przyzwyczajony do dzieci,nigdy żadnemu nie zrobił krzywdy.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę o kontakt

Tu są zdjęcia malucha.

http://www.krliki.fora.pl/galeria-futrzakow,8/zuzia-maly-ksiaze,3347.html


ODDAM TYLKO W DOBRE RĘCE!

Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin